Mlodzi, ale rozsadni

[j]gfx/gazeta/sex.jpg[/j]
Wedlug swiatowego „Raportu Durexu” (czolowego producenta prezerwatyw), przygotowanego w 2004 r., az 37% badanych zadeklarowalo rozpoczecie wspólzycia seksualnego przed osiagnieciem pelnoletnosci, w tym 11,4% to 16-latki, 17,8% siedemnastolatki. 1/3 badanych potraktowala swój pierwszy stosunek jako zaspokojenie ciekawosci, a co dziewiata badana osoba przezyla inicjacje seksualna pod wplywem alkoholu.
Jedynie 19,8% mlodziezy w wieku
16-20 lat nie stosowala srodków antykoncepcyjnych, nie myslala o bezpiecznym seksie. W przeciwienstwie do grupy wiekowej 35-44 lata – kiedy to przypadkowy seks, bez zabezpieczen, uprawialo 53,3% osób. Nalezy wnioskowac, iz wiekszosc nastolatków wiedze o zabezpieczaniu sie przed niechciana ciaza opanowala dosc dobrze. Najbardziej powszechnym i znanym srodkiem antykoncepcyjnym jest prezerwatywa, powszechnie dostepna. Wiedze na temat zaplodnienia, zapobiegania niechcianej ciazy mlodzi ludzie zdobywaja podczas zajec z wychowania do zycia w rodzinie, które odbywaja sie w wiekszosci szkól ponadgimnazjalnych. Niechciane ciaze zdarzaja sie, ale rzadko.
– W naszym szpitalu rodzily dzieci – nastolatki, ale przyznam szczerze, ze dosc rzadko. Pochodzily one raczej z patologicznych srodowisk. Nie mozna stwierdzic, ze mlodziez jest dobrze uswiadomiona, ze wie, jak sie zabezpieczac przed niechciana ciaza. Tego po prostu nie da sie do konca sprawdzic – mówi dr Tytus Bragoszewski, ordynator oddzialu ginekologiczno-polozniczego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. – Powszechnie wiadomo, iz najczesciej uzywaja prezerwatyw. Srodki chemiczne sa stosowane przez nich rzadziej. Zreszta w tym wieku niewskazane jest przepisywanie tabletek antykoncepcyjnych, gdyz u tak mlodej dziewczyny gospodarka hormonalna dopiero sie rozwija – mówi dr Tytus Bragoszewski.
Bardziej sportowo niz romantycznie
Rozmowa z dr Krystyna Jalynska-Kwiatkowska o seksie wsród nastolatków

Wbrew obiegowym opiniom mlodziez bardzo czesto odwiedza gabinety specjalistów. W problemach „lózkowych” moze pomóc nastolatkom psychiatra seksuolog. W Siedlcach taka osoba jest dr Krystyna Jalynska- Kwiatkowska. Rozmawia ona z mlodzieza nie tylko podczas sesji terapeutycznych, ale takze podczas spotkan organizowanych przez szkoly, moze wiec profesjonalnie
opowiedziec nam o seksie nastolatków.
– Obserwujac historie, bohaterów literackich, da sie zauwazyc, iz niegdys kobiety rodzily w bardzo mlodym wieku. Tak jak dzisiejsza mlodziez one takze jako nastolatki uprawialy seks. Dlaczego wiec
w dzisiejszych czasach tyle mówi sie
o zdemoralizowanych mlodych ludziach budzacych swym wyzwoleniem takie zgorszenie?
– Owszem, wychodzily wczesnie za maz
i jako mlode mezatki rodzily dzieci, ale nikt nie mówil wtedy glosno o seksie, w zadnym porzadnym domu nie slyszalo sie tego slowa.
I glównym celem tego, co dzialo sie za zamknietymi drzwiami sypialni, byla prokreacja. Seks dla nastolatków nie istnial. Do sympatii mówilo sie „panno” lub „kolezanko” i chlopak byl szczesliwy, jak panna pozwolila trzymac sie za reke. Nic dziwnego, ze starsze pokolenie jest zgorszone tym, co dzisiaj widzimy i slyszymy. Dzisiaj mlodzi ludzie rzeczywiscie „uprawiaja seks”. Seks ma dzisiaj sluzyc glównie przyjemnosci.
– W szkolach jest przeciez przedmiot przygotowanie do zycia w rodzinie, który ma za zadanie nauczyc, pokazac, jak maja wygladac pierwsze kroki w zyciu seksualnym mlodziezy. Czyzby nie uczyl on szacunku do samego siebie, nie przygotowywal psychologicznie do „pierwszego razu”?
– Nie. O tym w ogóle nie ma mowy. Uwazam, ze niepotrzebnie zrobiono wielki szum wokól edukacji seksualnej, której tak naprawde nie ma. Wykladowca tego „przedmiotu” jest zwykle nauczyciel, a powinna nim byc osoba, która bedzie mówila o seksualnosci czlowieka, a nie o niechcianej ciazy. Oczywiscie to jest równiez wazne, ale tego mozemy sie nauczyc na lekcji biologii. A seksualnosc to nie tylko sam akt seksualny, ale wiele innych rzeczy – to czule gesty, dotyk, pocalunki, spojrzenie. Nie mozna mówic do nastolatków: w wieku 16 czy 17 lat „nie macie prawa wspólzyc seksualnie”. Otóz kazdy zakaz budzi sprzeciw i potrzebe zlamania go. Musimy powiedziec, dlaczego mlodziez nie powinna w tym wieku wspólzyc seksualnie. Poza tym nauczycielom trudno jest swobodnie mówic na ten temat
z mlodzieza.
– Wychodzi na to, ze miedzy mlodzieza a nauczycielami istnieje olbrzymia przepasc. Tak samo jest tez z rodzicami?
– Wszyscy wiemy o problemach wieku dojrzewania i trudnosciach, jakie niesie on w relacji z rodzicami. Mlodzi ludzie nigdy nie chcieli rozmawiac
z rodzicami o seksie. Maja ksiazki, pisma, filmy…
– Zdobywaja doswiadczenie z ksiazek, gazet, internetu. Czesto takze poszerzaja te wiedze bedac pod wplywem alkoholu. Czy alkohol wyzwala, rozluznia i pomaga w podejmowaniu decyzji o rozpoczeciu wspólzycia?
– Seks stal sie w Polsce bardziej modny i swobodny niz na Zachodzie. Taki jest tez erotyczny swiat wiekszosci nastolatków. Traktowany zdecydowanie bardziej sportowo niz romantycznie. Sprzyja temu i ubiór, i swobodne zachowanie, i oczywiscie alkohol oraz przynaleznosc do danej subkultury. Wiadomo, ze grupa narzuca zachowania, równiez te seksualne. Nie mozna jednak uogólniac, sa tacy dla których seks jest dowodem wielkiej milosci.
– Kto jest najczesciej inicjatorem seksu wsród mlodych ludzi?
– Mozna zaobserwowac, iz inicjatorkami seksu sa coraz czesciej dziewczeta. Feministki wywalczyly nie tylko prawo do glosowania, zajmowania stanowisk dotychczas dostepnych tylko dla mezczyzn. Wywalczyly tez swobode seksualna i równe prawa w seksie. Sa przebojowe, wymagajace, inicjujace. To one teraz czesto zdobywaja mezczyzn i narzucaja warunki. Coraz czesciej mezczyzni boja sie ich. Szczególnie wtedy, gdy dla chlopca jest to ten pierwszy raz i bardzo mu zalezy, zeby potwierdzic swoja meskosc.
– Mlodziez podchodzi do seksu niezbyt powaznie. Czy wspólzycie w mlodym wieku jest teraz modne?
– Obecnie zaczela panowac nowa moda wsród mlodziezy. Glosno o niej jest szczególnie w USA, wsród mlodych, wyksztalconych ludzi, ale równiez powoli slyszymy o tym w Polsce. Otóz pojawila sie moda na dziewictwo. Jeszcze niedawno byl to wstyd dla wielu nastolatków. Teraz wiecej inwestuje sie w kariere zawodowa i na seks nie zostaje juz tyle czasu. Seks dla wielu nie jest juz jedyna atrakcja, jest wiele innych form spedzania czasu z partnerem. I aby byc ze soba, niekoniecznie trzeba uprawiac seks. W USA coraz bardziej popularny jest program Srebrnej Obraczki, w którym 40 tys. nastolatków slubowalo, ze nie bedzie wspólzylo az do zawarcia zwiazku malzenskiego. W Polsce mamy Ruch Czystych Serc. Mody bywaja jednak przelotne, zobaczymy, jak bedzie z moda na dziewictwo.
Temat tabu?
Generalnie nastolatki nie rozmawiaja
z rodzicami o swoich doswiadczeniach erotycznych. O takiej niecheci decyduje przewidywana przez nich reakcja rodziców.
– Moja mama, gdyby wiedziala, ze wspólzyje z chlopakami, chyba by mnie zabila. Nie dalaby mi kasy na zadne wakacje czy na wyjscie na dyskoteke. Przypuszczam, iz byc moze tylko sie domysla, ze moge nie byc juz dziewica, ale lepiej niech zyje w nieswiadomosci. Zaraz zaczelaby sie gadka o szanowaniu,
o zabezpieczaniu – mówi Kasia.
Zazwyczaj to rodzice musza sami wyjsc
z inicjatywa, porozmawiac ze swoimi dziecmi.
– Zawsze z córka rozmawialysmy o wszystkim, ale temat seksu dlugo czekal – opowiada Maria, 46-letnia matka licealistki, 17-letniej Eweliny. – Kiedy juz sie przybralam do tej rozmowy, okazalo sie, ze moja córka – Ewelina, „o tych” sprawach wie juz wszystko. Swoja wiedze zdobyla czytajac pisma mlodziezowe, przegladajac internet. Cieszy mnie, ze doskonale wie, jak zabezpieczac sie przed niechciana ciaza. Wciaz powtarzam jej, by szanowala sie i zeby „ten pierwszy raz” odbyl sie z osoba, która na pewno bedzie kochac. Czasem podejrzewam, ze ma „to” juz za soba
i mnie oklamuje, bojac sie mojej reakcji…
W szkolach takze niechetnie otwarcie mówi sie o seksie. Nauczyciele, pedagodzy twierdza, iz to zbyt intymny temat. Z drugiej strony pogadanki niewiele wedlug nich wnosza, gdyz mlodziez zazwyczaj fantazjuje, chcac popisac sie przed innymi uczniami w klasie. W wiekszosci placówek jest realizowany przedmiot „ wychowanie do zycia w rodzinie”. Jedna najczesciej mlodziez go nie akceptuje.
– Chcemy gadac o seksie, w normalny, luzny sposób. Jak to zrobic, skoro pani od wychowania do zycia w rodzinie zawsze uczyla biologii, i co chwile sie czerwieni – mówi 17-letnia Agata. – Moje kolezanki czy koledzy, rówiesnicy czy starsi maja „to” juz dawno za soba. Bedac w moim wieku zazwyczaj ma sie juz po dwóch trzech partnerów. Dla nas to nie jest temat tabu – dla starszego pokolenia chyba raczej tak…

Seksolatki
Czy rzeczywiscie dzieje sie tak, ze w coraz mlodszym wieku ludzie rozpoczynaja swoja przygode z zyciem erotycznym? Nie licza sie
z uczuciami, a do spraw seksu podchodza beztrosko, traktuja swoje intymne doswiadczenia jako przygode bez zobowiazan i uczuc? Czy najczesciej ich postawa i zachowania wynikaja
z checi zaimponowania znajomym, pokazania, jak bardzo sa wyzwoleni?
Wedlug badan przeprowadzonych przez czolowych seksuologów, przecietny polski nastolatek rozpoczyna zycie plciowe miedzy 17 a 19 rokiem zycia. Jak w wielu innych przypadkach, sa takze wyjatki. Zdarzaja sie i mlodsi amatorzy seksu.
Decyzja o rozpoczeciu wspólzycia seksualnego, to moment, na który zdecydowana wiekszosc nastolatków czeka z niecierpliwoscia i ciekawoscia, ale takze z pewnym niepokojem.
– Uwazam, ze powinno szanowac sie siebie samego i decyzja o szybkim pójsciu do lózka z chlopakiem jakos mnie nie kreci – mówi 17-letnia Magda. – Mam juz pierwszy raz za soba. Wydaje mi sie, ze zrobilam to z milosci i nie zaluje. Z Patrykiem spotykamy sie juz prawie rok i wciaz jestesmy razem. Nie potrafie zrozumiec dziewczyn, które daja sie obmacywac byle komu.
– Zaraz byle komu… Najfajniejsi i najprzystojniejsi chlopcy wlasnie „tego” tylko oczekuja – mówi smiejac sie 18-letnia Kasia.
Mlodzi ludzie decyduja sie na rozpoczecie zycia seksualnego z wielu powodów: z milosci, azeby miec to juz za soba. Niekiedy nawet „pierwszy raz” staje sie warunkiem zatrzymania partnera przy sobie. Jak sama mlodziez mówi, odbywa sie „to” najczesciej w domu, pod nieobecnosc rodziców. Zazwyczaj dochodzi do „pierwszego razu” spontanicznie, choc niejednokrotnie jest zaplanowany przez pare. Czesto zdarza sie tak, ze pierwszy raz nie ma nic wspólnego z romantyzmem. Jest po prostu aktem seksualnym, który trzeba jak najszybciej przezyc.
– Pamietam, ze bylismy na imprezie, na ognisku. Wiadomo, alkohol nieco mnie rozluznil. Ja chyba tez. Nie znalismy sie wczesniej. Mialem wtedy szesnascie lat, a ona byla rok starsza. Poszlismy na spacer i stalo sie – opowiada usmiechajac sie 19-letni Kamil. – Najbardziej pamietam, ze caly czas myslalem o tym, czy nikt nie nadejdzie i zeby juz bylo „po”.
Bardzo czesto zdarza sie, ze alkohol staje sie katalizatorem, który powoduje wczesniejsze rozpoczecie wspólzycia. Lato, wakacyjny luz sprzyjaja czestszym i zarazem przygodnym seks-randkom. Rozneglizowane, odwaznie ubrane nastolatki kusza mlodych chlopców swoim zachowaniem oraz wygladem.
– Zgadza sie, lato jest takim okresem, kiedy czesto sie „imprezuje”, poznaje nowych ludzi. Wlasnie wtedy najczesciej dochodzi do zblizen. Alkohol, dyskoteka, jakas laka, las, albo samochód – opowiada z usmiechem Magda. – Nie mówie tu o pierwszym razie. Wydaje mi sie, ze zarówno faceci, jak i dziewczyny po prostu zaliczaja kolejnych partnerów.
– Pamietam, jak latem jezdzilismy z chlopakami rowerami. Odpoczywalismy sobie na laweczce nad siedleckim zalewem. Poderwalismy wtedy grupke dziewczyn. Wziely od nas numery telefonów. Wieczorem dostalem sms od jednej z nich. Odpisalem jej, ze mozemy sie spotkac na drugi dzien, tez nad zalewem i zeby wziela kocyk, to poleze z nia i nasmaruje olejkiem – opowiada smiejac sie Kamil. – Zartowalem wtedy. Jednak ona przyszla z tym kocykiem. „Zrobilem ja” wtedy. Nie spotkalismy sie juz nigdy wiecej.
Nastolatki zdobywaja wiedze na temat seksu wymieniajac sie wlasnie takimi „historyjkami”. W ten sposób sami kreuja sobie wypaczony obraz seksu, zazwyczaj bezpruderyjnego, malo zmyslowego. Wspólzyjac ze swoimi partnerami, chca jak najlepiej sie sprawdzic. Swoja wiedze o seksie czerpia
z prasy mlodziezowej, internetu i niestety
z filmów pornograficznych. Nastolatki „uczace” sie seksu z takich filmów, internetu, badz nawet z pism mlodziezowych sprawiaja wrazenie niezwykle wyedukowanych i doswiadczonych. Czesto jednak bywa, ze szczególnie ci mlodsi nie rozumieja terminów, których uzywaja. Luki w ich edukacji wypelniaja czesto przypadkowo zaslyszane informacje, kolorowe pisma, opowiesci
rówiesników. Ich wiedza na temat seksu staje sie wtedy powierzchowna. Wydaje im sie, ze „wszyscy to robia” i oni „tez musza”.
Najczesciej seks-randki odbywaja sie po dyskotekach, na imprezach.
– Bardzo czesto zdarza sie, ze w sobotni wieczór, kolo 2-3 nad ranem przyjezdzaja do nas mlodzi ludzie na kilka godzin, rzadko zostaja na sniadaniu – mówi recepcjonistka jednego z siedleckich hoteli. – Sa to osoby w róznym wieku. Zazwyczaj chlopak zostawia dowód osobisty. Maja od 20 do 25 lat, a ich towarzyszki sa w róznym wieku. Ostry dyskotekowy makijaz czesto ukrywa prawdziwy wiek. Mysle, ze mieszcza sie one w przedziale wiekowym 19-22 lata, moze nawet wiecej.
Na seks-randke mozna umówic sie takze na czacie. Logujac sie na czacie, mozna szybko znalezc partnera nie tylko do rozmowy… Trzeba jednak pamietac, ze rozmowy te moga byc nie do konca szczere. Czatowanie o podlozu erotycznym, a spotkanie w realnym swiecie to kolosalna róznica.
– Owszem, ludzie spotykaja sie z osobami
z czatu, ale czy dochodzi od razu do seksu? Raczej chyba nie. No moze po drugiej, trzeciej randce tak sie moze zdarzyc – mówi usmiechajac sie 19-letni Lukasz.
Duzy wplyw na postawy mlodziezy ma na pewno jej religijnosc. Im bardziej ktos jest religijny, tym bardziej konserwatywne sa jego poglady. Brak zainteresowania rodziców, nauczycieli zle wplywa na mlodziez. To wlasnie mlodzi coraz czesciej narzucaja styl zycia
w domu oraz w szkole. Wyrazaja swój bunt przeciwko swiatu odwaznym strojem, zachowaniem. Coraz czesciej nastolatki same zaczynaja o sobie decydowac, podejmowac wazne decyzje, takze te dotyczace z kim, gdzie i jak sypiaja…