REKLAMA
23.5 C
Siedlce
Reklama

To nie jest kraj dla chorych ludzi! – mówi mieszkaniec Łukowa

Łukowianin przeszedł sepsę po zakażeniu szpitalnym. Nadal walczy o zadośćuczynienie. – To jedyne, co mogę zrobić, choć wszyscy prawnicy mówią, że nie mam podstaw – wyznaje.

Historia pana Artura z Łukowa zaczęła się w maju 2013 r., od operacji usunięcia kamienia z nerki w lubelskim Okręgowym Szpitalu Kolejowym.

– To miał być standardowy zabieg, ale dzień po wypisaniu mnie do domu dostałem gorączki. Lekarz rodzinny przepisał mi antybiotyk, a po tygodniu szpitalny urolog zaordynował kolejny. Mimo to temperatura skoczyła do 41 stopni. Przez 2 dni byłem nieprzytomny. Kilka razy trafiałem do szpitala, ale tam utrzymywano, że zakażenie wzięło się stąd, iż „przyniosłem” jakieś bakterie, którymi zaraziłem się w dniu, kiedy byłem operowany. W końcu, kiedy ustalono, że jednak miałem sepsę, a później, że zakażono mnie superbakterią New Delhi, dobrano odpowiedni lek
– opowiada pan Artur.

Nastąpiła poprawa, ale nigdy już nie wrócił do stanu sprzed operacji: – Sepsa zdruzgotała mi zdrowie. Sikałem 30-40 razy na dobę, nie przespałem ani jednej nocy. Nie mogłem pracować.

Zawał i wyrok

W październiku 2014 r. za namową znajomych złożył pozew. – Wystąpiłem o 150 tys. zł zadośćuczynienia oraz rentę, bo od 1,5 roku nie pracowałem – wyjaśnia.

Rozprawy odbyły się w kwietniu i lipcu 2015 r. Biegły orzekł, że doszło do błędu w sztuce lekarskiej i do fałszowania dokumentacji. – Niestety, po wyborach w 2015 r. nie widziałem postępów w sprawie – mówi pan Artur. – W międzyczasie dopadł mnie zawał serca – dodaje. – Od tej pory już w ogóle nie ma mowy o pracy.

Wyrok zapadł dopiero w lipcu 2020 r. Łukowianin wnioskował o 150 tys. zł, sąd przyznał mu 50 tys. zł odszkodowania plus odsetki i to on miał ponieść koszty postępowania (12 tys.). Po odliczeniu honorarium dla prawnika (ok. 30 tys. zł) zostało mu 38 tys. Pan Artur uznał, że zasądzono kwotę nieprzystającą do szkody, więc jego prawnik złożył apelację.

Cały tekst dostępny jest w najnowszym papierowy i e-wydaniu „TS” nr 33.

7 KOMENTARZE
  1. Prawda jest taka, że szary człowiek nie liczy się nigdzie. Ani w szpitalu, ani w sądzie.
    W dodatku w sądach boją sie orzekać przeciwko instytucjom takim jak ZUS, czy PKO. Jest to tajemnica poliszynela – za korzystny dla obywatela wyrok, sędzia decyzją Ziobry może znaleźć się na zielonej trawce. Więc wolą nie ryzykowac.
    Właśnie mam taką sprawę i modlę się o to, żeby PIS przerżnął wybory to jest szansa, że może coś się zmieni.

    Odpowiedz moderated
  2. Ministerstwo Zdrowia odsprzedaje krew i osocze od honorowych dawców krwi

    Ministerstwo Zdrowia sprzedaje firmom farmaceutycznym osocze krwi od honorowych dawców informuje ekonomista Rafał Mudry. Tylko w ubiegłym roku, resort zdrowia zarobił na nich ponad 190 mln zł.
    “Zatem oddając krew/osocze można nie tylko pomóc potrzebującym, ale też zasilić “państwowy budżet”. Super

    Odpowiedz moderated
  3. za samą tzw “służbę zdrowia” WSZYSCY rządzący okrągłostołowcy (PiS, PO, PSL, SLD), którzy zamiennie pod różnymi nazwami rządzą od 1989r. powinni dostać szybkie wyroki przed sądem polowym, a leczeni powinni być TYLKO jak zwykły Polak, a nie w rządowych klinikach

    Odpowiedz moderated
  4. Lekarze, prawnicy, politycy itd… to oni żerują na szarych obywatelach… głosujcie na nowych ludzi. Młodych i nowych… to jest jedyne wyjście.

    Odpowiedz moderated
  5. Ależ to JEST kraj dla chorych ludzi !!! Chorzy ludzie już od ponad 3 lat są w Polsce NA TOPIE, tytułowani określeniem “ekspertów” !

    Trzeba tylko chorować na tę “WŁAŚCIWĄ” chorobę.

    Odpowiedz moderated
  6. Dla walczących lub chcących walczyć ze szpitalem w wąskiej dziedzinie zakażeń szpitalnych i sepsy służę bezpłatną pomocą . Podzielę się wiedzą i pomogę pisać pisma procesowe do sądów za darmo. Odwagi moi drodzy , lekarze , prawnicy za nie wywalczone należne pieniądze jeżdżą na wczasy na Wyspy Kanaryjskie a my siedzimy w domach bo wstyd gdziekolwiek wyjść i w dodatku nie ma za co. Przyłębska 43 tysięcy miesięcznie za siedzenie na tyłku bez świadczenia pracy a nam sąd zasądza 50 tysięcy minus koszty za zmarnowane zdrowie na lata do końca życia. Walczcie o swoje , walczcie z nominatami , to są zdrajcy prawa i konstytucji i do końca swoich dni będą żyli z naszych podatków nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Artur z artykułu. Telefon dla zainteresowanych w redakcji. Wyraziłem ustną zgodę Panu Szumowskiemu.

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Zabójstwo w centrum Siedlec „Pozbawiłem go życia i proszę o uniewinnienie”

Ruszył proces przeciwko 24-letniemu Dominikowi, który zabił przypadkowego przechodnia w centrum Siedlec. Swoją 61-letnią ofiarę uderzył w głowę kamieniem. Odszedł z miejsca zbrodni, a potem ukradł kurtkę i czapkę Mikołaja, by dokonać kolejnej kradzieży w markecie. 24-latkowi grozi dożywocie.

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Policja szuka świadków śmiertelnego wypadku na ul. Warszawskiej w Siedlcach

Siedlecka policja poszukuje naocznych świadków tragicznego zdarzenia, do którego doszło w minioną sobotę, 29 czerwca na ul. Warszawskiej w Siedlcach.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje