Czytelnik poinformował nas, że na zamarzniętym zalewie zauważył grupkę dzieci i nastolatków.
– Zadzwoniłem do Straży Miejskiej prosząc o to, by ktoś podjechał i uświadomił tym młodym ludziom, że jest to bardzo niebezpieczne – mówi Czytelnik. – Dyżurny odpowiedział mi jednak, że nie wiadomo jaka jest grubość lodu i oni nie pojadą. Właśnie dlatego, że nie wiadomo to powinni jechać szybko.
Dzwoniliśmy do komendanta straży miejskiej w Siedlcach, który zapewnił, że niedługo na miejscu pojawi się patrol. Młodych ludzi zauważyliśmy również na stawie w siedleckim parku.
W sobotę rano dyżurny Straży Miejskiej poinformował nas, że nie odmówił wyslania patrolu. – W tamtym momencie wszystkie patrle były na internwencjach – mówi. – Poinformowałem dzwoniącego, że strażnicy pojadą na miejsce jak tylko zakończą poprzednie czynności.
Wszystkiego dzieciom zabrońcie! Pokrywa lodowa na zalewie ma grubo ponad 10cm. Najbezpieczniej dać dzieciom telefon. Pozwólcie dzieciom być dziećmi!!!
Powtarzam po raz kolejny SM do likwidacji.
Nie stać miasta na to, żeby im płacić za siedzenie lub wymigiwanie się od pracy.
Do miska. Zainteresuj się najpierw ilu osobą pomogli, bo mi np. pomogli to bardzo, i zanim otworzysz jape pomyśl choć trochę . Ty ich nie cierpisz a są ludzie którym pomogli i pomagają.
Mam ponad 40 lat i nie pomogli mi ani razu. Mandatów też nie dostawałem, żeby nie było.
Natomiast negatywnych komentarzy na ich temat słyszałem wiele.
Japę masz (skoro tak nazywasz Ty), ja sobie tego nie życzę.
A TO NIE JEST KONCERT ZYCZEŃ
“Nie nauczy się kaczka pływać dopóki jej się do d … wody nie naleje ”
A UB nadal aktywne?
Zamknąć Zalew jak za czasów pandemii xddd
Zamknąć lasy bo wirus, zamknąć Zalew bo lód, zamknąć wszystko, zakazać wszystkiego, komuno wróć
Daj spokój , nie kompromituj PIS.u swoją inteligencją. Puść dzieci na cienki lód., Jak się które utopi to będziesz wrzeszczał- WINA TUSKA !!!.
Na cienki lód by nie weszli bo natychmiast by się załamał.
Inteligencja “pisowca” = inteligencja “peowca”
Skakałem wczoraj po tym “cienkim lodzie” I jedynie co się prawie złamało to moja noga, więc przetestowany był wczoraj i moim zdaniem nie było powodów do takiej paniki żeby interweniowały służby bo na 100% lód by się nie załamał, może ten kto dzwonił na straż nie był na tym lodzie lub nie dowidzi albo nie wiedział, że przez ostatnie kilka dni temperatura w Siedlcach była po -18 w nocy, a to już wystarczy żeby był gruby lód, nawet coca cola zostawiona w samochodzie zamarzła mi na kamień, ja wiem jakie były temperatury bo akurat musiałem pracować od 3:00 rano, a jak się tylko wychodzi na dwór po południu to można nie wiedzieć jakie są warunki na zamarznietym zalewie. Pozdrawiam.
Dokładnie. Wczoraj łowiłem na lodzie właśnie na zalewie i grubość lodu byla w granicach 13-15cm. Dawno lód na zalewie nie był tak bezpieczny jak w tym roku.