Takiej kolejki z kwiatami, by pogratulować wygranej, nie widziano w żadnej innej gminie. Dorota Dmowska-Paczuska miała królewskie powitanie w gminie Mokobody.
-Wracam z nową wiedzą, bogatszym doświadczeniem i większą energią – zapowiedziała w mediach społecznościowych.
Bo przecież stanowisko wójta w gminie Mokobody to dla niej nie pierwszyzna. Lokalna społeczność ponownie obdarzyła ją zaufaniem. A mała przerwa (jedna kadencja) posłużyła nowej wójt do zdobywania doświadczenia w kolejnym samorządzie (pięć lat w gminie Siedlce).
Energii pani wójt z pewnością nie brakuje. A na powitanie dostała jeszcze spory zastrzyk dodatkowej pozytywnej energii, gdyż witano ją z ogromną życzliwością. Po złożeniu ślubowania do pani wójt ustawiła się długa kolejka osób, które z bukietami kwiatów chciały jej pogratulować i życzyć udanej nowej kadencji.
Pierwszą sesję otworzył najstarszy wiekiem radny Zenon Bodys. Po złożeniu ślubowania przez radnych bardzo szybko wybrano przewodniczącego rady gminy. Został nim doświadczony samorządowiec Marian Mazurek, który sprawował tę funkcję przez ostatnie dwie kadencje. Podziękował za zaufanie i zapowiedział, że postara się go nie zawieść. Co w jego przypadku może być zwykłą „bułką z masłem”, bo zna problemy gminy od podszewki i doskonale współpracuje z ludźmi. Najwyraźniej w Mokobodach stawia się na to, co sprawdzone i solidne. Zastępcą przewodniczącego rady gminy został Grzegorz Prachnio.
Rada gminy w Mokobodach jest zdominowana przez mężczyzn. Jedyną radną jest debiutująca w tej roli Katarzyna Perka, która pokierowała pracami komisji skrutacyjnej podczas wyborów prezydium rady.
Pierwsza sesja zakończyła się słodkim poczęstunkiem. Rozmowy toczyły się w miłej atmosferze. Nie zabrakło przedstawicieli innych samorządów, którzy wspierali Dorotę Dmowską-Paczuską w tym ważnym dla niej dniu. Z kwiatami przybyła Barbara Rybaczewska, nowa wójt gminy Wiśniew. Panie razem pracowały w samorządzie gminy Siedlce, pod skrzydłami Henryka Brodowskiego. Jak widać wójt Brodowski ma znakomite wyczucie do ludzi, więc szybko wyłuskał te „perełki”, z którymi, niestety, musi się teraz rozstać. Obie panie pięknie nawiązywały w wystąpieniach do potrzeby współpracy. Oferowały też sobie wsparcie, ale patrząc na ich siłę i energię, nie będą go chyba zbytnio potrzebowały.
A w naszej galerii można zobaczyć najważniejsze momenty pierwsze sesji rady gminy Mokobody.
Serio? Jak w każdym innym przypadku, gratulacje które wypada złożyć mając odrobinę kultury. Nie wiem z czego wielkie halo. Jeszcze jej koronę załóżcie. Kabaret normalnie.
Nawet niektóre żmije poprzychodziły. Teraz będą się umizgiwaly a do tej pory obrabiały. Jedno gniazdo żmij z ***przeniesiono do urzedu
A gdy wyczerpał się zapas wazeliny na zakończenie wszyscy zaśpiewali : łu bu dubu, łu bu dubu……………..
tłumy ich
To teraz była Wójtowa na sekretarza gminy Siedlce zgodnie z tym co było 5, lat temu
Jaki był program wyborczy tej pani? Ktoś wie?
Zobaczymy jak będzie z rozdaniem prac w komisjach Rady Gminy . Czy znów zasiądą na czele w Komisji Oświatowej panowie, których małżonki pracują ***Nikt nie widzi konfliktu a od kilku lat obserwuje się bardzo duży spadek w rankingach szkół szkoły w Mokobodach. Czy my jako rodzice też mamy ustawić się w kolejce z bukietami kwiatów by podziękować za to, że musimy wykupywać korki dla naszych dzieci aby przeszły do następnej klasy??? Pani Dorota ma wykształcenie wyższe prawnicze i będąc wójtem w poprzedniej kadencji nie widziała problemu. Mam nadzieję, że teraz z większym doświadczeniem to zmieni.
Zgadzam się, poziom nauczania jest szokująco niski. Dlaczego nikt nie zadba o zajęcia dodatkowe? Nie ma na to pieniędzy a na pierdoły są? Ile zajęc dodatkowych jest w przedszkolu? Czy dzieci z gminy Mokobody nadal będą zasilać budowlankę, rolnika i samochodówkę?
Poprzednia Pani wojt nic z tym nie zrobiła bo miała asa w rękawie. Radny dzięki temu tańczył jak chciała. A teraz pewnie gdzieś bidulka użala się nad losem jak została skrzywdzona.
W GOPS bajzel nieróbstwo. Może obecna Pani Wojt zrobi z tym porzadek.
Ciekawe ile czasu poświęcają rodzice pociechom, ile książęk rodzice czytają dla siebie i dzieciom w dzieciństwie….laptopy, telefony, kłady, kasa i ciuchy…takimi zakupami omamia się- fałszywie kocha się dzieci…Dzieciaki są roszczeniowe bardzo ale to wynosi się z domu…Nauczyciele zarabiają ochłapy jakieś (teraz była jakaś podwyżka godniejsza) no ale 4000 to też dla nauczycieli to chyba śmieszne pieniądze… ( i nic tu się nie ma do dni wolnych!!!).
Jak rodzice traktują nauczycieli !!! Sami sobie niech rodzice odpowiedzą…! Pisanie o złych rankingach szkoły nic nie da… Praca rodziców z dziećmi w domu, szczera, przemyślana z nakładami celowanymi w szkołę- uczniów Samorządu Gminy, PRZYJAZNA- bez złości, zawiści, plotek i obsry….nia kadry atmosfera, poprawi za jakiś czas wyniki dydaktyczne a szkoła może będzie bardziej lubiana przez dzieci, i rodzice może zrozumieją, że można inaczej: szanować ludzi pracujących w placówce jako dobro własne jak własny dom, podwórko czy samochód…