Nie milkną emocje związane z powołaniem nowego prezesa Przedsiębiorstwa Energetycznego w Siedlcach.
Mianowanemu 8 maja szefowi firmy zarzuca się m.in. brak kompetencji w branży energetycznej i wypomina fakt, iż kilka miesięcy temu w wyniku decyzji sądu przepraszał PEC i jego ówczesną prezes Marzenę Komar za krytykowanie jej w materiale TV Wschód z czerwca 2022 r.
– Przez 6 lat byłem członkiem rady nadzorczej w firmie Enea Operator sp. z o.o., jednym z największych dystrybutorów energii w Polsce, a od 2016 r. zasiadam w radzie nadzorczej spółki EIB, brokera specjalizującego się w ubezpieczeniach największych obiektów infrastruktury energetycznej w kraju. Mam uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych, egzamin zdałem w 2017 r. – informuje Wojciech Pawilk.
Mówi też, co będzie robić przez najbliższe 3 miesiące, do czasu ogłoszenia konkursu na prezesa: – Przedsiębiorstwo ma swoje problemy, więc myślę, że w pierwszych miesiącach zajmiemy się audytem. Przeanalizuję też sprawę budowy spalarni, którą planowała pani prezes. Poza tym spółka będzie na bieżąco zarządzana, a inwestycje, które są obecnie realizowane, będą dalej realizowane.
Do artykułu „Zamieszanie z prezesami”, opublikowanego w „Tygodniku Siedleckim” 15 maja, wkradła się pomyłka. W. Pawlik nie zasiadał w zarządzie Enea Operator. Przepraszamy za błąd.