36-latek ukradł 14-latkowi rower. Jak się okazało tego samego dnia wyszedł z Zakładu Karnego.
Kilka dni temu pod sklepem w Mrozach dokonano kradzieży roweru należącego do 14-letniego chłopca.
– W niedługim czasie po kradzieży, na terenie parku w Mrozach, mama pokrzywdzonego zauważyła nieznanego jej mężczyznę, który miał ze sobą skradziony jednoślad. W tej sytuacji zaczęła wołać do niego, aby oddał rower syna, po czym mężczyzna porzucił go i uciekł. Jeszcze tego samego dnia policjanci z Komisariatu Policji w Mrozach zatrzymali podejrzanego o kradzież – informuje Elżbieta Zagórska z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Jak się okazało, 36-latek ( z powiatu garwolińskiego) tego samego dnia wyszedł z zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawiania wolności za kradzież. Ta sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Bardzo Dobra Robota .Spowrotem na wczasy.