Wygrały u siebie, jadą do Danii

Już po raz trzeci w Garwolinie odbyły się Otwarte Mazowieckie Zawody Cheerleaders. Ich organizatorką była Zofia Kisiel – nauczycielka z Zespołu Szkół nr 5 w Garwolinie i jednocześnie Prezes Mazowieckiego Oddziału Polskiego Związku Cheerleaders.

W dniu zawodów do Garwolina zjechały cheerleaderki z całego kraju, w sumie kilkadziesiąt zespołów. Zespoły szkolne walczyły o puchar starosty, a te zrzeszone w PZCh o puchar burmistrza Garwolina. Organizatorami turnieju byli również: Powiatowy Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie i Międzyszkolny Gimnastyczno-Taneczny Uczniowski Klub Sportowy „No name”. Sala, w której odbywały się zawody, była wypełniona po brzegi. Dziewczyny miały rzeczywiście bardzo duży doping. A już najgoręcej witane były najmłodsze cheerleaderki – mające od 7 do 9 lat. Występy obserwował prezes PZCh Bartosz Tenkala. Muzykę na zawody przygotował Mateusz Michalik, a w organizacji turnieju pomagały Barbara Zielińska i Beata Wielgosz. 

W rywalizacji zespołów niezrzeszonych pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach zajęły następujące grupy: AS – Garwolin, Jedyneczki – Łochów, Olimpia – Łochów i No name – Garwolin. Natomiast zespoły zrzeszone w PZCh podzielone były tylko na dwie kategorie wiekowe. I tak, w pierwszej obejmującej wszystkich, którzy nie skończyli 14 lat, najlepszy okazał się zespół Dream Team z Garwolina, a w drugiej (14-16 lat) Flash z Garwolina. To jednak nie koniec sukcesów garwolińskich cheerleaderek. Ich kibice muszą mocno trzymać za nie kciuki 16 i 17 czerwca. Wtedy dziewczyny będą tańczyły na Mistrzostwach Europy Cheerleaders, które odbędą się w Danii. Możliwość udziału w tych zmaganiach wywalczyły sobie zajmując w zeszłym roku II miejsce na Mistrzostwach Polski Chearleaders. Do Danii pojedzie zespół Flash, którego trenerkami są: Zofia Kisiel, Izabela Kisiel i Urszula Rudzka. Warto tylko przypomnieć, że cheerleaderki z Garwolina już dwa lata temu były na Mistrzostwach Europy w Moskwie. Wtedy też pojechały tam jako wicemistrzynie Polski, ale miały wyższe noty niż mistrzynie!