W sobotę 27 lipca w gminie Olszanka doszło do wypadku z udziałem dziecka jadącego kombajnem zbożowym.
Jak wynika z ustaleń policjantów, 10-letni chłopiec przebywający się na kombajnie zbożowym, kierowanym przez 69-letniego mieszkańca gminy Olszanka, podczas wyjazdu z budynku stodoły, podniósł głowę i uderzył nią w nadproże budynku. Dziecko z obrażeniami głowy zostało przewiezione do szpitala. Postępowanie prowadzi KPP Łosice.
Kto jadąc kombajnem nie próbował odtworzyć sceny z Titanica niech pierwszy rzuci kamieniem.
Gdy ja jeździłem kombajnem to nikt nawet nie pomyślał o nakręceniu filmu o Titanicu
Rzucam tekstem …
Tu Polskie Radio w Programie Pierwszym
Minęła godzina dwunasta
Zapraszamy państwa do wysłuchania
Rolniczego Kwadransu
A w nim reportażu o Jerzym L
Kombajniście z PGR u Gudzewo Piotrowięta
Kombajn Bizon
Ach jak nieprzyjemnie gdy pot płynie ze mnie
I krew mnie zalewa bo znów skosiłem drzewa
Ach jak strasznie niefajnie jadąc na kombajnie
Marzyć że fajnie strasznie żyto żąć
Digi digi digi digi dong
Ach gdybym gdybym gdybym gdybym gdybym był
Małym Księciem
Jedną nóżką stałbym na jednym małym kontynencie
Kończyną drugą dłubałbym w kosmosie
A gdybym dobrze zaplanował, to we własnym nosie ah
Ach gdybym gdybym gdybym gdybym gdybym był
Tym księciem z bajki
To kochałbym piękną różę a nie
Szaleństwo Skowron Majki
I nosiłbym Pewex szaty a nie drelich kufajki
I miałbym homohemofilię nie chłopskie kurzajki ah
Ach jak nieprzyjemnie gdy pot płynie ze mnie
I krew mnie zalewa bo znów skosiłem drzewa
Ach jak strasznie niefajnie jadąc na kombajnie
Marzyć że fajnie strasznie żyto żąć
Tiki tiki tiki tiki tak
Ach gdybym gdybym gdybym gdybym gdybym był
Egipskim Ramzesem
Byłbym jednocześnie Redfordem Borgiem i prezesem
Za koszulą miałbym mrówki faraona
I dwa tysiące Ramzesiątek z nieprawego łona je je je
Ach gdybym gdybym gdybym gdybym gdybym był wiedział wtedy
Co to ropa
Na pożarcie jej rzuciłbym każdego lwa i chłopa
A tak dla szpanu lokowałem w piramidy
Petrodolary zżarły błędu pestycydy ah
Ach jak nieprzyjemnie gdy pot płynie ze mnie
I krew mnie zalewa bo znów skosiłem drzewa