Siedlecki Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie Jarosława M. , lekarza z Garwolina. Lekarz został skazany na 2,5 roku więzienia oraz na 4 lata zakazu wykonywania zawodu.
Lekarz był oskarżony o udział w grupie przestępczej handlującej lekami z morfiną, osiągnięcie korzyści majątkowej z wypisywania recept i poświadczania w nich nieprawdy. Jarosław M. nie przyznawał się do winy
W toku procesu sąd zmienił Jarosławowi M. kwalifikację zarzutu z udziału w grupie przestępczej na pomocnictwo grupie. Z tego zarzutu, dziś 26 czerwca, sąd Jarosława M. uniewinnił. Tak jak zresztą i pozostałych oskarżonych w procesie dotyczącego obrotu lekami z morfiną.
Wyrok został ogłoszony 26 czerwca popołudniu. Siedlecki Sąd Okręgowy skazał Jarosława M. na 2,5 roku więzienia oraz na 4 lata zakazu wykonywania zawodu. Sąd orzekł także, że lekarz ma zapłacić 90 tys. zł kary grzwyny ( 300 stawek dziennych po 300 zł).
– Dla sądu oczywiste jest, że rozpoczęciem działalności obrotu lekami z substancją psychotropową były recepty wystawiane przez lekarza. Recepty były wystawiane bez badania pacjenta. Oskarżony nie jest lekarzem od tygodnia i doskonale wiedział jakie leki przepisuje i że można je przepisać tylko w określonych przypadkach –oznajmiła sędzia Sylwia Uszyńska.
Lekarzowi udowodniono, że wypisał 8300 recept na leki z substancjami psychotropowymi na osoby , ktore nie były chore. Za każdą receptę pobierał 100 zł. Leki z morfiną trafiały na czarny rynek.
– Takie zachowanie, uzyskiwanie korzyści majątkowej za wypisywanie jest nie do zaakceptowania. Sąd nie wyraża przyzwolenia na takie zachowanie lekarza. Lekarz powinien cieszyć się zaufaniem – dodała sędzia Sylwia Uszyńska.
W trakcie procesu został skazany także jeden z mieszkańców Garwolina i była już mieszkanka Garwolina oraz trzech obywateli Iranu. Wyrok jest nieprawomocny.
Relacja z ostatniego terminy procesu, gdzie zostały wygłoszone mowy końcowe prokuratora i obrońców oraz relacja z ogłoszenia dzisiejszego wyroku już wkrótce na łamach „TS”.
Coś tu nie gra.
Wypisał 8300 recept po 100zł = 830 000zł!!!
a ma zapłacić karę w kwocie tylko 90 000zł
Pozostaje w jego kieszeni 740 000zł.
To gdzie ta kara finansowa?
Przecież to nie kara a nagroda, facet zarobił 740 000zł.
Wiele ludzi przez całe życie tyle nie zarobi.
Nasze państwo jest chore.
Kara jest to sankcja, jaką ponosi sprawca w związku z popełnionym przez siebie czynem niedozwolonym.
A gdzie tu jest kara?
Zarobił 10 razy więcej niż ma zapłacić!!!
Czy to jest kara?
Powinien zapłacić więcej niż zarobił na tym procederze wtedy to jest kara.
Ale czy na pewno będzie siedział ?
Znając realia to pewnie wyślizgnie się z tego wyroku. Jako kara dodatkowa i chyba najbardziej dotkliwa to odsunąlym tego “lekarza”” od zawodu na 5 lat, dodatkowo wpłata w kwocie 50.000 zł na rzecz wsparcia osób bezdomnych, posiłki, noclegownia, miejsce utrzymania higieny osobistej.”
Pismaki
Gdzie wasza dziennikarska rzetelność. Wczoraj pisaliście że wypisał 8300 recept, a dziś w tym samym artykule poprawiliście jak gdyby nigdy nic na 83 szt. Jak wam nie wstyd żadnego wyjaśnienia, PRZEPRASZAMY. Sensacja wywołana. Czuję w tym wszystkim jakąś wendetę.