49-letni mężczyzna utonął w łukowskim zbiorniku wodnym Cegielnia.
Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie, we wtorek, 5 września o godzinie 20.57 dyżurny przyjął zgłoszenie o osobie tonącej w zbiorniku wodnym Cegielnia przy ul. Patoki. Na miejsce zdarzenia zadysponowano 4 zastępy, w tym ponton, oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Lublina.
Przed północą po poszukiwaniach wydobyto na brzeg poszkodowanego bez oznak życia. Niestety ratownik medyczny z Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon mężczyzny.
Dalsze czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. Asp. szt. Marcin Józwik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji, zdradza “Tygodnikowi”, że poszkodowany to 49-latek z gm. Trzebieszów. Wędkował w tym miejscu od rana, a w pewnym momencie postanowił wejść do wody, by się ochłodzić. Choć inni wędkarze mu to odradzali, popłynął w kierunku drugiego brzegu. Po chwili stojący przy zbiorniku zauważyli, że mężczyzna zanurzył się pod taflą wody i już nie wypłynął. Wędkarze natychmiast wezwali pomoc.
Zdjęcia KP PSP w Łukowie
PROKURATOR:
– ILE PROMILI?
PS.
“Z opowieści znam ludzi co “ŁOWILI” ryby na agregat…:” Kto wie o co chodzi ten wie i tyle w temacie.
Współczuje wszystkim zainteresowanym.
Cegielnia to zbiornik niebezpieczny – od dziesięcioleci to wiadomo.