REKLAMA
-0.5 C
Siedlce
Reklama

Zamordowana w Londynie rodzina pochodziła z naszych okolic. Tajemnicę zabrali do grobu

O tragedii w Londynie pisały media na całym świecie. W Seroczynie odbył się pogrzeb ofiar tej zbrodni. Zamordowana rodzina pochodziła z naszych okolic.

Przypomnijmy: w zachodniej części Londynu policja znalazła w zamkniętym domu cztery ciała: 35-letniej Moniki, 11-letniej córki Mai, 3-letniego synka Dawida i 39-letniego Michała, męża Moniki, ojca dzieci. Śledczy już na początku wykluczyli udział osób trzecich w tej zbrodni. O tym, że doszło do dramatu, dowiedziano się, gdy zaniepokojeni nauczyciele zawiadomili policję, że Maja nie pojawia się w szkole, a koleżanki nie mogą się z nią skontaktować.

Policja angielska podała nazwisko rodziny. Ich profile można znaleźć w mediach społecznościowych. 35-letnia Monika relacjonowała tam, jak żyje w Londynie. Wiesz przyjechałam do znajomego do pracy. Ale się zakochałam i zostałam ;-). Za miesiąc zostanę mamą, więc od dwóch miesięcy już nie pracuje ;-). Cieszę się, że zmieniłam swoje życie – opisywała Monika w 2011 roku, odpowiadając koleżance na komentarz.

Z jej wpisów wynika, że mąż wyjechał do Londynu w 2004 roku. Maja urodziła się w maju 2012 roku. Na zdjęciach widać szczęśliwą rodzinę. Monika pokazywała w mediach społecznościowych wycieczki nad morze, wyjścia do parku, na plac zabaw, zabawy córki z ojcem. Nie brakuje zdjęć z wizyt w Polsce, w tym w rodzinnych stronach. Na każdym zdjęciu rodzina jest uśmiechnięta. Dawid urodził się w marcu 2020 roku. Ostatnią fotografię rodzinną zrobiono przed kościołem w Seroczynie. Rok temu Maja miała tam komunię.

Jak informowała Metropolitan Police w dzienniku „Daily Mail”, sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka zginęła od ciosu nożem w serce, a jej 3-letni brat w wyniku wielokrotnych ran kłutych, zadanych ostrym narzędziem. Tak samo zginęła 35-letnia mama. Na jej ciele było wiele ran, zadanych ostrym narzędziem. Przyczyną śmierci 39-letniego Michała były rany cięte na szyi.

Cały tekst dostępny jest w papierowym i e-wydaniu TS nr 29.

8 KOMENTARZE
  1. chyba każdy może sobie wyobrazić jak to wyglądało:

    dziewczynka – cios nożem w serce
    chłopiec – wielokrotne rany kłute
    matka – wielokrotne rany kłute
    ojciec – rany cięte na szyi

    Świeć Panie nad ich duszami

    Odpowiedz moderated
  2. “Janusz”, zbyt łatwo nie ulegaj oficjalnie podsuwanej wersji… może to nie było samobójstwo rozszerzone – świat jest pełen przekrętów prywatnych i państwowych, a UK to nie jest raj.
    Życie nie zawsze tak jest proste, jak zamknięcie sprawy przez policmajstrów – historia wielokroć udowodniła tę opinię.

    Świeć Panie nad Ich Duszami [‘]

    Odpowiedz moderated
  3. Najprościej winić tych co bronić się nie mogą, są obcokrajowcami, po co prowadzić śledztwo. umorzyć!

    Odpowiedz moderated
      • I jak to ukazał reżyser w “Służbach spec jalnych”:
        ja tu widzę samobójstwo…
        choćby nie wiem co.

        Bo przecież wszyscy nienawidzą swoich bliskich, dzieci, żon itp. (?!) najprościej łatwe zamknięcie sprawy.

        PS Roberta zamordowały służby na lotnisku w Kanadzie i …sprawy nie było. Ciecia eRPe i Ministerstwo Spraw Obcych.

        Odpowiedz moderated
        • Zbyt wielu Polaków straciło życie na wyspach angolskich – zamordowanych są krocie, i jednostki, i rodziny 🙁
          Pytanie zasadne brzmi
          DLACZEGO TAK WIELU POLAKÓW ZREZYGNOWAŁO Z ŻYCIA W POLSCE ?
          (ciecia erpe) podobno wolnej i demokratycznej…
          co na to kaczyńscy i kwaśniewscy mogą odpowiedzieć?

          Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim (aktualizacja)

Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku...

Tragiczne zderzenie w Broszkowie (zdjęcia)

Na DK2 w miejscowości Broszków doszło do zderzenia samochodu osobowego z kombajnem.

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Zmarł Artur Kozłowski

20 września 2024 r. zmarł Artur Kozłowski właściciel i...

Wypadek na ul. Warszawskiej w Siedlcach. Pasażer nie przeżył

Kilkadziesiąt minut temu doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych na ul. Warszawskiej, w pobliżu skrzyżowania z ul. Białostocką w Siedlcach.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje