28 sierpnia w miejscowości Adolfów (gm. Ceranów) 30-latek kierujący toyotą zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
-Ok. godz. 9.20 dyżurny sokołowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Adolfów. Jak wstępnie ustalono, kierujący toyotą 30-latek zjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w drzewo po tym, jak kierujący mercedesem 53-latek w trakcie manewru wyprzedzania miał zajechać mu drogę. Obaj kierujący byli trzeźwi. Nie ma osób poszkodowanych – poinformowała nas st. sierż. Aleksandra Borowska z KPP Sokołów Podlaski.
Sprawę wyjaśniają policjanci z PP w Kosowie Lackim.
Zdjęcia OSP Ceranów.
W brzozę? I nie rozpadł się na milion kawałków?
To oczywiście nie jest fajne co się stało.
Ale by nieco oderwać się od tego nie fajnego zagadka. Nagrodą jest zadowolenie z poziomu swojej inteligencji.
Piszcie odpowiedzi.
Pytanie: wpadł do rowu i nie uderzył w drzewo. Dlaczego?
Komisja miałaby zagwozdkę…..samochód uderzył w podstawę pnia, a górna gałąź pękła… Leciał ponad jezdnią?
to wyjaśnić może tylko jedna osoba: Antoni,