Dwanaście szkół chcą zlikwidować radni powiatu garwolińskiego. Uchwałę o takim zamiarze podjęli podczas ostatniej sesji. I nikt nie protestował przeciwko ich decyzji, wręcz przeciwnie – dyrektorzy likwidowanych placówek bardzo się z tego cieszyli.
Dla wszystkich likwidowanych szkół organem prowadzącym był powiat garwoliński. W większości szkół nigdy nie było uczniów – tworzono je kilka lat temu na wszelki wypadek, gdyby nabór był tak duży, że część młodzieży chciałaby się w nich uczyć. Jednak nigdy nikt nie chciał. Do niektórych placówek ostatni nabór prowadzono w roku szkolnym 2005/2006. Tymczasem nawet te nieistniejące szkoły były dużym problemem, bo na papierze trzeba było je cały czas wykazywać.
– Rzeczywiście było to dość kłopotliwe – przyznaje Iwona Kurowska, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Garwolinie. – Chociaż szkoły faktycznie nie istniały, to jednak musiały być ujmowane w statystykach. Wszystkie szkoły, które będą zlikwidowane, działały w ramach większych placówek. Na przykład w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Garwolinie nie będzie już (formalnie, bo praktycznie nie ma od dawna) liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego, uzupełniającego liceum dla dorosłych i szkoły policealnej dla dorosłych.
W Miętnem zlikwidowano liceum profilowane i technikum dla dorosłych. Niewiele osób wiedziało z kolei, że w ramach zespołu Szkół im. J. Piłsudskiego istniało liceum profilowane. Niedługo ślad po tej placówce zaginie. (jj)