Od premiery ostatniego odcinka „Rancza” minęło już 8 lat. Tymczasem serial przeżywa drugie życie i przyciąga nowe pokolenia widzów. Jego akcja rozgrywa się w niewielkiej podlaskiej miejscowości Wilkowyje, ale w rzeczywistości to Jeruzal w gminie Mrozy, gdzie znajdują się m.in.: serialowy rynek, kościół, plebania, ośrodek zdrowia i sklep ze słynną ławeczką. Właśnie w Jeruzalu od wielu lat odbywa się popularny „Jarmark Folkowy w Wilkowyjach”, na który zjeżdżają główni serialowi bohaterowie.
Kolejki po Mamrota
– Przed 3 laty rozszerzyliśmy dotychczasową formułę imprezy o zlot fanów serialu „Ranczo”, co znacząco wpłynęło na frekwencję naszych festynów. W tym roku padł rekord: szacujemy, że mogło być w granicach 5-6 tys. uczestników– mówi Dariusz Jaszczuk, burmistrz Mrozów.
Uwagę ogólnopolskich mediów zwróciły kilometrowe kolejki do sklepu „U Krysi”. Sprzedawano tam „Mamrota z Wilkowyj”. Internet obiegły obrazki, jak ludzie wynosili całe skrzynki z napitkiem. Wszyscy cierpliwie czekali na swoją kolej. To dowód na to, że moda na „Ranczo nie przemija”, a może nawet dopiero teraz osiąga apogeum. Do takiego wniosku dochodzi starosta miński Remigiusz Górniak. – Netflix wykupił prawa do produkcji, dzięki czemu fani mogą go oglądać na platformie streamingowej. Powtórki poszczególnych sezonów można również zobaczyć w TV Puls – zwraca uwagę. Stąd pomysł władz powiatu, aby wykorzystać potencjał i popularność serialu do zorganizowania imprezy w formacie medialnym, ale otwartym dla mieszkańców. – Mazowsze nie było dotąd znane z jakiegoś kultowego miejsca, tak jak np. Mazury z Mrągowa czy Trójmiasto z Sopotu. Tu akurat nie ma znanego dużego festiwalu i to jest luka, którą z powodzeniem możemy wypełnić – mówi starosta Górniak. – Warto zbudować wizerunek i wypromować festiwal. Może stać się naszą perełką. Bo jesteśmy jedynym powiatem w Polsce, który ma „Ranczo” – podkreśla.
Władze starostwa są już po rozmowach z burmistrzem Mrozów Dariuszem Jaszczukiem i marszałkiem
Adamem Struzikiem.– Padła propozycja starosty mińskiego, aby z udziałem mediów i samorządu województwa wypromować nową imprezę w miejscu rozpoznawalnym w całej Polsce, która na razie nosi roboczą nazwę Festiwal Kultury Wschodniego Mazowsza. Jesteśmy po wstępnych wzajemnych deklaracjach współpracy w tym projekcie. To, czy impreza się od będzie, zależy od efektów rozmów partnerskich, które się dopiero rozpoczynają – informuje burmistrz Dariusz Jaszczuk. Formuła jest jeszcze opracowywana, a ewentualna data to 12lipca 2025 r. Wtedy przypada jubileusz 20-lecia serialu.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i e-wydaniu (KUP TERAZ) “TS” nr 51.