10 lipca około godz. 17 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał pilne zgłoszenie. Świadkowie przekazali, że w Pilawie znajduje się kobieta, która zachowuje się nieracjonalnie, kładzie się na ulicy, krzyczy.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że przez wysokie temperatury mogło dojść do przegrzania organizmu. Kobieta miała oddalić się w kierunku lasu – mówi podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji. – Na miejsce pojechali dzielnicowi z Posterunku Policji w Pilawie. Przeszukali pobliski teren i odnaleźli kobietę. Ze względu na panujące upał zaopiekowali się nią i udzielili pierwszej pomocy. Okazało się, że 19-latka pochodzi z powiatu stalowowolskiego. Policjanci przekazali kobietę pod opiekę medyków, którzy zdecydowali o przewiezieniu jej do szpitala.
jak zobaczyła co wyprawia się wg to oszalała i zaczęła wrzeszczeć
Nie m adzryj sie bo i ciebie dopadnie psychoza
Martw się o siebie ytongu wg
Moze miałą psychozę.
Takie skutki gdy dowiedziała się od ludzi o sytuacji w naszym kraju
A może dopalacze
Zuch dzielnicowi,nagroda się należy za dzielną akcję.
To było bardzo RACJONALNE zachowanie! Jakbym ja zasnął sobie grzecznie w Stalowej Woli, a obudził się… w Pilawie – to też bym krzyczał i pokładał się, mając nadzieję, że to tylko koszmarny sen i że jak zasnę, to ten sen się dośni i na koniec obudzę się… znowu w Stalowej Woli.
100% 🙂
Chciala na bialorus. Tam lzej.