– Dworzec jest już oddany do użytku, ale kiedy zniknie ten blaszany płot? – pyta nasz czytelnik. – Na razie chroni parę betonowych bloczków – dodaje kolejny, który twierdzi, że zaglądał za barierę. – Nie dodaje to ani urody odnowionemu miejscu, ani nie ułatwia poruszania się pasażerom.
Gdy w ubiegłym tygodniu zapytaliśmy o to władze PKP, otrzymaliśmy odpowiedź:
– Blaszane ogrodzenie zostanie usunięte na początku przyszłego tygodnia – poinformowała Agnieszka Jurewicz z wydziału współpracy z mediami.
To znakomita wiadomość, jednak czytelnicy mieli więcej pytań. Jedno z nich dotyczyło podziemnego przejścia na perony.
– Czy wejście do tunelu dla pasażerów jest bezpieczne? Proszę zauważyć, że znajduje się ono na wprost ulicy, zjazdu z dużego skrzyżowania, przypominającego rondo. Jeśli ktoś, kiedyś, nie wyhamuje, po prostu wjedzie do tunelu! – padły obawy.
Zauważono także, iż wyjście z tunelu wychodzi wprost na prowizoryczny parking. Na szczęście ostatni etap prac budowlanych wskazuje, że parkingu przy wejściu do tunelu nie będzie, powstaje tam chodnik. Ale…
– Nadal jest tam droga dojazdowa do parkingu poczty. Tuż obok, nieco wcześniej, jest przecież druga ulica, którą można byłoby dojechać na parking poczty. Dlaczego pozostawiono tamten wjazd? Przecież przy wejściu do tunelu często ustawiają się ludzie czekający na pasażerów. To taki kawałek przestrzeni, który powinien dawać ludziom poczucie bezpieczeństwa i moment wytchnienia po podróży. Jedni chcą zapalić papierosa, inni czekają na znajomych – tłumaczy czytelnik.
A co na to pozostali czytelnicy? Czy czujecie się bezpieczni i zadowoleni?
Zdjęcia Aga Król
Niech znika z pseudo dworcem postawić baraki jeden na drugim będzie ładniej
klamki już naprawione?
Cos im okna nie wyszły, a miałbyc takie piękne, wyszło jak komórka.
Palenie szkodzi -czytelnik.