REKLAMA
-1.2 C
Siedlce
Reklama

Czekając na „garbusy”

Teraz jest to raczej nieaktualne, ale jeszcze kilka dni temu można było powędkować nad siedleckim zalewem. Grubość lodu była bowiem bezpieczna. I kto wykorzystał sprzyjającą aurę, mógł liczyć na jakąś zdobycz. Trudno było wprawdzie mówić o okazowych rybach, ale z drobnicą można się było pobawić.

Na blaszkę podlodową wędkowałem mało, bo chyba znacznie ciekawszą metodą jest mormyszka. I okazała się ona dość skuteczna. W ciągu 2 godzin złowiłem cztery okonki (od 17 do 20 centymetrów) i kilka leszczyków (niestety „dłoniaki”). Tak więc coś się działo, ale bez rewelacji.

Z informacji od innych wędkarzy wynikało, że niektórzy łowili po kilkanaście leszczyków, także niewielkich. Tak więc bez rewelacji, ale coś się jednak działo. Pozostaje więc z nadzieją czekać na powrót grubszej warstwy lodu. I na prawdziwe „garbusy”. (Z.J.)

4 KOMENTARZE
  1. nie pojmuję, jak dla małej rybki ryzykować życie i włazić na lód? Po co? W jednym miejscu lód ma 10 cm, a dalej 2 cm.

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Policja poszukuje nieletniej Zuzanny Baryły

Dziewczyna wyszła z domu 19 listopada i do tej...

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Siedlczanka straciła prawie 2 mln złotych!

Nieznany mężczyzna podający się za amerykańskiego biznesmena tak zmanipulował...

Miękko wylądowali?

Połowa sierpnia przyniosła duże zmiany w siedleckich spółkach miejskich....

Nietrzeźwa 36-latka kierowała peugeotem

21 listopada przed godz. 22 w Wólce Ostrożeńskiej (gm....

Zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Strzale

Dziś rano w Strzale na bocznej drodze w kierunku...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje