„Nikt ci nie da tyle, co polityk przed wyborami obieca”. W tym powiedzeniu kryje się wiele prawdy. Jednak mimo że obietnice wyborcze często pozostają tylko obietnicami, ludzie chcą je słyszeć, zwłaszcza gdy miło brzmią i upewniają nas w przeświadczeniu, że po tych wyborach to już na pewno będziemy piękni, zdrowi i bogaci.
Za miesiąc kolejne wybory (tym razem samorządowe), więc znów, tym razem z ust polityków lokalnych, padnie wiele obietnic. A co z tymi złożonymi podczas poprzednich wyborów?
W ręce wpadła mi ulotka z 2018 roku, sygnowana przez ówczesnego kandydata na burmistrza Węgrowa, a dziś burmistrza, Pawła Marcheli. Obietnic w niej moc (aż 18 punktów), przyjrzyjmy się więc, co z nich Pawłowi Marcheli, już jako burmistrzowi, udało się zrealizować.
- (minus) Twoja Inwestycja – Uchwalenie Budżetu Obywatelskiego. Za to oczywisty minus.
Nic takiego nie zostało uchwalone, a nawet nie podjęto próby uchwalenie Budżetu Obywatelskiego. - (minus) Wyodrębnienie w budżecie miasta kwoty przeznaczonej na realizację propozycji
zgłoszonych przez mieszkańców. Tu też minus. W budżecie miasta nie ma wyodrębnionej kwoty na propozycje mieszkańców. Owszem, mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje dotyczące konkretnych inwestycji (np. budowy ulic), ale ich realizacja nadal zależy od woli burmistrza i radnych. - (plus-minus) Budowa przy Szkole Podstawowej nr 1 sali gimnastycznej z kompleksem basenowym. Projekt takiego obiektu został przygotowany za poprzedniego burmistrza. Burmistrz Paweł Marchela zmienił jednak koncepcje i rozpoczął budowę sali gimnastycznej, ale bez basenu. Sala gimnastyczna zostanie oddana do użytku jeszcze w tym roku. A basen? Burmistrz mówi, że chce go wybudować (i utrzymywać), ale w porozumieniu z pozostałymi samorządami powiatu węgrowskiego.
- (plus) Utworzenie Domu Dziennego Pobytu dla seniora, zwiększenie usług opiekuńczych. Taki Dzienny Dom powstał i cieszy się powodzeniem wśród seniorów, którzy nie tylko mogą się tu spotkać na tzw. herbatce, ale też mają okazję skorzystać z szeregu zajęć – od artystycznych po rehabilitacyjne.
- (plus) Rewitalizacja Parku AK z uwzględnieniem zabytkowych budynków Folusza i Browaru. Mimo trudności i oporu niektórych radnych rady miejskiej, inwestycję udało się zrealizować i – jak się okazuje – jest to wręcz sukces kadencji. Teraz park to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc przez mieszkańców miasta. A Stary Browar to klimatyczne miejsce, gdzie można się napić kawy czy piwa z lokalnego browaru, zjeść pyszne pierogi przygotowywane na miejscu przez panie ze Spółdzielni Socjalnej „Węgrowianka”.
- l (plus) Budowa dróg i ścieżek pieszo-rowerowych. Dzięki pozyskanym przez burmistrza funduszom zewnętrznym (z budżetu państwa i od samorządu województwa mazowieckiego) udało się zbudować wiele dróg i ścieżek pieszo-rowerowych. Do tych inwestycji można zaliczyć m.in. ul. Zwycięstwa, Szeroką, Słoneczną(i przy okazji Księżycową), Sikorskiego, Westerplatte i Bujnowskiej oraz kompleks ulic na osiedlu Błonie. Oczywiście potrzeb jest znacznie więcej i na ich realizację potrzeba więcej niż jedną kadencję.
- (plus)Współpraca z zarządcami dróg. Dzięki dobrej współpracy z GDDKiA udało się przebudować ul. Gdańską i połączyć chodnikiem miasto z miejscowością Ludwinów w gminie Liw. Z kolei współpraca z powiatem, to budowa kilku ważnych ulic, m.in. Żeromskiego, Wieniawskiego i Polnej wraz z parkingami oraz odcinka ul. Zwycięstwa.
- (plus minus) Współpraca z przedsiębiorcami – dobry klimat dla inwestycji gwarancją miejsc pracy – Powołanie Rady Przedsiębiorców. Dwie największe węgrowskie firmy – Addit i Hochland – rozbudowują się i tworzą nowe miejsca pracy, ale są też i takie (jedna z firm meblarskich), które zamierzają przenieść się do sąsiedniej gminy Liw. Rada przedsiębiorców nie powstała, więc za to minus.
- (plus) Poprawa estetyki i czystości w mieście. Wystarczy latem popatrzeć na czysty, ukwiecony Rynek Mariacki. Choć pewnie znajdą się miejsca, gdzie w porę nie skoszono trawy, nie zamieciono chodnika, czy nie opróżniono przepełnionego kosza na śmieci.
- (plus) Rewitalizacja węgrowskich zabytków – ul. Narutowicza. Ta konkretna ulica zostałazrewitalizowana. Natomiast co doinnych zabytków… W Węgrowiejest ich tyle, że to zadanie nie nalata, ale na dziesięciolecia.
- (plus minus) Modernizacja stadionu miejskiego, budowa boiska piłkarskiego. Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na modernizację stadionu miejskiego. Ma powstać bieżnia lekkoatletyczna wokół stadiony, zmieni się też wygląd trybun (nowe siedziska i zadaszenie z paneli fotowoltaicznych) i ogrodzenie. Powstaną nowe miejsca parkingowe. Prace nie obejmą płyty boiska. A nowe boisko piłkarskie? Jest dopiero w planach.
- (plus) Budowa bloku przy ul. Szerokiej. Blok praktycznie został już zbudowany i niebawem wprowadzą się do niego nowi lokatorzy.
- (minus) Wspieranie budownictwa komunalnego – tanie mieszkania szansą dla młodych. To zbyt ogólne hasło, którego realizacja nie tyle zależy od samorządu gminnego, co od polityki państwa. Rząd tworzy nowe programy pomocowe (Mieszkanie plus, kredyt zero procent), a mieszkania są coraz droższe.
- (plus) Zadbanie o teren nad Zalewem. Wybudowanie siłowni zewnętrznej, modernizacja placów zabaw i urządzeń rekreacyjnych. Wszystko to zostało zrealizowane w stu procentach, a nawet z nawiązką.
- (minus) Opracowanie i realizacja planu zagospodarowania przestrzennego miasta z uwzględnieniem założeń kompleksowego odwodnienia. Zapowiadany plan zagospodarowania przestrzennego jeszcze nie powstał. Samorząd jest dopiero na etapie przyjmowania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Węgrowa.
- (plus minus) Budowa sieci wodno-kanalizacyjnej dla mieszkańców. Sieć „wod.-kan.” cały czas jest budowana, ale nie można powiedzieć, że do każdej posesji jest doprowadzony wodociąg. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Węgrów jest obszarowo dużym miastem, znacznie większym od Siedlec i, pod względem budowy nowych domów, rozwija się szybciej niż nadąża za tym budowa sieci wodno-kanalizacyjnej.
- (plus) Zapewnienie dostępności do przedszkoli i żłobka. W Węgrowie funkcjonują 3 miejskie przedszkola oraz dwa niepubliczne, a także miejski i prywatny żłobek. Miejski żłobek jest rozbudowywany. Tak więc praktycznienie ma problemów z miejscami w żłobkach czy przedszkolach.
- (plus) Wspieranie organizacji pozarządowych. To wsparcie było i jest, choć może niektórzy powiedzą, że zbyt skąpe. Ale krawiec tak kraje, jak mu materiału staje…
Jak się okazuje, burmistrz Paweł Marchela spełnił większość obietnic nakreślonych w swoim programie
wyborczym. W ciągu 5 lat zrealizował też wiele przedsięwzięć, na które ściągnął do miasta ponad 100 mln zł środków zewnętrznych. Węgrów stał się miastem, w którym dużo się dzieje i o którym na zewnątrz się mówi w pozytywnym kontekście. Czy to jednak pomoże w skutecznych staraniach się o reelekcję? To już zależy od mieszkańców. Trzeba jednak mieć na względzie i to, że mieszkańcy Węgrów lubią dokonywać bardziej lub mniej racjonalnych zmian. Można stwierdzić, że Węgrów jest jak kapryśna panna, która swoich burmistrzów zmienia jak rękawiczki (Paweł Marchela jest już 8. burmistrzem od 1990 roku). Więc 7 kwietnia wszystko się może zdarzyć.
Burmistrz wiele obietnic spełnił i chwała mu za to, nikt już tak nie będzie miał jak on, taka sytuacja się nie powtórzy, Maria Koc niesamowicie wpływowa, ściąśgala mnóstwo kasy dla miasta i powiatu, ktoś spytał Pihowicz co teraz zrobi dla Wegrowa? Oburzyła się niesamowicie, ona nie jest od tego, ona jest od stanowienia prawa! Kto da się nabrać na tekie plewy?
Doskonałym podsumowaniem pracy burmistrza jest ostatnia sesja rady miejskiej dostępna na stronie urzędu. Zapraszam do obejrzenia przed wyborami. Pan burmistrz wyszedł i nie odniósł się do żadnych uwag jednego z mieszkańców. Dokładnie tak wyglądało jego podejście do mieszkańców podczas całej kadencji….. pani zastępca również tak samo arogancko traktowała petentów. Całe jego rządy doprowadziły do jeszcze większego rozpuszczenia i opryskliwosci pracowników Urzędu Miejskiego. Mam do czynienia w wieloma urzędami w okolicy ale ten odwiedzam szczególnie niechętnie
Zabrakło jeszcze “minusa” za koszty na jakie naraził mieszkańców Węgrowa Pan burmistrz nie uznając konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej Nr2 Jak orzekł sąd, było to działanie bezprawne a co za tym idzie Miasto Węgrów będzie musiało wypłacić odszkodowanie Dyrektorowi który wygrał konkurs. Czy Pan Burmistrz zachowa honor i pokryje koszty spraw sądowych i odszkodowania z własnej pensji??? przecież to jego decyzja…… czy ma HONOR???
Niestety pomimo tego, że kasę dostawał i z prawa i z lewa, to zadłużył miasto na potęgę. Kiedyś to był grzeczny i uśmiechnięty chłopak, a teraz jest arogancki dla mieszkańców.
Zdecydowanie władza mu nie służy. Szybko zapomniał o swoich wyborcach.
ostatnie 4 lata to czas gdzie mieszkańcom Węgrowa żyło się gorzej. Z jednej strony huczne inwestycje (park, bud komunalny hala sportowa) ……..zadłużające nas na lata (o tym się już nie mówi). A z drugiej strony brak pieniędzy na wyrównanie dróg gruntowych i samochody taplające się w błocie, brak zajęć dodatkowych w szkołach podstawowych, brak wyjazdów na basen dla dzieci, wszechobecna opryskliwość urzędników UM i brak reakcji burmistrza na uwagi mieszkańców…. wszystkie uwagi po burmistrzu spływają jak po kaczce, każdego przegada a w mieście po prostu żyje się źle. Może wybory uświadomią to łaskawemu Panu Burmistrzowi
spoko głosujmy na PIS – Redosza on z Panią Senator wybudowal kolej w Węgrowie !!!
Nie głosujemy na partię tylko na człowieka. W tym przypadku partia jest bez znaczenia
Kolej tak szybko nie powstaje…. być może powstanie choć moim zdaniem nie jest to pierwsza potrzeba ale paliwo po 5,19 Tusk obiecał i ni ma. za to zielony ład mamy i brak veta w unii ….. niezle tempo