Siedlecki stadion lekkoatletyczny lata świetności ma już dawno za sobą. I widać to na każdym kroku… Czy jest szansa na generalny remont, albo budowę nowego obiektu? Zapytaliśmy wiceprezydenta Siedlec Macieja Nowaka.
– Znamy problem i zdajemy sobie sprawę z jego wagi. Prawda jest jednak taka, że nie ma możliwości zajęcia się wszystkim od razu. Remont albo budowa nowego obiektu pochłonie ogromne pieniądze i nie jesteśmy tego w stanie zrobić z własnych środków. Potrzebujemy pokaźnego dofinansowania zewnętrznego, za którym się rozglądamy -mówi wiceprezydent Nowak.
Paradoksalnie, patrząc na to, w jakich warunkach odbywają się treningi, Siedlce mają mnóstwo lekkoatletycznych diamentów. Aleksandra Belniak z WLKS i Szymon Dołęga z Feniksa zdobywają tytuły mistrzów Polski, biją rekordy kraju.
– Siedleckie kluby wykonują kawał dobrej roboty. Dzieci i młodzież garną się do lekkiej atletyki, co bardzo cieszy. Zasługują, żeby poprawić im warunki do treningów – przyznaje wiceprezydent. – Wszystko się jednak rozbija o pieniądze i szukamy odpowiednich rozwiązań. Nie mogę jednak obiecać, że to stanie się z dnia na dzień. Mamy w mieście mnóstwo różnego rodzaju potrzeb, także na gruncie sportowym. O stadionie pamiętamy, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Rozpoczął się okres jesienno-zimowy, najtrudniejszy, jeśli chodzi o trenowanie lekkoatletyki w Siedlcach. Na starym stadionie brakuje odpowiedniego oświetlenia i zadaszenia, które umożliwiłyby treningi całoroczne. Czy planowane są prace doraźne, żeby chociaż ten problem rozwiązać?
– Wymaga to głębokiej analizy. Jeśli planujemy generalny remont lub budowę nowego stadionu, trzeba się
zastanowić, czy większe inwestycje w stary obiekt mają jeszcze sens – twierdzi wiceprezydent.
Pozostaje więc czekanie. Miejmy nadzieję, że władze miasta wykażą się sprawnością i znajdą pieniądze na budowę nowego stadionu. Oby tylko do tej pory stary obiekt nie został wyłączony z użytku. Tak było z amfiteatrem. Starego już od dawna nie ma, a nowego jak dotąd się nie doczekaliśmy. Siedlecka lekkoatletyka na coś podobnego nie może sobie pozwolić.
Mamy najlepszych fachowców, nowych v-ce prezydentów, prezesów, członków rad.
Takie wybitne jednostki na pewno nie pozwolą, aby zniszczyć stadion, tylko wybudują wspólnie nowy, lepszy, większy, na którym będą organizowane międzynarodowe zawody. Zobaczycie!
Ptaszki już wcześniej ćwierkały, że ktoś ostrzy sobie ząbki na ten teren świetny pod zabudowę. Wcześniej nie było klimatu – teraz wszystko jest możliwe.
Tragiczna odpowiedź na pytania, jak z kartki odpowiedź dobra na wszystkie pytania, konkrety konkrety !! Czy swoim klientom też tak Pan odpowiada ? Konkrety Pani vice ,
Mieliśmy zaplanowaną przebudowę stadionu, ale demokratycznie wybraliśmy upychanie kolegów partyjnych na stołkach, więc wszystko przepadło.
Jak widać siedlczanom stadion nie jest potrzebny.
stadion tak samo potrzebny jak i amfiteatr – dla jakiegoś promila mieszkańców
zróbcie referendum czy pchać kase w stadion/amfiteatr czy w coś innego np przebudowe Sokołowskiej i się przekonamy co oznacza “demokracja”
konie z tym że kto głośniej lrzycy ten dostaje
W ten sposób dojdziemy do wniosku, że nic nie jest potrzebne, żadna inwestycja, żaden remont. Sprytnie.
na pewno nie jest potrzebny remont stadionu czy budowa amfiteatru w momencie jak się po ulicach jeździć nie da – to są pieniądze wspólne i wspólnie powinniśmy decydować a nie arbitralnie prezydent czy rada, w Szwajcarii pytają w referendum o każdą pierdołę i jakoś bogato sobie żyją
Tak jest – referendum albo ulice albo zbytki co przez 98% czasu stoją i ptaki na nie s…
Drogi służą wszystkim, a amfiteatr czy stadion… ja na swoje hobby zarabiam sam.
Wiem, znam problem, “NIC NIE MOGĘ”. Panie Nowak, dla poprawienia nastroju proszę wrócić do nagrań sesji Rady Miasta z ostatnich 5 lat i posłuchać co wygadywał Pan na wszelakie tematy związane z funkcjonowaniem Miasta z Sitnikiem na czele,
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
…. raczej zależy od miejsca siedzenia 🙂
Mają większość w RM i kto wie czy za chwilę teren ten nie zostanie wystawiony na sprzedaż. Biorąc pod uwagę tupet w zatrudnianiu partyjnych zastępów na nowo powstających stołkach wszystko jest możliwe.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców Kolonii Zbuczyn zwłaszcza tych co głosowali na obecnego wójta.
No to was wykiwali bez mydła
ZGUBA I ROZBÓJ
Nie wiem, nie znam się, rozglądam się l, trzeba poczekać, się zobaczy…. takiego fachowca mają Siedlce za wiceprezydenta. Wstyd.
W Siedlcach jak w Sejmie, tylko klauna brak niestety 🙁
Pis i spółka są zajeci upychaniem kolegów na stołkach a nie szukaniem pieniędzy na stadion.
10 nowych etatow na miejskich stolkach w spolkach i urzedzie to jakies 200 tys miseiczniex12x5 lat. 12,5 mln. A caly komenrarz z PiSowego na nasze to mnien więcej: nie ma kasy i nie bedzie poki co. A remonty dorazne tez bez sensu bo nie ma kasy.
Żeby tylko te “etaty” w większości zbędne, ale “należą” się zbuczyniakom i uznanym za nieprzydatnych w Mostostalu. Niestety, ale zwalniają bez skrupułów specjalistów z dużą wiedzą o spólkach zastępując swoimi, bez wiedzy i kompetencji.
Najlepiej to jakby jakaś rakieta się zabłąkała !!!
Byłoby po kłopocie!!!
Nie dopłacać do sportu zawodowego (Pogoń) to na sport amatorski będą pieniądze.
Przecież wiadomo kto ten teren kupi i za ile. Wystarczy poczytać informacje sprzed wyborów.