-Trzeba pisać? To napiszemy. Szkoda tych lat, kiedy czekaliśmy na jakąś reakcję – mówią mieszkańcy wsi Łęczycki.
Mieszkańcy wsi Łęczycki w gminie Paprotnia czekają od pięciu lat na rozwiązanie patowej sytuacji, która pojawiła się po remoncie drogi. Gdzie leży problem i i kto ma rację?
Gdy zaczyna padać deszcz, pan Adam tylko zagryza zęby. Bo wiadomo, co będzie. Na początek kałuża będzie się tworzyła wzdłuż krawężnika, potem rozleje się na trawnik i podejdzie do ogrodzenia. Fundament ogrodzenia już się kruszy.
-Ręce opadają. Ale sąsiad ma jeszcze gorzej, bo jego dom stoi bliżej drogi – mówi pan Adam ze współczuciem. – Tam, woda rozbryzgiwana przez samochody, chlapie mu na szyby w oknach.
Wieś Łęczycki to nieduża, ale ładna miejscowość. Gospodarstwa są schludne, ludzie życzliwi i pracowici.
-Gdy mieliśmy stary asfalt, woda się nie zbierała, spływała do rowu – mówi pan Adam. – A teraz, myślę, droga jest źle wyprofilowana. Spadek jest nakierowany na moją posesję, zamiast w stronę stawu. Więc zalewa mnie za każdym razem.
Wyremontowana droga należy do powiatu, więc to starostwo może jedynie interweniować. Starosta Karol Tchórzewski zna sprawę.
-Mówiłem mieszkańcom, co mają zrobić. Złożyć wniosek do wójta o stwierdzenie naruszenia stosunków wodnych – tłumaczy. – Wójt powoła biegłych, a ich opinia będzie ewentualną podstawą do interwencji i napraw na drodze powiatowej.
Starosta zwraca uwagę, że gospodarstwa są wyłożone kostką, więc woda nie wsiąka w glebę, tylko spływa na drogę. – Stąd kłopoty – przewiduje.
Ale wcześniej też spływała, a takich problemów nie było. Niech jednak wypowiedzą się biegli.
-Złożymy ten wniosek – zapowiada pan Adam, – Ale byliśmy pewni, że skoro prowadziliśmy już tyle rozmów z gminą i starostwem, to wystarczy nadać sprawie bieg. Trzeba jednak pisać? To napiszemy. Szkoda tych lat, kiedy czekaliśmy na jakąś reakcję.
Wójt gminy Paprotnia Leszek Trębicki zapowiada:
-Ruszymy ze sprawą, gdy tylko wniosek wpłynie. Tam może być jednak głębszy problem, bo na tym odcinku drogi jest zagłębienie, w którym tworzą się zastoiny wody…
Jesteśmy ciekawi, do jakich wniosków dojdą biegli. Czy to błąd w projekcie, wykonaniu remontu, czy kwestia stosownych odprowadzeń opadów z posesji. Do sprawy będziemy wracać, a o szczegółach kłopotów w Łęczyckach będzie można przeczytać w najbliższą środę w wydaniu papierowym „TS”.
Powiat tak remontuje drogi i buduje chodniki, wszystko po kosztach. W innych miejscowościach po ich remontach są analogiczne sytuację, przy wjeździe na podworko po zrobieniu chodnika tworzy się ogromną kałuża, która przejeżdżające samochody rozchlapuja na moje ogrodzenie i podwórko. Ale po co inwestować w odpowiednie odprowadzenie wody jak to kosztuje. A pochwalić się trzeba ilością inwestycji, a nie ich jakością.
no przecież po drugiej stronie tej drogi macie jakiś tam staw, to połóżcie rurę pod chodnikiem i woda sobie spłynie
Tylko jak wsadza tam rurę, która miała by odprowadzić wodę do stawu, to niestety takie coś tam nie przejdzie bo szybciej ze stawu wodę wybije spowrotem na asfalt niż miało by ją zabrać z drogi.
świetny pomysł, brak słów..
Ostatnio na Sokołowskiej w Siedlcach na przeciw topazu podobny problem wystąpił. I co?
Postawili biało-czerwony pachołek i po sprawie.
Uwielbiam ubarwienia w reportażach pani redaktor.
“ludzie życzliwi i pracowici.” – chyba jest że jest druga taka nazwa miejscowości w tej gminie.
Na nawet nie ma drugiej takiej nazwy wsi w Polsce
Na przeciw bramy wiekszego gospodarstwa jest zlokalizowane przejście dla pieszych i “podwójne ciągle”.
A chyba po przejściu ” w poprzek” nie wolno jeździć więc teoretycznie gospodarz jest bez wjazdu na posesję.
Wójt ręce umywa od wszelkich problemów mieszkańców gminy. Robi nowe drogi a nie ma rynienki odprowadzającej wodę i to nie w jednej miejscowości tylko kilku! Woda zalewa ludzi niszczy ogrodzenia ale co go to obchodzi ? Zrobione? Zrobione. Szkoda tylko że taka fuszerka. Jak trzeba było go wybierać to umiał po domach chodzić i prosić o głosy. Teraz jak ludzie mają problem to on nie wie nie może pomóc nie zna się. Nie jest to pierwsza sytuacja w której ludzie proszą o pomoc wójta piszą pisma a wójt w odpowiedzi zamiast udzielić pomocy to na każdym kroku się wymiguje i uderza w poszkodowanych, ot taka pomoc . Niestety Panie wójcie przy następnych wyborach proszę nie chodzić prosić o głosy bo nikt na pana nie zagłosuje, ponieważ nie jest pan osobą która wspiera i pomaga mieszkańcom tylko taka która wszystkie problemy omija szerokim łukiem i chowa głowę w piasek. Trzeba było nie pchać się na stanowisko skoro nie ma pan zamiaru być dla ludzi tylko przeciw nim.
To ty, Mariusz?
.
Wstyd Panie Trębicki !
Wójt starosta i sołtys to pośmiewisko nic nie umieją zrobić
Wójt gminy paprotnia olewa wszelkie sprawy aby nie pomagać mieszkańcom którzy potrzebują pana pomocy a gdy było trzeba głosować na wyborach na wójta to miał on czas i głowę do tego,a teraz gdy przychodzi co do czego to on nie wie nie umie on nie jest od tego to jest chore!
Wójt to jest nieodpowiedzialny żeby nie pomagać mieszkańcom,wieś Łęczycki to naprawdę bardzo fajne miejsce gospodarki zadbane to nie jest wina tego że to wszystko spływa z kostki a też tego,że wójt i starostwo nie umie się zaangażować mieszkańcy czekają 5 lat już na naprawienie tej drogi co to ma być do ***nigdy już nie wybierzemy na wójta Pana Leszka Trębickiego !!!
Nigdy więcej nie wybierzemy Pana Leszka Trębickiego na wójta
To jest patologia żeby nie pomagać ludziom a być przeciwko 🤦
Sołtys wsi Łęczycki wójt i starosta to jedno wielkie chamstwo nie pomagają i się nie interesują ścierstwo
Nie zgadzam się z tym, sołtys bardzo angażuje się w życie wsi. To Pan Sołtys zebrał podpisy i złożył pismo do Starosty w sprawie zastoiska wody!
Zachowanie Wójta,Starosty,Sołtysa to jedno wielkie pośmiewisko
Zachowanie ludzi którzy powinni się interesować czyli starosta między innymi to wielkie pośmiewisko
Wójt jak i sołtys i starosta powinni się angażować mieszkańcy mają ciężko a droga tragedia żeby oni to olewali tragedia
Wójt powinien się angażować a tu nic
Tragedia
Wójt jak zwykle ucieka od takich spraw jak i innych! Jak można tak zepsuć drogę nachylając ją do posesji a nie do strony stawu, gdzie woda miała by łatwy spływ.. Taki wygląd to wstyd dla gminy która od pięciu lat nie potrafi nic z tym zrobić. Ludzie z innych gmin przejeżdżanych przez tą miejscowość zastanawiają się jak sołtys wsi na to pozwolił gdzie po otwarciu drogi i pierwszym deszczu jest w tym miejscu wielka zastoina wodna.
Drogę powiatową remontował powiat.
Moje dziecko idąc na przystanek przez te „jeziorko” zostało ochlapane woda tragedia…
Im
Pan Adam niech powyciąga wszystkie rurki co podłączył do rury odwadniającej drogę i będzie po kłopocie. Chcieli chodnik zamiast rowu to teraz niech nie narzekają i na Wójta i tak na niego nie głosowali
Brak rozwagi wójta i sołtysa miejscowości.. W zimę tam się przejechałem na tych wertepach które zamarzły z wielkiej kałuży…
Przejeżdżam przez Łęczycki codziennie i znam sytuację,a ta woda która po każdym nawet małym deszczu nie mówiąc o śniegu zalega na drodze po środku wsi gdzie nie ma żadnego odejścia to już porażka, gdzie jest powiat, wójt gminy Paprotnia i sołtys wsi,to chyba jest w ich kwestii zabiegać o to.Oni są,ale od brania pieniędzy i nie spełniania próśb mieszkańców
Ten zastój wody na drodze w Łęczyckach to jest dramat. Wielokrotnie zostałam ochlapaną przez jadące auta idąc chodnikiem. Niech wójt zajmie się w końcu tą sprawą.
Gdzie jest głowa wsi Łęczycki sołtys, wójt gminy Paprotnia przecież nie raz byli i widzieli to i cisza nie obchodzi ich to co się dzieje, współczuję tym ludziom którzy są tak zalewani przez wodę i olewani przez władzę
Ja Wam wójta nie wybieralem
Wójt starosta i sołtys powinien angażować się w sprawę a nie wszystko olewać,ich zachowanie jest skandaliczne aby sołtys wsi pozwolił na doprowadzenie do takiego stanu , tragedia nie mówiąc bo tym że zbierają pieniądze a tu nic były zbierane podpisy na wyrównanie drogi a minęło kilka lat a to dalej jest w takim stanie skandal…
Współczuję siedliskom sąsiadującym obok tego bagna.. ten drewniany dom to za rok z niego nic nie będzie.. *** Ta droga w tym miejscu już pęka tak jak widać na zdjęciu a co będzie za rok dwa dziury w asflacie ponownie..
Takiego dobrego Wujta jakim jest Pan Leszek Trebicki to już dawno nie było
Dzien dobry przez kałuże jeżdzi 20 km/godz. a nie 60-70 km/godz. żeby się tworzyła fontanna albo zaprosić Panow strażaków żeby pomogli usunąć kałuże.a to tylko jeden z drugim urżądza spychologie.
Ja u siebie 32lata czekam na wylanie asfaltu
Taka sama inwestycja w miejscowości Krynki. Nowa droga a woda stoi. prawie cały rok już nie mówię o wiośnie i jesieni. Droga zalana non stop.
Woda w Łęczyckach setki lat płynęła ze spadkiem,tak Bóg stworzył bo tak chciał. Kilkadziesiąt lat temu dla sprawniejszego spływu wykopano rowek i działało.Ale od czego są ” fachowcy”.Oni są przeświadczeni że są mądrzejsi od Pana Boga ,będzie tak jak oni chcą i wychodzą takie kwiatki.W komentarzach są również porady żeby tą wodę zatrzymać,albo wręcz wysłać Panu Bogu do nieba za karę.Ale jak zatrzymać albo jak wysłać.Prace projektowe remontu dróg muszą powtarzam muszą odbywać się w terenie,a mieszkańcy powinni brać udział w konsultacjach.My najczęściej nie wiemy ,kto projektuje i kiedy.Taki problem był w Hołubli na ulicy Strażackiej.Woda płynąca z kierunku Paprotni zalewała drogę powiatową.Hołubla na szczęście miała swojego radnego powiatowego i problem rozwiązano,a jak proszę sprawdzić w terenie.Droga w Łęczyckach jest powiatowa i hejt na wójta delikatnie mówiąc jest nie na miejscu.Człowiek sprawdził się w tej kadencji ,dokonał skoku cywilizacyjnego naszej gminy.Jestem pewien że wyborcy mu zaufają żeby dokończył wiele rozpoczętych inwestycji.Są małe”pikusie’ ,które coś tam szczekają,ale ich to nawet nie lubią,a co dopiero mówić żeby na nich głosować.