Transport z darami zorganizowany dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców gminy Sarnaki dotarł bezpiecznie do poszkodowanych w wyniku powodzi mieszkańców gminy wiejskiej Kłodzko. Dary zostały rozładowane i przekazane potrzebującym w miejscowości Żelazno.
Wójt Gminy Sarnaki, Grzegorz Arasymowicz, podkreślił, jak ważna była ta inicjatywa oraz wyraził głęboką wdzięczność wobec wszystkich zaangażowanych:
– Jestem dumny z mieszkańców naszej gminy, z waszej solidarności i gotowości do niesienia pomocy. Wasze zaangażowanie, wrażliwość na los drugiego człowieka oraz hojność zasługują na ogromne uznanie. Dzięki wspólnym wysiłkom dostarczyliśmy niezbędną pomoc materialną tym, którzy najbardziej tego potrzebują. Wasza pomoc nie ogranicza się tylko do rzeczy materialnych – przekazaliśmy również wyrazy wsparcia, współczucia i siły, które są bezcenne w obliczu tragedii.
Wójt szczególnie podziękował strażakom z OSP, szkołom, przedszkolom, radnym, sołtysom, Kołom Gospodyń Wiejskich, stowarzyszeniom, a także mieszkańcom, wolontariuszom oraz wszystkim darczyńcom za ich niezastąpione wsparcie.
– Jestem wzruszony postawą mieszkańców naszej gminy. To pokazuje, jak wielką mamy wspólnotę – dodaje wójt. Razem możemy naprawdę wiele zdziałać. Dzięki tej zbiórce nie tylko przekazaliśmy potrzebującym konkretne wsparcie, ale pokazaliśmy, że w trudnych chwilach możemy na siebie liczyć. Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim, którzy włączyli się w tę akcję. Razem możemy więcej. Dziękuję, że jesteście z nami!
D
Ludzie z tamtych terenów apelują właśnie o takie rzeczy, które tu widzimy: sprzęt do usuwania zniszczeń.
Wody i żywności mają już w nadmiarze.
Ps. Ludzie piszą, że z darów również korzystają ci, co nie ponieśli żadnych szkód, mają samochody i czas, żeby objeżdżać punkty pomocy i brać co się da. To jest zwykłe złodziejstwo, gorsze od szabrownictwa. A w małych miejscowościach ludzie się znają i widzą.
Tego nie da się nigdy uniknąć. Pod GOPSami po “wsparcie” też widać że najbiedniejsi nie przychodzą…
Grunt że trafia to też do potrzebujących, a potem już sami będą siebie rozliczać.
pomoc Sarnaki biedne same ale pomagają serca w górę