– Dołączyliśmy do idei powstania kierunku lekarskiego na uczelni – mówi prezes szpitala wojewódzkiego Marcin Kulicki.
UPH i Akademia Nauk Stosowanych (dawniej Collegium Mazovia) od dawna kształcą pielęgniarki.
– Jesteśmy całym sercem za tym, aby rozszerzyć zakres kształcenia także o lekarzy. Wspólnie z uniwersytetem jesteśmy w stanie zaoferować wysoki poziom kształcenia medyków.
Pierwsze pogłoski o planach UPH i szpitala spotkały się z różnym przyjęciem w lokalnym środowisku. Siedlce i medycyna? Tymczasem Mazowiecki Szpital Wojewódzki może być znakomitą bazą do kształcenia lekarzy.
– Nowoczesny i innowacyjny sprzęt medyczny, świetni fachowcy i dydaktycy – wylicza atuty siedleckiej placówki jej prezes. – Poza tym wielkim plusem jest to, że każdy przyszły medyk będzie się stykał w praktyce z pacjentami, z narzędziami, robotami medycznymi, mało inwazyjnymi procedurami. Może korzystać z bazy najnowocześniejszych technik symulacji medycznych, z kontaktu z innymi szpitalami. Gdy przyjdzie na staż, będzie już lekarzem z praktyką i wiedzą praktyczną, czego brakuje w dużych ośrodkach.
Marcin Kulicki zdradza, że już każda inwestycja uwzględnia nową rolę szpitala.
– Z tą myślą tworzymy dodatkowe sale. Czekamy na ostateczne decyzje, ale wierzę, że za 5-6 lat pierwsi absolwenci mogą zasilić nasze kadry.
Rektor Uniwersytetu Przyrodniczo- Humanistycznego w Siedlcach prof. Mirosław Minkina podkreśla, że utworzenie kierunku lekarskiego nie byłoby możliwe gdyby nie dobra współpraca z siedleckimi placówkami ochrony zdrowia.
– Od wielu lat spotkamy się z życzliwością kadry zarządzającej i personelu medycznego siedleckich szpitali. Zatrudnieni tam lekarze specjaliści są koordynatorami przedmiotów w programie kształcenia na kierunku lekarskim. Ich wysoki poziom merytoryczny, poparty dorobkiem naukowym oraz światowy poziom wyposażenia poszczególnych oddziałów pozwala patrzeć z optymizmem na przyszłość kierunku lekarskiego w Siedlcach. Jesteśmy przygotowani również w zakresie bazy naukowo-badawczej oraz infrastruktury niezbędnej do kształcenia przyszłych lekarzy, mam tu na myśli m.in. Pracownię Anatomii Prawidłowej i Pracownię Genetyki Molekularnej. (mz)
heheheheh
Jeszcze koniecznie seminarium i będzie komplet.
Mydło i Powidło
A dostać się w miarę przyzwoitym terminie ?
To trzeba być posłem albo biskupem. Dla zwykłych ludzi pozostanie czekanie do śmierci.
Brawo
Wizje i praca poprzednich Władz Uczelni z Panią Rektor na czele oraz Pana Prezesa Marcina Kulickiego nabrać zaczynają konkretnego kształtu. Wszak jest to proces, który nie dzieje się z roku na rok.
Szpital porażka
Z całym szacunkiem ale ten szpital to żart i podejście lekarzy. Najlepiej każdego odesłać z kwitkiem. Jeśli taki personel ma kształcić kolejne pokolenie to nigdy nie będzie dobrze.
Lepsza opieka medyczna jest na Podlasiu niż tutaj
i szybsza
Uśmiercanie nie leczenie
Poroniony pomysł, brak szacunku dla czlowieka, brak opieki, pomoc w poglebianiu choroby. Nic dobrego nie nauczą ani lekarzy ani pielegniarek .niedbalstwo zabija
Będzie jeszcze gorzej.
Nie wiem czy to dobry pomysł…Już teraz jest dramat, nie ma szacunku do człowieka ze strony personelu szpitala, jakieś głupie szepty i dziwne ironiczne uśmiechy . Samym lekarzom , ktorzy tam pracują, przydałyby się jeszcze dobre studia.
to nie jest dobry pomysł
Kształcenie kadry w tym szpitalu to zły pomysł. Na własnym przykładzie przekonałem się jakie jest podejście do osoby chorej w tym szpitalu. W styczniu 2010 roku – nieudany zabieg na oddziale urologii, tydzień później ponowna hospitalizacja z powodu sepsy. Tylko jeden lekarz się przejął: A. Marcheluk ( już tu nie pracuje) i dzięki niemu żyję. 2018 rok – mama na SORze ze złamanym kręgosłupem 13 godzin na desce. Wszczepiona sepsa na ortopedii. Zmarła. 2020 rok- mój tata – rozpoznanie RZS – 10 godzin na SORze; rano zmarł. Jeśli jest inne wyjście wybierajcie inny szpital.
Czytam same zle opinie o szpitalu
Co nie jest prawdą. W badaniu rm glowy wyszly inne dodatkowe dolegliwosci ,skierowano mnie na laryngologię lekarz skierowal mnie na tomograf .jestem juz po badaniu i po nowym roku znow mam juz wyznaczoną wizytę. Wszystko przebiega szybko i sprawnie i zaznaczam,ze nic po znajomosci. Trafiłam na dr Misiure ,ktory w szybkim tempie to wszystko organizuje. Nie jest tak źle jak piszecie.
to wszystko prawda
TE NEGATYWNE KOMENTARZE SĄ Z ŻYCIA
wziete trudno uwierzyć na kardiologi lepiej nie jest człowiek jest przedmiotem
w tym szpitalu się nie wyleczysz, chyba prywatnie.JAK NAJDALEJ OD SIEDLEC,
BYŁAM W BIAŁEJ INNI LUDZIE PERSONEL LEKARZE Z SERCEM.
Wydział lekarski
Nowym trendem w szpitalu jest to że ordynatorzy to ludzie młodzi. Brakuje im kultury osobistej, nie umieją rozmawiać ani z pacjentami ani rodzinami. A ich wiedza też pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli oni mają uczyć studentów to będą to sfrustrowani niewiele umiejący ludzie.
Na siedlecką uczelnią przyjdą uczniowie którzy nie dostali się do innych renomowanych szkół. Ale poziom uczelni będzie niski
OD DAWNA?
UPH od dawna kształci pielęgniarki, tak piszą. To chyba żart albo cynizm. Raptem 3 lata, a wcześniej nie chcieli o tym słyszeć. Z takim doświadczeniem w nauczaniu medycznym i taką kadrą z Wojewódzkiego nic dobrego nie wyjdzie. Dołączam do opinii przedmówców.
Do inteligenta WWLa
Nie chce Cie obrazić i nie zrozum mnie źle, ale jak masz samochod, to odkrec kolo i się puknij w czolo. Nie wiem czy pomaga, ale szansa jest. Zdrowych, spokojnych Świat i nie koniecznie spędzonych przed komputerem życzę Ci. Wyjdz do ludzi, zmienisz nastawienie do życia
Umieralnia
Ten szpital to umieralnia. Zwłaszcza w czasach pandemii. Ludzie trafiali w dobrym stanie na prosty zabieg i już ze szpitala nie wrócili. Tak było z moim ojcem. Uczelnia też pozostawia wiele do życzenia. Jestem magistrem nie umiejąc nic ze swojej specjalizacji. Trudniej już chyba było ukończyć podstawówkę niż studia. Jak zaczną wspólnie kształcić lekarzy, to już lepszą opcją będzie udanie się do szamana.
Mieszkanka Siedlec
Nie wiem czy tam jest taka super kadra dydaktyczna jak panie doktor zamiast wykazać się wyrozumiałością dla osoby po próbie samobójczej zaczęły na nią krzyczeć i znęcać się psychicznie. Co to za idiotyczny pomysł z kierunkiem medycznym w tym chorym pisowskim mieście
Franc
Nie jest tak czarno jak wiekszośc tu pisze.
Przyklad z mojej rodziny konkretnie, babcia mojej żony.
Diagnoza nowotwor złośliwy nażądow rodnych .
Operacja w szpitalu wojewódzkim pod nadzorem ordynatora .
Po wypisaniu ze szpitala skierowanie do centrum onkologi na Ursynowie na kontrole .
Po 5 latach systematycznych wizyt w W wie pani profesor mówi ze widzimy się poraz ostatni ponieważ ryzyko nawrotu choroby zmalało do minimum.
Na podziękowania za 5 letnią opiekę i za życie pani profesor zaaregowała tak .
Proszę nie dziekować mi tylko siedleckim lekarzom zrobili dobrą robotę.
Babcia juz nie zyje zmarla w wieku 89 lat śmiercią naturalną choroba nigdy nie wróciła.