REKLAMA
8.9 C
Siedlce
Reklama

O baby blues w nowej otwartej szkole rodzenia

– Poruszamy ten temat na spotkaniach w nowo powstałej Mińskiej Szkole Rodzenia, gdzie specjaliści pomogą przyszłym rodzicom rozpoznać i radzić sobie z emocjonalnym wyzwaniem w związku z pojawieniem się nowego członka rodziny – informują pracownicy Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Mińsku Mazowieckim.

Trudny temat, jakim są emocje po porodzie, podejmuje m.in. Izabela Słoniewska – koordynator Zespołu Interwencyjno-Terapeutycznego SPZOZ, psycholog i certyfikowana psychoterapeutka z wieloletnim stażem. Niedawno występowała w jednym z telewizyjnych programów śniadaniowych, gdzie opowiadała, jak rozróżnić pojęcia np. depresji poporodowej od tzw. baby blues. Źródłem stresu po porodzie są zmiany w wielu aspektach życia kobiety. Nie każda matka jest w stanie sama poradzić sobie z emocjami. Najtrudniej mają kobiety, którym brakuje wsparcia ze strony męża, partnera czy najbliższej rodziny. Jak tłumaczy Izabela Słoniewska, baby blues to naturalny fizjologiczny stan chwiejności emocjonalnej (od płaczu do euforii.). Zdarza się w 3, 4 dni po porodzie. Trwa do miesiąca. Zazwyczaj, jeśli kobieta ma odpowiednie wsparcie, naturalnie mija i nie przechodzi w depresję poporodową. Z kolei depresja poporodowa – jak niektórzy sądzą – wcale nie musi się zacząć od razu po urodzeniu dziecka. Czasem to nawet pół roku czy do 12 miesięcy.

Tego wszystkiego i dużo więcej można się dowiedzieć w nowo otwartej Szkole Rodzenia. Zajęcia dla przyszłych mam odbywają się w budynku „G” przy ul. Szpitalnej 37. Znaczna ich część realizowana jest w formie autorskich warsztatów i ćwiczeń, co niewątpliwie jest atutem w praktycznym przygotowaniu do porodu i rodzicielstwa. Aktualnie trwają zapisy na kursy stacjonarne: 5 spotkań we wtorki w godz. 18.00 – 21.00. Zapisy telefoniczne do Mińskiej Szkoły Rodzenia prowadzone są w dni powszednie w godz. 9.00-18.00 telefonicznie (609-103-464) lub mailowo (szkolarodzenia@spzozmm.pl).

2 KOMENTARZE
  1. Baby blues
    Baby blues to można się nabawic w szpitalu jak traktują człowieka jak śmiecia położna jedna na dziecięć wykazuje się empatią a reszta to chyba za karę chodzi do roboty.

  2. Do ABC
    Dokładnie jest jak piszesz. Ja rodziłam w czasie covidu, mąż nie mógł wejść na oddział, położne/pielegniarki robiły co chciały, od żałowania leków po cesarce do kompletnego braku możliwości uzyskania jakiekolwiek informacji na temat stanu zdrowia mojego i dziecka. Oburzone i zdziwione. Nie dostałam wsparcia żadnego, od nikogo. Może jedynie na obchodzie lekarze traktowali mnie jak człowieka. Wiem, że wiele szpitali w naszym regionie potrzebuje szkoleń. Zaczynając od personelu, lekarzy, laktatorek a kończąc na przyszłych mamach. Bardzo się cieszę, że coś dzieje się dobrego w tym temacie.
    Ja długo płakałam, pewnie kilka miesiecy, nie ze względu na bluesa, bardziej nie mogłam pogodzić się z tym jak mnie potraktowano w szpitalu i jak bardzo czułam się bezradna…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Pociąg potrącił mężczyznę

W okolicy peronu pociąg relacji Warszawa - Mińsk Mazowiecki...

Nie żyje 3-letnia dziewczynka, matkę aresztowano

W nocy z 1 na 2 sierpnia do jednego...

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Gmina Sarnaki: Przerwa w dostawie wody w Mierzwicach Kolonii

Jutro (22 października) w Mierzwicach Kolonii nastąpi przerwie w dostawie wody.

Wypadek w Stojadłach! Droga nieprzejezdna!

Na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Stojadła doszło...

Charytatywna zbiórka elektrośmieci i tekstyliów

Od 5 października do 9 października na parkingu za...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje