– W XXI wieku wybór – karimata lub krzesło, nie powinien już być doświadczeniem żadnej mamy ani taty. Szpital przyjazny całej rodzinie dziecka doceni każdy, pacjent, rodzic i zespół medyczny – podkreśla Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu i Dyrektor Wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda.
Łózka są rozkładane. W ciągu dnia można je złożyć jako fotel, a wieczorem zamienić w wygodne miejsce do spania.
– Inicjatywa Fundacji Ronalda McDonalda „Łóżko dla Rodzica” wpisuje się w aktualne potrzeby naszego szpitala. Stała obecność opiekunów przy najmłodszych pacjentach pozwala na ich aktywne uczestnictwo w procesie leczenia. Przekazane przez Fundację fotele niewątpliwie poprawiają warunki pobytu rodziców w szpitalu. Ma to również pozytywny wpływ na samopoczucie opiekuna, a tym samym przenosi się korzystnie na emocje towarzyszące opiece nad chorym dzieckiem – twierdzi Mariusz Mioduski– członek zarządu szpitala.
(za Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach)
W końcu
W końcu, aż przykro było patrzeć na rodziców na materacach.
A kiedy????
A kiedy Rząd coś podaruje???Czy będzie jakiś sprzęt,łóżko czy choćby obojętne co od naszej władzy??Ludzie gadają na Owsiaka ale zobaczcie ile sprzętu w szpitalach jest z serduszkiem
Obym nigdy nie musiała skorzystać
Te czerwone fotele – łóżko, to nieporozumienie, wiec może to będzie lepsze.
Obym nigdy nie musiała skorzystać.
Komfortowo
13 lat temu byłam z córką w szpitalu zakaźnym w Siedlcach. Córka miała wtedy 1.5 roku. Pobyt ten do dziś wspominam jak największy koszmar. O łóżku, fotelu czy materacu można było pomarzyć. Leżałam pod łóżeczkiem na podłodze. Nie pozwolili przynieść materaca nawet. Rano wpadały pielęgniarki i darły się zeby zabierać wszystkie swoje rzeczy bo nic nie może być na sali. Jak usiadłam w dzień na drugim łóżku bo było wolne to dostałam opierdziel że nie można. Dziecko w nocy dostało gorączki obudzilam pielęgniarkę chciałam coś na obniżenie to mi powiedziała że to nie apteka.
Hehehe
Owsik jak zwykle zgarnal kase dla sibie i rodziny. Heh
To ten co ma knajpę w Iganiach?
o niego chodzi?
Heh
Zaczalbym o wymiane czesci personelu na tym oddziale, m.in tych starych “pielegniarek”” ktore sa najmadrzejsze i maja sie za kierownikow calego szpitala, a do tego robia laske w kazdej kwestii i ciagle pretensje o nic! Mysle ze rodzice moga zapomniec o tym czy jakimkolwiek innym lozku, chyba ze sobie sale wynajma na wylacznosc, w przeciwnym wypadku wojne trzeba toczyc!”