Radny Zbigniew Chodziński oczekuje od mińskich funkcjonariuszy bardziej zdecydowanej postawy wobec młodych kierowców, którzy w nieodpowiedzialny sposób manifestują na ulicach swoje upodobanie do adrenaliny.
Powraca sprawa nielegalnych wyścigów, jakie urządzają sobie od dłuższego czasu młodzi kierowcy. Ryk silników, pisk opon i swąd palonej gumy stają się uciążliwe dla mieszkańców. Temat omawiano już kilkakrotnie na sesjach rady miasta, powiatu i gminy.
Komendant powiatowy policji Sławomir Rogowski zapewniał, że od momentu pojawienia się pierwszych sygnałów o organizowaniu nielegalnych wyścigów samochodowych, czyli od roku 2018, drogówka prowadzi wzmożone kontrole. Mińscy funkcjonariusze pojawiali się w miejscach, w których z reguły w weekendy spotykali się uczestnicy nielegalnych wyścigów. Przeprowadzali kontrole aut po tuningu. Podejmowali współpracę z zarządcami parkingów usytuowanych przy centrach handlowych, aby stworzyć rozwiązania uniemożliwiające sportową jazdę po pustych placach. Podczas spotkań komendant apelował o reagowanie i przekazywanie zgłoszeń o wyścigach, aby policja mogła podejmować interwencje.
Na ostatniej sesji rady gminy Mińsk Mazowiecki radny Zbigniew Chodziński zwrócił uwagę na to co dzieje się na placu przez „Carrefourem” w Stojadłach. – Ostra jazda, ryk samochodów i palenie gumy – tyle w wielkim skrócie. Poinformował też komendanta, że przed świętami w „miejscu wyścigów” doszło do groźnego pożaru spowodowanego nieodpowiedzialną zabawą. A okoliczni mieszkańcy skarżą się, iż nie mogą w nocy spać.
– Tymczasem interwencje policji wyglądają następująco: przyjeżdża radiowóz, czasem na sygnale dźwiękowym, a czasem bez, na widok którego amatorzy adrenaliny nagle skręcają w drugą stronę i się rozjeżdżają. Myślę, że nie tak to powinno być załatwione. Gdyby przyjechał nieoznakowany samochód, łatwiej byłoby ich złapać na gorącym uczynku – uzasadniał radny.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu TS.
Oho
O nie bandyci!
Dajcie jakiś plac z dala od zabudowań gdzie nawet za opłatą będzie można wjechać i poupalac to skończy się świrowanie na mieście. Proste
Marcinku
Wywal swoją kasę zrób kolegom tor za stodołą a nie wyciągasz łapę żeby ci ludzie dali na twoją zabawę
Drifterzy, driifteeerzy
co się stało?
Walka z młodością
Znajdźcie miejsce gdzie mogę się wyszaleć i będzie po problemie. Starzy urzędnicy zapomnieli jak byli młodzi i jeździli na “wsk-ach”” od zabawy do zabawy?”
Ten wariat będzie lepszym kierowcą…
I w sytuacji awaryjnej poradzi sobie lepiej niż grzeczny nie wariat.