W niedzielne popołudnie 21 czerwca doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego na terenie gminy Adamów. Jedna z ofiar wypadku nie żyje, druga jest ranna. Sprawca zbiegł.
We wsi Zakępie Zbigniewowi Sz., 50-letniemu kierowcy Volkswagena Passata zajechał drogę, wymuszając pierwszeństwo, nieznany kierujący pojazdem osobowym. Doszło do zderzenia bocznego, a odrzucony z toru jazdy Volkswagen Passat uderzył w drzewo. Kierowca Volkswagena zginął na miejscu. Drugi z podróżujących, 44-letni Krzysztof G., doznał stłuczenia klatki piersiowej i trafił do Szpitala Św. Tadeusza w Łukowie.
Policja z Łukowa poszukuje sprawcy tej tragedii. (pgl)
To powinien być obowiązek. Porą wieczorową jest tak ograniczona widoczność (nawet w mieście, bo np. nie ma wystarczająco latarni), że ludzie sami powinni pomyśleć w końcu. Zatrzymanie samochodu, a zatrzymanie się pieszego to ogromna różnica. A jak droga jest jeszcze śliska, to dochodzi do wypadków. W ostatnim czasie 3 osoby wlazły mi na pasach przed maskę auta. Ledwo co wyhamowałem. A później wina kierowcy, bo to są pasy, a pieszy to święta krowa. W tym były to 2 kobiety i to w pełni wieku. I jeszcze pretensje do mnie oczywiście.
Cześku.
Akurat za każdym razem w tych przypadkach jechałem wolno, zresztą w Siedlcach nie da się po mieście szybko jeździć, bo albo same dziury i/albo korki. A pieszy łaskawie spojrzał, kiedy był już na pasach, a ja musiałem gwałtownie hamować.
Pomyślcie o tym. Ta osoba, to czyjś syn, czyjś brat, czyjś mąż i czyjś ojciec.
Ta osoba, to mój kuzyn.
Spoczywaj z Bogiem.
Nieuzasadniona śmierć człowieka to zawsze dramat ludzi, którzy zostali. Zajmuję się odszkodowaniem powypadkowym. Jeśli ktoś z rodziny zmarłego jest zainteresowany to podaję swojego emaila: jakimiak@consiliumbonum.pl