Choć stają się one coraz popularniejsze, to zapewne nie wszyscy wiedzą, co to jest Pumptrack. Otóż chodzi o specyficzny tor do jazdy rowerem, który jest budowany w formie pętli składającej się z pagórków i zakrętów. A do jego pokonywania zbędne jest typowe pedałowanie. Trzeba tu wykorzystywać specyficzną technikę jazdy. I w tym cała trudność.
Niestety, na razie na trudności z realizacją napotyka budowa Pumptracka, jaki ma powstać na placu przy szkole w Przesmykach.
– Ogłosiliśmy już drugi przetarg na wyłonienie wykonawcy, ale nie zgłosiła się do niego żadna firma – poinformował wójt gminy Przesmyki, Marek Zalewski. – Zmuszeni byliśmy do unieważnienia przetargu. W związku z tym wystąpiliśmy też do Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o przeniesienie zadania na 2025 rok. Mam nadzieje, że nasza propozycja zostanie zaakceptowana. Wtedy będziemy mieli czas na to, aby spokojnie poszukać wykonawcy tego sportowo-rekreacyjnego obiektu. Poza tym jesienne warunki pogodowe mogą nie pozwolić na to, aby tę inwestycję odpowiednio przeprowadzić.
Pamptrack haha