SPZOZ RM MEDITRANS w Siedlcach i środowisko ratowników medycznych zorganizują w piątek 31 stycznia marsz „Stop Agresji”. W ten sposób uczczą pamięć tragicznie zmarłego kolegi.
Przypomnijmy, w sobotę 25 stycznia, w jednym z mieszkań przy ul. Sobieskiego w Siedlcach miała miejsce impreza, w której uczestniczyło sześć osób, w tym 59 – letni mieszkaniec miasta Adam Cz. Mężczyzna ten, będący pod znacznym wpływem alkoholu, w pewnym momencie źle się poczuł, o czym telefonicznie powiadomił pogotowie ratunkowe. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni, po zbadaniu Adama Cz., z uwagi na ujawnione u niego obrażenia głowy, poinformowali go o konieczności opatrzenia urazu w szpitalu. Wówczas Adam Cz. zaatakował nożem jednego z ratowników medycznych, zadając mu cios w okolice klatki piersiowej. Wskutek odniesionych obrażeń 64-letni ratownik medyczny zmarł.
Okoliczności, w jakich zmarł 64-latek wstrząsnęły całą Polską. Mężczyzna zginął, zaatakowany przez człowieka, któremu próbował pomóc. Zaplanowany na piątek marsz ma na celu złożenie hołdu zmarłemu ratownikowi, wyrażenie sprzeciwu postępującej „brutalizacji” społeczeństwa oraz zwrócenie uwagi na problem przemocy i agresji wobec służb ratunkowych. Organizatorzy liczą na wprowadzenie zmian systemowych i prawnych, które zapewnią większe bezpieczeństwo i ochronę pracowników służb medycznych oraz podniosą świadomość społeczną w zakresie szacunku i wsparcia dla osób ratujących życie.
Zbiórka uczestników wydarzenia odbędzie się o godz. 17 na Placu Sikorskiego. Zapowiedziano przemarsz ulicami miasta:Piłsudskiego, Kościuszki i Świrskiego. Pierwszy przystanek odbędzie się przed budynkiem SPZOZ RM Meditrans, gdzie złożone zostaną kwiaty i zapalone znicze, a ratownicy włączą w ambulansach syreny. Marsz zakończy się o godz. 18 w katedrze mszą świętą w intencji tragicznie zmarłego ratownika.
Podczas marszu nie przewidziano przemówień. Pochód ma odbywać się w ciszy. Do udziału w wydarzeniu zaproszeni są wszyscy chętni, a szczególnie przedstawiciele środowisk medycznych. Organizatorzy proszą o założenie strojów służbowych, wzięcie ze sobą zniczy lub kwiatów, a także przygotowanie transparentów z hasłami wyrażającymi sprzeciw wobec agresji, np. „STOP AGRESJI!”, „Ratują życie, nie narażaj ich życia!”, „Szacunek dla ratowników medycznych!”. Wyrażono nadzieję, że w inicjatywie weźmie udział jak największa liczba osób.
Marsz marszem, każdego dnia w Polsce do godziny około 12:00, a pewnie i 8:00 sprzedaje się około 2 000 000 małpek “ulubione zwierzę Polaków”, nie wliczając piw. Każda Żabka to w rzeczywistości sklep monopolowy, bo kto normalny tam robi zakupy?
Jestem abstynentem i robię tam zakupy
Może w końcu państwozrobi coś ,żeby Ci ludzie czuli się bezpiecznie,do cholery ratują ludzkie życie!!! Muszą czuć się bezpiecznie jadąc do wezwania,czy udzielając pomocy na SOR. Sercem z Wami !!!
Państwo?Raczej prezydent ,który odkąd jest to jest coraz to gorzej.Nigdy jeszcze tak nie było zaniedbuje miasto jest na językach mieszkańców.
Nawet żadnej przemowy nie było w związku z tragedią ale co tu wymagać każdy już wie ,że to jedna wielka pomyłka.
Jakby przemówił to zleci się tłum i będzie zarzucał robienie kariery na tragedii.
Szkoda człowieka, szkoda rodziny. Miał tak niewiele do emerytury, może snuł juz piękne plany na kolejny etap życia. I co ?chciał pomóc człowiekowi, a ten go zabił;-( alez to niesprawiedliwe