Policja zatrzymała mieszkańca naszego powiatu, który chciał wyłudzić kredytu konsolidacyjny z jednego z sokołowskich banków.
Sprawa wyszła na jaw, bo dokumenty, które przedstawił klient wzbudziły wątpliwości bankowców.
Chodziło o zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu. Choć było sporządzone na oryginalnym druku, jednak nie udało się zweryfikować firmy, która to zaświadczenie wystawiła. Dlatego bankowcy wezwali policjantów. Sprawdziliśmy, kto wydał te dokumenty. Okazało się, że takiej firmy nie ma. W Sokołowie Podlaskim jest firma o bardzo zbliżonej nazwie. Różniaca jest tylko jednej litery. Na pieczątce zgodne były natomiast personalia właściciela firmy. W rezultacie klient, który wrócił do banku na dalszy ciąg rozmowy o kredycie, został zatrzymany.
Mężczyzna ten już kilka dni wcześniej próbował wyłudzić telefon komórkowy, podpisując umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zaświadczenie, jakie przedstawił było również honorowane pieczątką tej same nie istniejącej firmy.
Mężczyzna odpowie za próbę wyłudzenia pieniędzy. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Policja zajmuje się także sprawdzeniem, czy mężczyzna lub inne osoby nie próbowały przedstawić fałszywego zaświadczenia w innych placówkach banków.
głupota
Czy ludzie nie czytaja gazet… 🙂 odtatnio nawet w tygodniku była opisywana podobna sprawa.