W fińskiej Ruce rozpoczął się nowy sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich.
Rywalizację zainaugurowały zawody w sprincie techniką klasyczną. Niestety, żadnemu z polskich reprezentantów nie udało się przebrnąć przez eliminacje. Maciej Staręga z UKS Rawa Siedlce uplasował się na odległym, 54 miejscu.
Pierwsze koty za płoty! Maćkowi, życzymy, żeby w kolejnych startach było znacznie lepiej.
zdjecie: Polski Związek Narciarski
Znaczy trzyma formę, tak jak w zeszłym sezonie 50 miejsce jest w jego zasięgu
Regularne wpisy tygodnika o tym kolesiu Starega i Starega i co z tego jak zawsze 50 pozycja albo odpadka. To szykanowanie kolesia żeby na niego najeżdżać ? Po to te wzmianki gazety? Czy żeby oddał stypendium prezydenta stypendia i nagrody ….
Przypominam, że przez ostatnich kilka lat to raczej p. Staręga był najlepszym polskim narciarzem (biegaczem). I jak widać, chyba nikt go jeszcze z Polaków nie wyprzedził. A jeżeli i wyprzedził to niewiele. Ciągle to czołowy polski narciarz. Jeśli w narciarstwie klasycznym mamy się kiedykolwiek liczyć, to trzeba utrzymywać kontakt ze światem.
Jaka nieudana? Przecież cała jego “kariera”jest taka.
I tak dobrze, że go nie zdublowali.
A była kiedyś udana ???
może śnieg był za śliski
Dajcie chłopakowi spokój. Narzekanie dołuje, a na pewno nie pomaga.