Stare siatkarskie porzekadło mówiące, że ten kto wygrywając w setach 2:0, nie zwycięży meczu 3:0, to przegra 2:3, znalazło potwierdzenie w meczu Nike Węgrów z Solną Wieliczka.
Podopieczne trenera Roberta Kupisza znakomicie weszly w spotkanie i zapisały na swoje konto dwa pierwsze sety. Nie zdołały jednak wygrać trzeciego i to stało się punktem zwrotnym konfrontacji. Solna odwróciła losy meczu, zwyciężając 3:2.
Solna Wieliczka – Nike Węgrów 3:2 (22:25, 23:25, 28:26, 25:21, 15:11).
W środę 4 grudnia Nike zagra z ostatnią w tabeli Volley Kobyłka