26 lutego w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach odbyła się uroczystość związana z przekazaniem obowiązków komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach.
Po złożeniu meldunku nadbryg. Arturowi Gonerze, mazowieckiemu komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej przez mł. bryg. Pawła Wiewiórkę, dowódcę uroczystości, odegrano hymn Rzeczypospolitej Polskiej.
Następnie, zgodnie z obowiązującym ceremoniałem pożarniczym, kpt. Anna Drosio odczytała decyzję o odwołaniu st. bryg. Andrzeja Celińskiego oraz powierzeniu pełnienia obowiązków Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach st. bryg. Waldemarowi Rostkowi.
Mazowiecki komendant wojewódzki PSP podziękował st. bryg. Andrzejowi Celińskiemu za prawie 36 lat służby oraz wkład włożony w zapewnienie bezpieczeństwa na terenie powiatu siedleckiego oraz województwa mazowieckiego. Następnie pogratulował st. bryg. Waldemarowi Rostkowi, któremu wręczył akt powierzenia pełnienia obowiązków na stanowisku Komendanta Miejskiego PSP w Siedlcach, składając jednocześnie obu komendantom życzenia dalszych sukcesów w służbie oraz życiu prywatnym.
Andrzej Celiński z łezką w oku wygłosił przemówienie.
St. bryg. Waldemar Rostek, w imieniu strażaków i pracowników cywilnych, podziękował komendantowi st. bryg. Andrzejowi Celińskiemu za zaangażowanie oraz determinację w realizacji celów, życząc dalszej aktywności, pomyślności i szczęścia na nowym etapie życia. Po zakończonym przemówieniu st. bryg. Andrzejowi Celińskiemu został wręczony upominek w postaci szabli oraz kwiatów.
W okolicznościowych przemówieniach skierowanych do siedleckich komendantów padło wiele ciepłych słów i wyrazów uznania za całokształt służby. Każdorazowo podkreślano profesjonalizm, zaangażowanie, liczne zasługi dla rozwoju siedleckiej komendy i ochrony przeciwpożarowej oraz wieloletnią wzorową współpracę, życząc pomyślności w realizacji życiowych zamierzeń.
Dorota Dmowska-Paczuska wójt gminy Mokobody złożyła życzenia st. bryg. Waldemarowi Rostkowi jako powołanemu do pełnienia obowiązków komendanta KM PSP w Siedlcach.
Jak czytamy na stronie KM PSP w Siedlcach:
St. bryg. mgr inż. Andrzej Radosław Celiński urodził się 12 lutego 1968 roku w Łukowie. Służbę w ochronie przeciwpożarowej rozpoczął w 1989 roku jako słuchacz-podchorąży w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie, którą ukończył w roku 1994 uzyskując stopień młodszego kapitana i tytuł magistra inżyniera pożarnictwa w specjalności profilaktyka pożarowa. W tym samym roku został skierowany do pełnienia służby w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach, a następnie do Komendy Rejonowej PSP w Siedlcach, gdzie zajmując kolejne stanowiska służbowe realizował zadania organizacyjne, operacyjne i kontrolno-rozpoznawcze. W 1996 roku został powołany na stanowisko Zastępcy Komendanta Rejonowego PSP w Siedlcach, na którym realizował zadania kontrolno-rozpoznawcze. Po reformie administracyjnej państwa w roku 1999 roku, rozpoczął służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Komendy Miejskiej PSP w Siedlcach na stanowisku Dowódcy Jednostki. W ramach służby na stanowisku Dowódcy JRG nr 2 wykonywał zadania dowódcy Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego „SIEDLCE-6” Mazowieckiej Brygady Odwodowej centralnego odwodu operacyjnego. Brał udział i dowodził pododdziałami w czasie dużych pożarów lasów, zdarzeń chemiczno-ekologicznych oraz powodzi w Polsce w 1997 i 2010 roku. W roku 2006 został powołany na stanowisko Zastępcy Komendanta Miejskiego PSP, a w roku 2012 na stanowisko Komendanta Miejskiego PSP w Siedlcach. Podnosząc kwalifikacje zawodowe odbył studia podyplomowe z zakresu edukacji obronnej i zarządzania kryzysowego na Akademii Podlaskiej oraz studia podyplomowe z bezpieczeństwa i higieny pracy na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach. W latach 2014-2018 na UPH odbył studia doktoranckie na wydziale humanistycznym w dyscyplinie nauk o bezpieczeństwie. Jest autorem i współautorem artykułów i publikacji dotyczących bezpieczeństwa i historii ochrony przeciwpożarowej oraz historii siedleckiej straży pożarnej, m.in. „Zarys dziejów ochrony przeciwpożarowej w mieście Siedlce” (2007 r.). W roku 1992 otrzymał specjalne podziękowanie od Andrzeja Milczanowskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych, za udział w akcji gaszenia pożaru w Kuźni Raciborskiej. W roku 2017 został wyróżniony „Aleksandrią” – prestiżową nagrodą Prezydenta Miasta Siedlce dla osób, które swoim codziennym życiem, pracą i zaangażowaniem niosą chlubę miastu i mieszkańcom miasta Siedlce. W roku 2022 został wyróżniony Medalem Za Zasługi Dla Siedleckiej Uczelni (UPH). W roku 2023 został uhonorowany nagrodą Wójta Gminy Siedlce i Rady Gminy Siedlce „Zasłużony dla Gminy Siedlce jako wyraz wyróżnienia i uznania za działalność na rzecz gminy Siedlce.
Za wzorową służbę Komendant był wielokrotnie nagradzany i odznaczony m. in.:
- Srebrnym Krzyżem Zasługi (2019 r.),
- Medalem Złotym za Długoletnią Służbę (2025 r.),
- Złotą Odznaką Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej (2019 r.),
- Brązowym Medalem Zasłużony dla Obronności Kraju (2006 r.),
- Srebrną Odznaką za Zasługi w Pracy Penitencjarnej (2014 r.),
- Brązowym Medalem za Zasługi dla Policji (2013 r.),
- Złotym Znakiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej (2015 r.),
- Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa (2010 r.),
- Honorową Odznaką IV st. Polskiego Czerwonego Krzyża (2013 r.),
- Odznaką „Za zasługi” Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy woj. lwowskiego (2009 r.),
- Dyplomem 30-lecia powołania PSP w uznaniu zasług na rzecz organizacji, funkcjonowania i rozwoju systemu ochrony przeciwpożarowej, ratownictwa, ochrony ludności i obrony cywilnej (2022 r.).
Rozmowa z Andrzejem Celińskim, komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach.
Kiedy rozpoczęła się Pańska zawodowa służba pożarnicza?
– Podchorążym Szkoły Głównej Pożarniczej w Warszawie zostałem w 1989 roku i myślę, że od tego czasu można datować początek mojej służby.
Nie wybrał Pan najłatwiejszej drogi edukacji. Dostać się na studia do tej szkoły nie było i zresztą nadal nie jest łatwo.
– Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Kandydat na podchorążego musi wykazać się sprawnością fizyczną oraz wiedzą ogólną. Szczególnie z matematyki, fizyki i języka obcego.
To było spełnienie Pańskich dziecięcych marzeń, przypadek czy chłodna kalkulacja, że z różnych względów warto być zawodowym strażakiem?
– Gdy starałem się dostać do szkoły pożarniczej, to aż tak nie kalkulowałem. Nie miałem też tradycji rodzinnych. Raczej była to fascynacja mundurem, strażackimi samochodami…
Brzmi to trochę romantycznie.
– Młodość ma swoje prawa i swoje zauroczenia. Podchorążowie czy kadeci pożarnictwa, podobnie zresztą jak inni studenci szkół mundurowych, zawsze byli elegancko ubrani, schludni. To działało na wyobraźnię. Później była już proza życia. Trzeba było się uczyć, a jeszcze później znaleźć pracę w dogodnym miejscu.
Siedlce były tym miastem, w którym od początku chciał Pan służyć?
– Tak. To był mój pierwszy wybór, mimo że pochodzę z Łukowa. Pracę w mieście nad Muchawką zacząłem 1 sierpnia 1994 roku i tu ją zakończę.
W trakcie pracy z pewnością nie brakowało trudnych momentów.
-Dla mnie trudnym okresem było dowodzenie jednostką ratowniczo- -gaśniczą przy ulicy Składowej. Wyjazdów do różnych zdarzeń, od wypadków drogowych po pożary, było bardzo dużo. Doświadczeń traumatycznych mam sporo.
Ciężko się z tym żyje?
– Z czasem stres ustępuje, ale zawsze w pamięci zostają trudne chwile. Gdy zaczynałem służbę, w straży pożarnej nie było pomocy psychologicznej. Rozładowywaliśmy emocje, odnajdując spokój wewnętrzny w czasie spotkań i rozmów z kolegami. Oczywiście był to pewien proces, bo nie da się z dnia na dzień wyrzucić z głowy widoku ludzkich tragedii.
Jest Pan człowiekiem zdrowym, silnym, w kwiecie wieku. Dlaczego zatem już odchodzi Pan na emeryturę?
– Nabycie praw emerytalnych przez podwładnych pozwala przełożonym na prowadzenie polityki kadrowej. Czuję się spełniony zawodowo. Ponadto, jak w przeboju Grzegorza Markowskiego, trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść.
Nie wierzę, że całkowicie spocznie Pan na laurach.
– Jestem siedlczaninem z wyboru, ale bardzo utożsamiam się z tym miastem i jego organizacją strażacką. Zawodowa straż pożarna powstała tu już w 1877 roku. Za dwa lata będzie świętować 150-lecie. Włączyłem się w przygotowania do jubileuszu. Będę współautorem książki na ten temat. Chciałbym też dokończyć rozpoczętą pracę doktorską. Ponadto, będąc emerytem, zamierzam wspierać żonę w realizacji jej marzeń. Nuda z pewnością mi nie grozi.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiali: Mirosław Buczek
Zdjęcia: Aga Król
Od imprezy do imprezy
Od rauciku do Rauciku
A Wam wciskają że miasto jest w trudnej sytuacji – widać na zdjeciach