Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące użycia broni przez nietrzeźwego żołnierza w Mielniku. Do zdarzenia doszło 1 stycznia. Okazało się, że samochodem, do którego strzelał mężczyzna jechały dwie osoby: ojciec i jego 13-letnia córka. Nikt nie ucierpiał. Śledztwo dotyczy m.in. usiłowania zabójstwa i przekroczenia uprawnień.
Przypomnijmy, 1 stycznia żołnierz 18 Dywizji Zmechanizowanej, pełniący służbę przy granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku, zabierając ze sobą broń służbową. Następnie oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, po czym ukrył się w pobliskim lesie. Bardzo szybko został zatrzymany przez żandarmerię wojskową i policję. Żołnierz był nietrzeźwy.
2 stycznia zostało w tej sprawie wszczęte śledztwo. -Czynności z zatrzymanym planowane są na godziny popołudniowe, gdy wytrzeźwieje – poinformował PAP rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Piotr Skiba.
Żołnierz użył ostrej amunicji i według dotychczasowych ustaleń, oddał kilkadziesiąt strzałów z broni palnej. “Nie mniej, niż 65” – zaznaczył Piotr Skiba. Badanie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem prokuratury.
Żołnierz zatrzymał na drodze samochód cywilny, którym jechały dwie osoby – kierowca i jego córka, siedząca na fotelu pasażera obok. “Dziewczyna uciekła z samochodu, ojciec w pewnym momencie ruszył, żeby uciec przed tym żołnierzem, który go zatrzymywał. Gdy odjeżdżał, w kierunku samochodu został oddany co najmniej jeden strzał, który trafił m.in. w siedzenie pasażera, które było puste” – opisał prokurator. Był to strzał od tyłu auta, w kierunku odjeżdżającego pojazdu.
Zatrzymany ma 25 lat, jest szeregowcem, żołnierzem dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej od kwietnia 2024 r. Na granicy z Białorusią był od grudnia.
(za PAP)
Ludzie! Każdy ma chwile słabości, każdy popelnia bledy. Stawiając się w sytuacji mundurowych nie chcialabym być na granicy i użerać się z ciapatymi dzikusami. Żołnierz czy Straż Graniczna broni naszych granic, abyśmy mogli spokojnie spać! Przez 1 przypadek nie przekreslajmy calej formacji.
Ale jak to dzikusami? Król Europy mówił że to są niewinni ludzie szukajacy swojego miesjca na ziemi, zresztą nawet unieważnił referendum w tej sprawie.
a no właśnie. Wystarczy porozmawiać z kimkolwiek kto z tymi dzikusami miał do czynienia jaka to dzicz. Swoją drogą czy jeden z tych dzikusow, który zabił naszego żołnierza poniósł konsekwencje?
Szacunek dla całej formacji wymaga właśnie jak najsurowszego potraktowania tak niebezpiecznego pijaka.
Ale o czym ty w ogóle piszesz? Czy ty słyszysz sam siebie? Strzelanko do niewinnych, nie uzbrojonych cywilów z broni palnej wyposażonej w ostrą amunicję nazywasz chwilą słabości i błędem?
Błędem, i owszem ale to wielkim jest to, że ktoś taki dostał do ręki broń!
No i błędem jeszcze jest twój komentarz, bardzo nie na miejscu.
Trzeba niestety spojrzeć problemowi prosto w oczy.
Broń jest bronią!
Żołnierz jest żołnierzem!
Składał przysięgę i jest zobowiązany!
Jeśli ma problem – to albo nie powinno go w wojsku w ogóle być albo jeśli jest już tak bardzo zdesperowany to niech strzeli sam sobie! Rozwiąże wszystkie problemy za jednym zamachem.
To nie przedszkole, że może się pobawię bronią, a może się nie pobawię! A może sobie strzelę do ludzi, a może w drzewo serię puszczę.
A szacunek do polskiego munduru – to zupełnie inna sprawa!
I lepiej tego nie mieszać szukając miernych prób wytłumaczenia i niwelowania problemu!
Tak! Teraz padło to cieniem na pozostałych, na postrzeganie wojska, policji zresztą też (patrz granatnik).
Nie tak dawno ts chwalił nowy nabór do jednostki. Wyglądali, zacytować klasyka jakby na drzewo nie potrafili sp…lub wpadli w zasadzkę na bazarze. nie jest tajemnicą że brali wszystkich co się zgłosili, więc zabawę czas zacząć.
Ale co wy piszecie.Od kwietnia w wojsku od grudnia na granicy.
Dzikusy to jest narracja typowo Pisowska.
Wywalił 65 strzałów SZOK.A co jakbyś ty jechał/jechala autem z swoim dzieckiem.
65 strzałow Mosmos .Pamietacie Breivika.
Tak był psychol tu pijany ale wynik mógł być taki sam.
Chwila słabości.Co wy p-i-e-r……….e.
To jakiś młody wojak , kogo biorą do tego zaciągu wojskowego.
Od razu czuję się bezpieczny:-(
Czym się różni ciapaty muzułmański dzikus od słowiańskiego katolickiego dzikusa? Że ten drugi ma różową twarz? Dość tej pisowskiej narracji!
słabo to brzmi… ale zdecydowana większość to odpowiedzialni ludzie, którzy staną w obronie Polski w razie wojny
Jak doszło do tego że wogule pod wpływem miał broń. Jak możemy czuć się bezpieczni . I to jest niby bezpieczne Podlasie. Żal wstyd dla munduru . Powini mieć zmorzone kontrolę na granicy alkomaty a nie takie zeczy żołnierze piją na służbie to jest nie dopuszczalne powini mieć zakaz picia nawet w czasie wolnym Jak zejdą że służby a nie robią co chcą a my podatnicy za to płacimy.
Podlasian zapewne żyjesz z zasiłku i podatków nie odprowadzasz patrząc jak pokaleczyłeś język polski, wstyd! Przeczytaj raz jeszcze swoją wypowiedź i popraw błędy
oj, marsz do szkoły
Pozdrowienia dla Pani psycholog Katarzyny*** 🙂
Nie chcę go usprawiedliwiać, ale gdy my jedliśmy sobie ciepłe kolacyjki ten żołnierz stał na granicy w zimnie i męczył się z tą migracką szarańczą. Warunki nie są tam komfortowe, to trzeba też wziąć pod uwagę.
On jest żołnierzem,w razie konieczności ma iść na wojnę. Sam wybrał taką drogę. Jak się nie nadaje to po co szedł? Myślał,że pieniądze w wojsku robią się same?
Mam nadzieję,że zostanie surowo ukarany,tak dla przykładu dla innych oszołomów w mundurach
25 lat służby i emerytura w wysokości 80% ostatnich poborów. Nie ma poboru, sam się zgłosił, wiedział na co się pisze skoro zgłaszał się w kwietniu. Teraz go wydala.ze służby i odpocznie na koszt państwa ale w inny sposób. Koleś jest plama na honorze WP.
Każdy zawód niesie ze sobą jakieś ryzyko i nic nie usprawiedliwia pijaństwa w pracy. Szczególnie w takiej pracy, gdzie chodzi o obronę i bezpieczeństwo obywateli. Chciałbyś, żeby lekarz, albo pielęgniarka pili na dyżurach w czasie świąt, albo w sylwestra, bo to dla nich stres? Praca, to praca, a nie miejsce i czas na picie. Jeśli ma słabą psychikę, to nie powinien zakładać munduru.
Ten “żołnierz” strzelał do cywilów !!!!! Był pijany !!!!
Dalej chcesz go bronić ??????
nieBEZPIECZNE PODLASIE GO GLEBOX – nowy serial w “strategicznym” tvnplayer…
Żołnierzowi się trochę poprzestawiało, słaba głowa, zapewne jakieś problemy i klops!
Na jego linii obrony widzę jednak próbę obrony przed “terrorystami” – WYDAWAŁO SIĘ lub WYWIAD USTALIŁ* – że samochodem może przemieszczać się jakiś wolontariusz/medyk/dziennikarz/Palestyńczyk
i po sprawie, po aresztowaniu będzie uniewinniony i za rok lub dwa 2 stopnie podniosą i pakiet podróży do Europy, róbmy jak “nasi” sojusznicy robią;(
*na państwo niepodległy Irak
brytyjskie i kowbojskie bandy najechały bez powodu w 2003 roku, tylko na podstawie ZMYŚLONYCH CELOWO powodów.
Do dziś nie znaleziono broni jądrowej, chemicznej czy biologicznej (coś czego USA w tzw. Izraelu nie szuka choć jest składowane i gotowe do użycia, ale tak jest gdy ogon macha psem)
Wojsko i, jak i cała żandarmeria powinna takie tematy schować pod dywan i wyjaśnić to sobie bez afiszowania się, tyle w temacie. Właśnie tym jest wojsko. Dlatego istnieje coś takiego jak ŻANDARMERIA.
Bez Boga ani do proga. Bez Boga się dzieci nie wychowa.
Mój brat jest mundurowym. Nie pamiętam,aby kiedykolwiek pełne święta był w domu, w tym czasie by na służbie. Mówi, że w razie wojny będzie walczył bez żadnego zawahania – na to się pisał, to jego praca, wiadomo. Ale ilu szczurów zadeklarowało, że jak wojna wybuchnie to ucieknie. I te właśnie szczury, pseudopatrioci najwięcej się wypowiadają.
Cos cisza o 20-letnim zolnierzu ktory zginal. Nie wiadomo w jakich okolicznosciach. Moze napiszcie o tym
Żadna cisza, jest komunikat, że ten 20 letni chłopak 1 stycznia około godz 6,00 po prostu siedział na drodze i został potrącony przez samochód.
więcej oficerów politycznych czytaj kapelanów a nie psychologów psychika siada
W razie wojny to to towarzystwo spi….oli i nik tego nie pozbiera dowódcy pierwi bedą spi…lać na granicy zostaną żubry.
Pijany idiota z bronią jest coś gorszego?
No może być, gdy ktoś w tym rodzaju jest ministrem obrony, a chłoptaś z apteki jego pomocnikiem. Wtedy nawet Centrum Eksperckie NATO może być zaatakowane.