MKP Pogoń Siedlce sięgnął po pierwszą wiosenną wygraną w meczu o punkty II ligi piłkarskiej.
Rywalem siedlczan była ostatnia w tabeli Sandecja Nowy Sącz. Podopieczni trenera Marka Brzozowskiego wyszli na prowadzenie w 39 minucie po bramce Cezarego Demianiuka, który wykorzystał rzut karny. Chwilę później było już 2:0, dzięki trafieniu Tomasza Walczaka.
Tuż przed końcem pierwszej połowy bramkę kontaktową dla Sandecji zdobył Kamil Sobczak.
Po zmianie stron gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, za sprawą Rafała Wolsztyńskiego.
W 76 minucie czerwoną kartką ukarany został Czech Petr Buchta. Pogoń wykorzystała grę w przewadze, a gola na wagę trzech punktów, ponownie z rzutu karnego, zdobył w 84 minucie Czarek Demianiuk.
Sandecja Nowy Sącz- MKP Pogoń Siedlce 2:3 (1:2).
Bramki: Kamil Sobczak 44, Rafał Wolsztyński 49 – Cezary Demianiuk 40 (k), 85 (k), Tomasz Walczak 43.
Sandecja: 91. Martin Polaček – 17. Tomasz Nawotka, 23. Piotr Kowalik, 3. Petr Buchta, 26. Michał Rutkowski, 31. Kamil Sobczak (61, 97. Wiktor Kamiński) – 19. Tomasz Kołbon, 10. Radosław Gołębiowski (61, 20. Mikołaj Kwietniewski), 28. Bruno Żołądź (46, 9. Denis Potoma) – 7. Rafał Wolsztyński (79, 8. Mateusz Bartków), 99. Jakub Wilczyński (61, 77. Patryk Bryła).
Pogoń: 1. Jakub Burek – 4. Przemysław Misiak, 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł – 23. Hubert Derlatka (60, 21. Titas Milašius), 16. Jakub Sinior, 55. Meik Karwot, 43. Lukáš Hrnčiar (81, 10. Krystian Miś), 18. Piotr Pyrdoł – 91. Tomasz Walczak (60, 11. Mateusz Majewski), 56. Cezary Demianiuk.
mecz
Spotkanie obfitowało w dramaty po zdobyciu dwu bramkowego prowadzenia wdało się rozprężenie w defensywie Pogoni. Takie zachowanie się defensywy nie powinno mieć miejsca w drużynie z górnej połowy tabeli. Już na początku drugiej połowy niepotrzebne wybicie zawodnika przyjezdnych na rut rożny znowu dało znać niefrasobliwość defensywy z efekcie wyrównanie. Bramka ta uskrzydliła gospodarzy i goście mieli spore kłopoty. Goście jednak grali ambitnie i z determinacją jakiej brakowało im w dwóch poprzednich spotkaniach. W dotychczasowych trzech spotkaniach Pogoń zdobyła 4 punkty co daje 1,333 na spotkanie zdobywając 5 a tracąc 8 ramek wynik nie jest imponujący powalający z nóg. Mam nadzieję, że w spotkaniach jako gospodarze 4 kolejne mecze w tym zaległy mogą pokusić się o zdobycie 12 pkt. byłaby to dobra zaliczka przed kwietniową batalią w Kołobrzegu. Jedyną zaletą tego spotkania było przesunięcie zaw. z nr 55 do pomocy, bo w poprzednich meczach jako obrońca się nie sprawdził. Życzę jak zwykle powodzenia w kolejnych meczach myślę, że obrona się bardziej scementuje i nie będzie popełniać tak rażących błędów jak w w rozegranych dotychczas spotkaniach.