Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą siedleckiej komendy zabezpieczyli ponad 100 litrów bimbru oraz kilkadziesiąt litrów półproduktów: 1,5 tony cukru i drożdże. Informacje o nielegalnej linii produkcyjnej bimbru funkcjonariusze otrzymali od CBŚP Zarządu we Wrocławiu.
31 lipca policjanci z komisariatu w Mokobodach otrzymali informację od funkcjonariuszy z Wrocławia, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Kotuń znajduje się linia do produkcji nielegalnego alkoholu. Na miejsce pojechali mundurowi z Wydziału dw. z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą siedleckiej KMP. Znaleźli oni w pomieszczeniach gospodarczych na terenie nieruchomości oraz w zaparkowanym iveco wszystko, co jest niezbędne do wytwarzania bimbru. Funkcjonariusze zabezpieczyli kompletną linię służącą do produkcji alkoholu, składającą się z dwóch destylatorów z osprzętem. Ponadto ujawnili 100 litrów czystego alkoholu etylowego oraz kilkadziesiąt litrów półproduktów służących do jego wyrobu.
Linia produkcyjna bimbru należała do 41-latka, który działał bez wymaganego wpisu do rejestru podmiotów wykonujących działalność w zakresie wyrobu i przetwarzania alkoholu etylowego, za co grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3 lat.
(za KMP w Siedlcach)
Zdjęcia i film KMP Siedlce
Nie nielegalna, tylko nieopodatkowana akcyzą. Tylko państwo ma MONPOL’owy (np. Palikot) na sprzedaż pierwszego dobra Polaków (czyt. każda Żabka to tak naprawdę sklep monopolowy z używkami – energetyki, alkohol – małpeczki najczęściej, fajki, e-szlugi, tanie żarcie fast-food, bo kto tam robi normalne zakupy niech pierwszy rzuci banknotem 500 euro na tacę…
Policja w Mokobodach dostala informacje od policji z Wrocławia? Żeby zamknąć bimbrownie w kotuniu. Jak to zadziałało
To we Wrocławiu wiedzieli a w Moko nie? Śmieszne historie …..:-)
Blisko milion złotych kary dla Janusza Palikota! UOKiK bezlitosny dla jego “interesu”
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował o nałożeniu na Janusza Palikota, byłego posła i przedsiębiorcy w branży alkoholowej – blisko 1 mln złotych kary. Kolejne 240 tys. zł kary nałożono na zarządzaną przez niego firmę Polskie Destylarnie. “Nieprawdziwe informacje o pozycji rynkowej spółki, nieinformowanie o ryzykach, nieistniejący crowdfunding pożyczkowy i fikcyjny konkurs” – to niektóre z działań zakwestionowanych przez UOKiK.
A kiedy policja weźmie się za oszustów co dzwonią i wyłudzają pieniądze!!!
Ja tam widzę puste gąsiory, śmieci, słoiki, ogólny bajzel w jakiejś piwnicy i ani jednej butelki. No bardzo ciekawe. Spisały się policjanty.
Szkoda.
Na takie duże straty producenta narażać od służby że Śląska wiedzą co się dzieje w Kotuniu może to jakiś klient pomógł który był nie właściwie obsłużony
Wole bimber niż monopolową
To już i cukier nielegalny że zabezpieczyli🤔
Jak to mówią policjanci “wynik jest” ale żeby zaraz do prasy za sto litrów bimbru, trochę to słabe i pokazuje że małe a cieszy dzisiejszą policję.Życzę dalszych sukcesów w walce z potężnymi bim równinami……
100 to pewnie oficjalnie zostało…. a ile było….. tego nie wie nikt.
Każdy wie że bimber jest lepszy i zdrowszy niż ta wódka z proszku co stoi w sklepie.
dokładnie TAK
Nawet pan Policjant woli bimber niż wódkę ze sklepu
dokładnie TAK. Oni tylko to piją.
Że robił tak dobry trunek ,że znany był we Wrocławiu 🤣
Dokładnie TAK
Wniosków nasuwa się kilka. 1. Nasze Państwo tonie. 2. Ten chłopak, budowlaniec -samouk to złota rączka jakich Polsce potrzeba. Na wypadek zawieruchy – wojny on i jego Rodzina przeżyją. Pismaki opluwające tego wspaniałego budowlańca, życzliwego, uczciwego, na pewno nie. Nie są godni postać obok Niego pod względem intelektu i praktyki budowlanej, życiowej – znam Go i doceniam.
3. Trudno i mnie zrozumieć z jakiego powodu zainteresowano Wrocław jeśli mamy tu wszystkie służby. Niewątpliwie każdy czytający te grubymi literami bzdury zada sobie takie pytanie. Tu mieszkający (i ja) znają problem tej Rodziny, ***
5. Co się z nami Polakami stało?
Z młodego fachowca budowlanego, życzliwego, pracującego ciężko fizycznie, bardzo ciężko, o nieskazitelnej opinii w naszym środowisku – mógłby służyć za przykład polskiego hydraulika dawniej reklamowanego nawet we Francji, media zrobiły przestępcą, a służby wożą jak groźnego bandytę. Szkoda że nie powieźli go na księżyc. Trochę by zwiedził.
Czy opisujący zastanowili się jaką wyrządzili jeszcze nie osądzonemu przez Sąd krzywdę bowiem komu mógł wyrządzić krzywdę ciężką pracą na utrzymanie Rodziny? Przecież inicjatywa, usługi miały być wpierane przez Państwo., samorządy.
A tu? Ani słowa o warunkach pracy tego młodego, opinii sąsiadów bliższych, dalszych, parafian, Urzędu Gminy, radnych, Wójta itp.
Jako dawny sąsiad, znający tę rodzinę od dziecka oraz ich obecne problemy o których wspomniałem, trudno zgodzić się z taką wyrocznią na młodego, cennego jak diament, Polaka. Tacy jak ten młody powinni być szanowani i zakwalifikowani jako skarb narodowy, bo w środowisku naszym jest skarbem. ***. Na szczęście ma wsparcie krajan patrzących obiektywnie na wydarzenia.
6. Patrząc na zapowiadaną poprawę życia pod parasolem Unii, zadaję sobie pytania, czy doczekaliśmy się czasów że swoje produkty, do własnego użytku/spożycia, zdrowe, ekologiczne, objęte będą sankcjami, jak np. jakąś akcyzą? Na marchewkę, buraka, syrop, winko akcyza. To może na mocz i stolec też akcyza, bo to przecież produkt gospodarstwa domowego. Czy my idziemy w dobrą stronę?
państwo jest jak mafia. jak położą na alkohol akcyzę czyli haracz to można kupować legalnie ale jak chłop zrobi kilka litrów aby dorobić to wielkie przestępstwo. inżyniery dostają odszkodowanie bo spadną z płotu na granicy i dostają odszkodowania i jest cacy .durny kraj
A w jakiej to miejscowości na terenie g. Kotuń takie cudeńko robili ???
Oj jaki krzyk. Wielkie słowa: “BIMBROWNIA”. A gdzie potwierdzenie że handlował, bo coś tu nie gra. Gdyby handlował bez formalności to tak – przestępstwo. A tu rolnik posiada cukier za własne oszczędności – przestępstwo. Rodzinę – żonę, dzieci – też przestępstwo? To co w końcu można posiadać? Dokąd zmierzamy? Alkohol – paliwo ekologiczne. W gospodarstwie w sam raz. Kto nie pracuje na własny rachunek, ten tego nie rozumie. Gdy polski inżynier zbudował pierwszy samochód na wodór, jemu dali zgodę na zarejestrowanie i dopuszczenie do ruchu, bo komuniści nie mieli wyjścia, ale do produkcji krajowej już nie dopuszczono. Czy nie bylibyśmy bogaci gdyby od 50 lat po naszych drogach jeździły pojazdy na wodór?
I tu tak samo. Postępowego, pracowitego rolnika trzeba zniszczyć, pokalać aby napisać kilka obrzydliwych wyrazów i dostać premię. OBRZYDLIWE. A może temu chłopakowi ktoś pomógł z zazdrości? Np. tatuś. Nie pomyślał ktoś.