REKLAMA
1.6 C
Siedlce
Reklama

Pomóżmy panu Marianowi i Mici!

Micia jest wysterylizowana, ma około 2 lat, a ostatni rok spędziła w domu, w którym o nią dbano i ją kochano. Do pana Mariana trafiła z adopcji. Została wyleczona i pięknie udomowiona, bo była chyba kotem wychodzącym od urodzenia.

Niestety, los sprawił, że znowu musi szukać kochającego domu.

-Do końca sierpnia mieszkamy jeszcze w Siedlcach. Z uwagi na chorobę żony i niespodziewanie szybkie pogorszenie się mego zdrowia, musimy przenieść się na stałe do Lublina. Tam mamy zapewnioną bezpośrednią pomoc ze strony syna i wnuka, studenta medycyny. Jest tylko jeden warunek – żadnych zwierząt w domu, ponieważ wnuk jest uczulony na sierść – ubolewa pan Marian.

O kotce Mici mówi z czułością.

-Jest prześliczna, młodziutka, ale bardzo płochliwa i nieufna wobec obcych. .Musi upłynąć trochę czasu, żeby się przyzwyczaiła do nieznanej osoby. W maju mieliśmy gości, trzy dorosłe osoby, to zaakceptowała ich wspólny, codzienny pobyt, po ok. 2 tygodniach, i to nie do końca była ufna. Ale jak już kogoś zaakceptuje, to uwielbia się wspólnie bawić, zwłaszcza w ogrodzie, można ją nosić na rękach, spacerować, rozmawiać. Może pomogą mi państwo znaleźć dla Mici nowych opiekunów? – pyta z nadzieją pan Marian.
Dodaje, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, będzie wspomagał nowego właściciela w ewentualnych kosztach leczenia Mici. Kontakt do pana Mariana: tel. 504604077 oraz e-mail: mariano48@interia.eu.

Przyjrzyjcie się Mici! Może pasuje do waszego temperamentu i wrażliwości?

12 KOMENTARZE
  1. Ale ludzie macie problemy zyciowe! Zwierzeta maja dla niektorych wieksze prawa od ludzi…ciekawe ilu z tych milosnikow zwierzat zarejestrowalo sie w bazie dawcow szpiku zeby pomoc chorym ludziom…ale dla zwierzatek daliby sie wykrasac…

    Odpowiedz moderated
    • Oszalałeś? Człowiek ma problem z kotem z którym się zżył. Jest odpowiedzialny, szuka dla niego domu. Tłumaczy sytuację chorobą żony a więc stawia na pierwszym miejscu dobro człowieka. Dlaczego mieszasz sprawy, co ma do tego szpik? A ty jesteś dawcą szpiku, który w podobnej sytuacji wyrzucił by kota z domu czy o co ci chodzi?

      Odpowiedz moderated
    • To się nazywa odpowiedzialność. Co niektórzy pewnie wyrzuciliby przez okno i po problemie ale gwarantuję, że tacy osobnicy są też tacy sami w stosunku do ludzi. Szkoda, że nie wszyscy są tacy sami jak Pan Marian, świat byłby życzliwszy. Życzę zdrowia.

      Odpowiedz moderated
    • jeśli “wypuścić na dwór i niech sobie idzie psy będą miały co ganiać” poskutkuje kolejnym artykułem o psach, co ganiają koty
      Sezon ogórkowy w pełni i brak ciekawszych tematów o czym pisać w Siedlcach.

      Odpowiedz moderated
    • Życzę tobie tego samego. Wywalić ciebie na dwór. Nie dawać jeść, ani pić. Czemu? Bo nie zasługujesz.

      Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Dzisiaj, 23 listopada swoje 105 urodziny obchodzi Pani Lucyna, mieszkanka siedleckiego Domu nad Stawami

Pani Lucyna, to bardzo pogodna, mimo podeszłego wieku z...

16-latka odnalazła się

Policja dziękuje za wszelkie informacje i pomoc w poszukiwaniach. Dziewczyna...

Siedleccy przedsiębiorcy uciekają z miasta. Czy przydałaby się im osłona na osłodę łez?

W przyszłym roku siedlczanie zapłacą wyższe – w niektórych...

Prezesem PEC został Wojciech Pawlik

W wyniku konkursu na stanowisko Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Energetycznego...

Zmarł Artur Kozłowski

20 września 2024 r. zmarł Artur Kozłowski właściciel i...

“7 Niebo Kobiecości” – niezwykła wystawa fotografii Karoliny Komorniak

Organizatorzy zapraszają  na wyjątkową wystawę fotografii pt. "7 Niebo...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje