Potrącenie rowerzysty na ul. Starowiejskiej w Siedlcach

Niestety, kierowcy samochodów uważają, że zawsze mają pierwszeństwo. Jestem kierowcą samochodu, ale także często korzystam z roweru. Niejednokrotnie byłem w sytuacji, kiedy to kierowca zajechał mi drogę (standardowa sytuacja na skrzyżowaniu: rowerzysta jedzie prosto, samochód skręca w prawo i uważa, że ma pierwszeństwo, podczas, gdy jest zupełnie odwrotnie- totalny brak znajomości przepisów), albo po wyprzedzeniu roweru, dojeżdża do samego krawężnika, uniemożliwiając poruszanie się rowerzysty. Takie przykłady można mnożyć. Wiem, wiem, rowerzyści też często nie stosują się do przepisów, chociażby przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, zamiast przeprowadzić rower. Ale to kierowca samochodu, jako ten silniejszy i lepiej chroniony, powinien okazać się bardziej przezorny, żeby nie mieć na sumieniu życia lub zdrowia innego człowieka. Droga Redakcjo, proponuję podjęcie tematu i napisanie artykułu na temat praw i obowiązków uczestników ruchu drogowego.

Kierowca = BYDŁO. Jadę w dzień oświetlonym rowerem tuz przy środkowym pasie jezdni i sygnalizuje skręt w lewo. Do skrętu około 30 m. Jedzie za mną, próbując nieudanie mnie wyminąć z lewej strony samochód firmy (…) Nie mogąc wyminąć PRZERAŹLIWIE TRĄBIŁ. Za kierownica siedział najzwyklejszy (…) ze słomą w butach, I taka znana firma zatrudnia takich PSEUDO KIEROWCÓW. Miejsce zdarzenia – Mordy tuz przed skrętem w lewo ww kierunki Wielgorza i Redzikowa Stopki,

1. Dzisiaj na ul Wojska Polskiego (jako pieszy) byłem przeganiany na chodniku, na przystanku autobusowym przez kobietę prowadząca białą toyotę. – chciała zaparkować auto na przystanku!!!!
2. Kierowca MPK – strąbił mnie, gdy jechałem rowerem zgodnie z przepisami.
Policja , Staż miejska – do roboty!!!

Mam wrażenie, że kierowcy samochodów wychodzą z założenia, że duży może więcej.

Szkoda że rowerzyści nie mają nr rejestracyjnych na swoich rumakach bo długi film by powstał po waszych wybrykach na drogach ,chodnikach, najlepiej zwalić winę na kierowcę samochodu.

Dużo mówi się o starszych kierowcach, że są mniej sprawni, ale mimo to powodują mniej wypadków niż młodzi. Niektorym młodzieńcom wydaje się, że siedząc za kierownicą są władcami szos, a reszta użytkowników drogi powinna na ich widok zjeżdżać jeśli nie do rowu, to conajmniej na pobocze. Trochę więcej wyobraźni młodzieży! Nie jesteście sami na drodze. Inni też mają swoje prawa.

wszystko fajnie. tylko pisze do rowerów, i sam jestem tym rowerem, ale tez kierowcą busa, jak skręcam w prawo i jest ścieżka rowerowa za cholerę w lusterku was nie widzę i wiem że mnie też nie widzą jak jadę rowerem, pamiętajcie o tym, jadę basem lub ciężarówką nie WIDZĘ WAS , ROWERZYSTÓW W LUSTERKU. i nie próbuj się ze mną zmierzyć, wolę się z Tobą spotkać na zwykłej rozmowie, czy na piwie, ale nie na drodze . Bo po co stawiać znicze.

Dla uzupełnienia powyższych wpisów dodam Wiele zależy. i to bardzo od Wykładowców na kursie i Instruktorów nauki jazdy…szarych komórek w mózgownicach Obu stron 🙂 Ja miałem wszystko jak trzeba, tak mi się widzi .Długi staż jazdy osobowym. zero dzwonów ,mandatów itd.. Ale oprócz tego com na znakach obaczył ZAWSZE stosuję ZASADĘ OGRANICZONEGO ZAUFANIA DO WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW RUCHU ( Rowerzystów, Pieszych, Motocyklistów …. To DZIAŁA . I to na tyle. Pozdro :-))

Ukonczylam 65 lat i rower odstawilam mimo ze jeszcze jakoś sobie radzilam. Dziwię się,ze 72 starzec pcha sie na ruchliwą ulicę.Trzeba sobie uświadomić w pewnym wieku, że sprawność, spostrzegawczość i refleks zawodzą i czas kupic sobie rowerek stacjonarny i tak robić kilometry. Biologii nie okłamujesz i nie oszukasz.

to bardzo ważna informacja – kluczowa dla mieszkańców , a tak na marginesie rowerzyści to plaga