– Przy naszej ulicy są chodniki, ale trudno nimi przejść – mówi mieszkaniec Strzały. – Czasem jest to wręcz niemożliwe, bo parkujące samochody całkowicie blokują chodnik. Bywa, że zajmują też część jezdni i samochody ciężarowe nie mogą się tu minąć. Tak jest głównie w rejonie warsztatu samochodowego. Pewnie stoją tam samochody klientów.
Nasz czytelnik twierdzi, że o sprawie informował policję i gminę Siedlce, ale bez efektów.
– Takie blokowanie chodników stwarza niebezpieczeństwo – dodaje czytelnik. – Niestety, od lat nic się nie
zmienia.
Wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski zna sytuację na ulicy Piaskowej.
– Wiem, że policja tam jeździ, wymierza mandaty, ale faktycznie, problemu nie udaje się całkowicie rozwiązać – przyznaje Henryk Brodowski. – Ja tam porządku nie zrobię, bo nie mam nawet takich kompetencji. Z tą sprawą musi sobie poradzić policja. Generalne w naszej gminie nie ma podobnych problemów. Samorząd stara się o to, aby przynajmniej w miejscach publicznych, przy ważniejszych obiektach, były parkingi. I takie parkingi budowaliśmy ostatnio przy boiskach w Golicach i Strzale czy przy Zespole Oświatowym w Żelkowie.
Problem blokowania chodników dotyczy natomiast Siedlec. Widać to choćby na ulicy Sokołowskiej. Tam często bardzo trudno przejść z wózkiem. A jest jeszcze gorzej od czasu, kiedy na dużym parkingu należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej pojawiły się szlabany. Zresztą słusznie, bo spółdzielcy mieli dosyć blokowania ich miejsc parkingowych przez klientów czy pracowników okolicznych firm i sklepów. Ale ci też nie mają specjalnego wyjścia. W tej sytuacji trudno tak naprawdę kogoś winić. (ZJ)
Białki na ulicy Diamentowej też parkują samochody na chodniku.
Jeśli chodzi o miasto to deweloperzy niech dalej ograniczają ilość miejsc parkingowych do chorego minimum a na pewno będzie dobrze.
Z drugiej strony Unia idzie z odsieczą…
Na Piaskowej w Strzale parkowane są samochody do naprawy. Niektóre bez tablic rejestracyjnych, uszkodzone. Przy samochodach kręcą się ludzie, mechanicy oglądają auta. Obok trwa normalny ruch na ulicy.
To trwa od wielu lat i nie wierzę, że wójt i policja nic z tym nie może zrobić. Ciekawe kto trzyma parasol ochronny nad tym zakładem. Czy ruszy się coś dopiero jak stanie się jakieś nieszczęście?
Czasami faktycznie jest tam ciasno… Ale bez przesady. Trzeba trochę wyrozumiałości. Czasem wystarczy na 10 sekund przystanąć i można się minąć. Często tam przejeżdżam, może z dwa razy się zdarzyło że musiałem poczekać minutkę bo chłopaki coś wpychali na warsztat. Jakoś mi to nie przeszkadza. Normalne że ludzie pracują, lokalizacja trochę niefortunna i tyle. Z drugiej strony aż tak wielkiego ruchu drogowego tam nie ma.
Bzdury piszesz – chyba jesteś właścicielem tego zakładu.
Prawda jest taka: ten zakład działa częściowo na ulicy, na ulicy parkowane są samochody do naprawy, mechanicy dokonują oględzin, a niektóre auta stoją po kilka dni.
A ruch tam jest naprawdę duży, bo to jest ulica pozwalająca ominąć korki w Strzale i dojechać do Zachodnich Siedlec, krajowej dwójki itd.
Prowadząc działalność gospodarczą muszę zapewnić parking dla swoich klientów, a tu ulica wykorzystywana jest nie tylko jako parking, ale również jako warsztat.
A ta ulica to jest wąska, w dodatku mimo zakazu, którym nikt się nie przejmuje – przejeżdżają nią również ciężarówki, a właściciel zakładu traktuje tę część ulicy jak prywatny folwark.
Należy dodać, że tym chodnikiem (o ile tylko mowa o chodniku przy warsztacie) tłumy nie chodzą, bo ten chodnik raptem prowadzi tylko do 2. mieszkalnych posesji.
droga jest gminna więc i chodnik taż, Panie Wójcie – wystarczy ze 20 gazonów betonowych i temat załatwiony, tylko czy warto? ten chodnik jest w zasadzie nikomu do niczego nie potrzebny – za to przydałby sie po drugiej stronie aż do Piask – wtedy ruch by był , i pieszy i rowerowy
Proszę wyjaśnić, po co ten ruch rowerowy i pieszy do “Piask”?
Już widzę, jak tam tłumy pieszych pomykają, podobnie jak na “Kaczyńskiego”.
naprawdę nie widziałeś ile tam latem rowerów jeździ?
a jest mocno wąsko
dużo ludzi chodzi też z kijkami
To prawda.
Bardzo często jeżdżę tamtędy rowerem i widzę że dużo ludzi na rowerach również tamtędy jeździ.
W takim razie przepraszam, mój błąd, że tego ruchu nie zauważyłem, gdyż w soboty i niedziele jeżdżę rowerem po “lesie”…. raz że przyjemniej, tj. ciszej i zdrowsze powietrze oraz znacznie bezpieczniej.
Wymalowana linia oddzielająca ścieżkę/chodnik od jezdni czy 10 cm krawężnik nie zatrzyma auta, którego kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Jak tylko mogę, unikam takich miejsc.
Ale jak ktoś lubi takie klimaty to bez problemu może ścieżką/chodnikiem w Strzale dostać się do ścieżki/chodnika na Kaczyńskiego i znacznie dalej.
Akurat ruch rowerowy jest tam bardzo duży, tylko, że budując Piaskową poprzedni wójt nie pomyślał o wybudowaniu ścieżki rowerowej, chociaż takie możliwości tam są.
Ten co nie widzi potrzeby chodnika piszo-rowerowego na Piaskowej w Strzale niech wybierze się w sobotę, niedziela ile rodzin z dziećmi jeździ tam od Piaski Zamiejskie do Strzały.
Panie wójcie zapraszam do żaboklik,golic stoku lackiego, itd gdzie chodniki bw całości są zajęte przez auta trzeba omijać ulicą,policja jeździ i udaje że niewidzi,chodnik jak miejsce parkingowe jest idealny,na ulicy to jeszcze ktoś porysuje
Nie wiem jak w Gorlicach czy Zaboklikach. Natomiast w Stoku Lackim nie widuję parkujących na chodnikach. Jeśli już, to sporadycznie.
Na Piaskowej w Strzale powinni karać właściciela. Albo ma warsztat i ma miejsce albo powinien zrobić parking
A kiedy policja zainteresuje się rodzicami odwożącymi dzieci do szkoły w Strzale?
Parking, że można ciężarówką “na raz” zawracać, albo śmigłowcem lądować, a praktycznie codziennie widzę kogoś, kto stoi i blokuje ulicę, bo dziecko wysadza przy furtce.