Strażacy po raz kolejny udowodnili, że żadne wyzwanie nie jest im straszne. Wczoraj (29 listopada) w Adamowie uratowali sarnę, która wpadła do stawu i nie mogła się z niego wydostać.
– Nasza jednostka zadysponowana na ulicę Pułaskiego w Adamowie do sarny, która utknęła w stawie i nie mogła się wydostać na brzeg, z powodu warstwy lodu. Zwierzę było bardzo wystraszone i zmęczone wielokrotnymi próbami wyjścia ze stawu. Po wydobyciu sarny z wody, ogrzaliśmy ją, a następnie całą i zdrową wypuściliśmy do pobliskiego lasu – relacjonują druhowie z OSP KSRG Adamów.
Cudowna wiadomość, gdzie można strażakom zanieść ciasto?
Ciasto to dla tej sarny a strażakom honorarium się należy
podziękowanie . Nieczułych na niedolę zwierząt i ludzka niedola nie wzruszy. Jeszcze jeden piękny gest i szacunek dla Życia samego w sobie bezcennego daru i cudu.
100% racja , dobry opis !