Podczas ostatniej sesji Rady Miasta siedleccy radni przegłosowali zmiany w budżecie, dzięki którym 250 tysięcy złotych zostanie przeznaczone na budowę ulicy Borowikowej.
Budowa tej ulicy znacznie ułatwi dojazd mieszkańcom tej części miasta do centrum Siedlec po zburzeniu wiaduktu na ulicy Domanickiej. Na razie mieszkańcy jednak sceptycznie podchodzą do obietnic władz miasta.
– Będziemy chwalić dopiero jak zobaczymy budowę tej ulicy – mówią. – Chcemy, by została ona wykonana tak, by minęły się na niej dwa samochody. W tej chwili jest to niemożliwe.
Ulica Borowikowa i Dzieci Zamojszczyzny mają stanowić nieformalny objazd podczas budowy autostrady
wokół Siedlec. Nieformalny, bo objazd zatwierdzony przez wszystkie instytucje prowadzi przez Żelków. Tyle że objazd przez Żelków to dodatkowe 8 km, jakie musieliby nadłożyć mieszkańcy okolic ulicy Domanickiej w Siedlcach. Objazd przez ulicę Borowikową i Dzieci Zamojszczyzny wydłuży drogę do centrum miasta zaledwie o kilkaset metrów.
Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu “TS” (KUP TERAZ).
250 tyś?
To nie budowa tylko jakaś prowizorka z piachu.
Już kupuje chipsy i z przyjemnością popatrzę na ów drogę po jesiennych deszczach.
A ten znowu atakuje, chłopie to jest twoje hobby, czy całe twoje życie to komentowanie wszystkiego?
Co nie wejdę w jakiś artykuł to pierwszy komentarz naczelnego formalnego komentatora WWeLa
Formalnie człowiek niereformowalny…
Tak swoją drogą, to jak kiedyś łaziłem po lasach, wracając nie pamiętam skąd, totalnie naj***** to właśnie wyszedłem na Borowikową.
Jakie to ma tu znaczenie jak bardzo byłeś naj*****? No, chyba że masz 15 lat i jedyną Twoją ambicją jest wypicie jak największej ilości gorzały i opisywanie tego pod randomowym artykułem TS 🙂
Po prostu w wieku +20 Patrycjo miałem pewne epizody w życiu. Gorzały unikam, przerażająco lubię piwo, napisałem jeden :”element” ze swej życiowej układanki z okresu lat 20-30. Pozdrawiam również.
Mam nadzieję że wykonana będzie z super materiału jakim jest kostka brukowa zwana potocznie polbrukiem 🙂
Nie mieszkam w tej okolicy ale w zimę chętnie zobaczę jak ludzie się przewracają i samochody lądują w płocie. A po zimie chętnie zobaczę jak się będzie pięknie zapadać
Narazie zamęt robią państwo O. Pani startuje do sejmu natomiast Pan kto wie może i na prezydenta miasta. Krzyczą aby zaistnieć i się pokazać wyborcom. Jakoś w tamtym roku nie protestowali gdy burzyli dom na Dzieci Zamojszczyzny. Zobaczymy po wyborach jak się będą angażować.
Jeszcze w kwestii formalnej.. co po zburzeniu wiaduktu? Ten objazd przez Borowikowa w stronę miasta to już na zawsze? Wy będzie drugi wiadukt?
Gdyby nie to że państwo O. przy tej ulicy mieszają to i TS by o tym nie pisał. Taka cicha promocja pana kandydata na prezydenta. A podobno tygodnik pisu nie lubi…
Najlepiej jak zwykle zrobić ludziom pod górkę. Wykupują działki, pola i lasy za grosze, a ludzie za co mają sobie kupić np nowy dom, mieszkanie itp. Dajcie im wartość taką jaka się należy. A jeśli chodzi o przejazd przez te ulice to nie są one przystosowane do takiego natężenia ruchu. Przyjdzie zima, większe ulewy i ludzie rozjeżdżą wszystko, samochody będą sobie niszczyć itp. Wtedy to poniesie za to odpowiedzialność. Tak samo po co bawić się w dodatkowe koszta i budować nową drogę, wiadukt, podwyższać teren. Potem prowadzić ruch nie wiadomo na jak długo kawałkiem autostrady. Niestety to jest Polska i tu tak się wszystko robi. Skoro zburzą wiadukt na ulicy Domanickiej to kiedy wybudują nowy bo nic nie wiadomo . Wszystko czarna magia