Podczas prac budowlanych przy ul. Konarskiego w Siedlcach doszło do wypadku.
– Jeden z pracowników spadł z wysokości 5-6 m. W ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala – informuje mł. bryg. Paweł Kulicki, oficer prasowy KM PSP w Siedlcach.
– Poszkodowany to 46-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, nieprzytomny został przewieziony do szpitala – poinformowała kom. Ewelina Radomyska oficer prasowa siedleckiej policji.
R.I.P
Trzymaj się nieznany człowieku. Życzę Ci abyś wyszedł z tego. Zdrowia.
Daj Boze żeby z tego wyszedł
może trochę kontroli na budowach przy pracy na wysokościach
Widzę że na dachach kasku raczej nie zobaczysz- pewnie dlatego że wysoko i pewnie z poziomu 0 nie będzie nic widać
Na dach kask nic nie da bo nie noszą ich przypiętych więc i tak przy upadku nie pomoże..niestety przy takich pracach najczęściej gubi rutyna… A niewiele trzeba do nieszczęścia
Życzę żeby Pan wyszedł cały z tego wypadku
Wypadki na budowach powodowane są często przez pijaństwo ludzi którzy tam pracują. Co nie oznacza że wypadkom ulegają pijący ale przez ich zachowanie może dojść do tragedii zupełnie trzeźwego człowieka. Taka obserwacja z przed kilku dni ,sklep spożywczy, ranek przed godz. 7 młody człowiek( góra 36lat) na plecach koszulka z nazwą firmy budowlanej na ladzie przy kasie dwie półlitrówki wódki, butelka soczku i paczka gum do żucia o ostrym zapachu miętowym. Na pewno on i jego kolega pracowali na budowie trzeźwi.