Archiwum Państwowe w Siedlcach zaprasza 10 czerwca na wystawę fotografii pt. “Siedleckie w obiektywie władzy”. Wydarzenie jest organizowane w ramach Międzynarodowego Dnia Archiwów. Wszystkie prezentowane fotografie pochodzą z zasobu Archiwum Państwowego w Siedlcach z zespołu archiwalnego: Komitet Wojewódzkie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Siedlcach.
W 1975 r. Siedlce stały się miastem wojewódzkim, w związku z czym w ciągu kilku najbliższych lat przeżywały niezwykły okres rozwoju społeczno-gospodarczego. W Polsce istniał wówczas, wprowadzony przy pomocy wojsk sowieckich po II wojnie światowej, ustrój komunistyczny zapewniający dyktatorską władzę jednej partii politycznej (Polska Partia Robotnicza / Polska Zjednoczona Partia Robotnicza). To ona, jako namiestnicza siła polityczna Związku Sowieckiego, aż do 1989 r. wytyczała w Polsce politykę w każdej dziedzinie życia społecznego. Struktura partii była tak skonstruowana, by mieć pod nadzorem wszelkie przejawy działalności człowieka. Tą wszędobylskość i wszechstronność zainteresowań komunistów odzwierciedla produkowana i gromadzona przez nich dokumentacja. Szczególne znaczenie ze względu na sposób przekazywania informacji ma dokumentacja fotograficzna. Nie tylko zatrzymuje ona obraz autentycznych wydarzeń, ale bezpośrednio ukazuje osoby biorące w nich udział oraz utrwala miejsca akcji. Oglądając je warto pamiętać, że zdjęcia – podobnie jak dokumenty – są historycznym źródłem, które należy każdorazowo poddawać krytyce naukowej. Miały one bowiem świadczyć o dobrze wykonanej pracy partyjnego aparatu, który „w trudzie i znoju dążył do tego, by Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatniej”. Zgodnie z aktualną linią polityczną. Warto pamiętać, że oglądamy zdjęcia przez filtr nie tylko wizji fotografa, ale także ówczesnej politycznej poprawności. Że są to Siedlce i województwo siedleckie w obiektywie władzy. (za Archwium Państwowe w Siedlcach).
Dziś prawdziwych Siedlczan w Siedlcach już nie ma…. Same słoiki
Są, np ja. Od 1850roku rodzina zamieszkuje to miasto chyba ze siegasz dalej no to problem
Azaka to nie jest polskie imię, więc pewnie migrantami byli jej przodkowie
Ale to nie jest imię skąd ten pomysł . Informacja to tez nie imię a jednak…
Ja uważam się za prawdziwego siedlczanina. Ja, moje dzieci, moje wnuki, rodzice, dziadkowie urodzeni w Siedlcach. Moja żona i teściowa też z Siedlec. Pozdrawiam.
Rządy wójta w Siedlcach będą gorsze od komuny. Za komuny jakaś kasa skapnęła do Siedlec. A teraz nic nie będzie dla opozycyjnego PISu.
I jeszcze jedno. Za komuny byli sekretarze partii. I mogli liczyć na KC. A teraz mamy partyjnego “kacyka”, który od władzy nic nie dostanie. Zastój i Regres tak bym rozszyfrował ich komitet wyborczy.
Najpierw obserwuj a potem pisz
Godziny wernisaży w archiwum są dla mnie zawsze zastanawiające.