REKLAMA
21.9 C
Siedlce
Reklama

Siedlczanie do grabi!

Siedlecki park wypiękniał, ale wciąż zagraża mu szrotówek kasztanowcowiaczek.

Problem ma rozwiązać oddolna inicjatywa, która właśnie rusza. Arkadiusz Mazurkiewicz, członek Sieleckiego Towarzystwa Samorządowego, trener i nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 11, bardzo lubi spacery po siedleckim parku „Aleksandria”.

– Jestem zakochany w tym miejscu. Moim zdaniem, to wyjątkowo piękny park, perła rodowa dla miasta. Przychodzę tam praktycznie codziennie, nie tylko wtedy, kiedy mamy złotą polską jesień, bo w parku jest przyjemnie o każdej porze roku – zwierza się.

URATOWAĆ PRZED SZKODNIKIEM

Podczas jednego z takich spacerów spotkał znanego siedleckiego fotoreportera Janusza Mazurka. Panowie rozmawiali o tym, że kasztanowcom w parku w Siedlcach zagraża szrotówek kasztanowcowiaczek.

– To motyl, który przybył z południowej Europy. Upodobał sobie liście kasztanowców, zjada je, a kiedy potem spadają, zimuje w nich, bo wytrzymuje ekstremalne temperatury (do nawet – 25 stopni Celsjusza). Dzięki temu wy- kluwają się larwy, które na wiosnę znów niszczą liście. A jakby tego było mało, powodują, że kasztany zakwitają jesienią, co jest szkodliwe dla samych drzew – opowiada A. Mazurkiewicz.

Z rozmów o tym groźnym szkodniku wziął się pomysł, by uratować przed nim kasztanowce w parku, których jest ponad 100. Jak to zrobić? Wystarczy zgrabić i wywieźć liście, by szrotówek kasztanowcowiaczek nie mógł w nich przezimować.

– Rozmawiałem z nadleśniczym Jerzym Osiakiem, powiedział, że to słuszna akcja. Nadleśnictwo, Agencja Rozwoju Miasta Siedlce oraz sklepy ogrodnicze mają zapewnić rękawice i grabie. A to, co zostanie zgrabione, wywiezie Zakład Utylizacji Odpadów – relacjonuje pomysłodawca.

WSZYSCY MILE WIDZIANI

Kiedy panowie Arkadiusz i Janusz spontanicznie stwierdzili: „Robimy!”, zainteresowali pomysłem także ARMS, Referat Ochrony Środowiska i Wydział Oświaty w ratuszu. Już dziś wiadomo, że w działanie włączą się również szkoły średnie („Żółkiewski”, „Elektryk”, „Rolnik” i „Królówka”), ale też podstawowe („Jedynka” i „Jedenastka”) oraz siedlecki uniwersytet, których siedziby są blisko parku.

Arkadiusz Mazurkiewicz wyjaśnia: – Wydział Oświaty zadba, by przez system Librus informację o akcji otrzymali rodzice. Ale chcemy, żeby to działanie miało charakter prospołeczny i edukacyjny. Mogą się w nie włączyć dzieci, rodzice i dziadkowie, nawet zwykli przechodnie, którzy odwiedzają to miejsce. Może nawet znajdzie się pracodawca, który wyśle na godzinę swoich pracowników? Chcemy, żeby było jak najwięcej osób. Wszyscy są mile widziani, a w parku na pewno starczy miejsca.

A MOŻE SZCZEPIONKA?

Plan zakłada, by cała akcja zaczęła się w drugim lub trzecim tygodniu października (– Czekamy na liście, które pojawią się ze spadkami temperatury – zdradza A. Mazurkiewicz) i potrwała 4 lub 5 dni. Wcześniej pomysłodawcy chcą ją nagłośnić i zgromadzić jak najwięcej chętnych do pomocy (– Żeby było wiadomo, kiedy będziemy pracować w parku i czekać na innych – dodaje).

Z panem Arkadiuszem jako koordynatorem można się skontaktować telefonicznie (tel. 601 916 128) lub za pomocą Messengera. Pomysłodawcy mają nadzieję, że siedlczanie będą długo wspominać akcję ratowania kasztanowców w parku miejskim. – I że za rok znowu się spotkamy, bo taka „po- wtórka z rozrywki” musi się odbywać regularnie. Szukamy też podmiotu, który mógłby zbierać pieniądze na specjalistyczną „szczepionkę” przeciwko szrotówkowi kasztanowcowiaczkowi, czyli żel o własnościach pestycydu, owadobójczym i grzybobójczym, wstrzykiwany bezpośrednio do pnia drzewa – kończy Arkadiusz Mazurkiewicz.

BARTOSZ SZUMOWSKI

9 KOMENTARZE
  1. Zauważyliście?
    Do jakiej ruiny został doprowadzony Park – wystarczyło kilka miesięcy?
    Ale nie ma co się dziwić jaki Gospodarz takie efekty – znowu stoją i rozkładają ręce że pieniędzy nie ma.

    A w jednej spółce na 49 pracowników zatrudniają prezesa i członka zarządu i na to kasa jest.

    ZGUBA I ROZBÓJ

  2. Wszystko super, tylko ja się zastanawiam, czy to wszystkie liście w całym parku zostaną zgrabione i wywiezione czy tylko punktowo pod kasztanowcami? Wiatr je rozwiewa, więc grabienie punktowe może nie być skuteczne, a jak się wygrabi wszystkie z całego parku, to co z jeżami? one zawsze miały schronienie w tych liściach

  3. Park bardzo źle wygląda. Jest bardzo zaniedbany. Pan chodzi i podziwia a mi się chce tylko płakać. Jeśli ma być jakaś akcja to chętnie się zgłoszę. Proszę o informację w tygodniku

  4. w działanie włączą się również szkoły średnie („Żółkiewski”, „Elektryk”, „Rolnik” i „Królówka”), ale też podstawowe („Jedynka” i „Jedenastka”) – jak to włączą się będą zmuszać uczniów do prac tzw. społecznych niech radni bezradni grabią liście i odrabiają diety

  5. Był remont i rewitalizacja parku 20 baniek poszło. W tym 10 dla rodzimego Przedsiębiorcy. Ok .Agencja R M Siedlce trzepie kasę prezes zastępcy …. To wszystko spartolone zostało . Obciąć wypłaty naprawiać park, tylko UM nie skrzywdzi swoich. Wypłaty będą a Siedlce są jakie są. Przecież miasto jest w tragicznym stanie z ogromnym długiem. Panowie Prezydenci maja strach w oczach bo wiedza że nie da się nic zrobić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Staczający się autobus przygniótł mężczyznę

Przed godz. 13 w Mokobodach kierujący autobusem próbował zatrzymać...

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Ostatnie pożegnanie Artura Kozłowskiego

Znana jest już data uroczystości pogrzebowych Artura Kozłowskiego -...

Zabójstwo w centrum Siedlec „Pozbawiłem go życia i proszę o uniewinnienie”

Ruszył proces przeciwko 24-letniemu Dominikowi, który zabił przypadkowego przechodnia w centrum Siedlec. Swoją 61-letnią ofiarę uderzył w głowę kamieniem. Odszedł z miejsca zbrodni, a potem ukradł kurtkę i czapkę Mikołaja, by dokonać kolejnej kradzieży w markecie. 24-latkowi grozi dożywocie.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje