REKLAMA
16.3 C
Siedlce
Reklama

Sokołów Podlaski: Wolontariusze bombardowani wiadomościami w sprawie oddawania prywatnych zwierząt

Schronisko dla zwierząt w Sokołowie Podlaskim funkcjonuje głównie dzięki wolontariuszom, którzy bezpłatnie, z dobroci serca, opiekują się czworonogami i pomagają im znaleźć nowe domy. Na fanpejdżu schroniska zamieszczono emocjonalny post o zalewaniu go wiadomościami i telefonami w sprawie oddawania prywatnych zwierząt. – Pies to nie zabawka, to żywe stworzenie! Decydując się na jego posiadanie, bierzemy odpowiedzialność za całe kilkanaście lat jego życia! – przypominają wolontariusze.

Jakie są najczęstsze powody, dlaczego ludzie chcą się pozbyć psa? Bardzo infantylne. A to że urósł za duży, a to że za mało szczeka. „Problemem” nie do przejścia jest też pojawienie się dziecka i wiążące się z tym obowiązki, albo rozwody, po których żadne z byłych partnerów nie chce zająć się czworonogiem. Stałą bolączką są również niechciane mioty.

– Brak słów, jakie podejście mają właściciele do swoich zwierząt. Brak słów, z jaką lekkością chcą się ich pozbywać! Brak słów na pojmowaną logikę odpowiedzialności za żywe stworzenie – bo ci ludzie zawsze się usprawiedliwiają, nie widzą swojej winy, a wygodnictwo stawiają na pierwszym miejscu! Tak naprawdę, wszystkim powyższym sytuacjom można zaradzić, przy odrobinie chęci, ale po co?! łatwiej i szybciej jest oddać zwierzę – komentują sprawę wolontariusze, a osobom, które rozważają sprawienie sobie pieska, dają, oczywiste wydawałoby się rady.

– Pies to nie zabawka, to żywe stworzenie! Decydując się na jego posiadanie, bierzemy odpowiedzialność za całe kilkanaście lat jego życia! Nie rozumiesz tego? – nie decyduj się na psa! Niechciane mioty? – sterylizacja!

17 KOMENTARZE
  1. Ciekawe, co ci “wolontariusze” powiedzieliby na oddawanie dzieci niepełnosprawnych lub osób w podeszłym wieku ? Jak by im pomogli ?
    Zajmijmy się losem ludzi, bo to gatunek dużo nam bliższy

    Odpowiedz moderated
    • A zwierzętami kto się zajmie? Jak masz dziecko niepelnosprawne, to też się nim zajmujesz, jak masz zwierzaka, to także. I to i to jest odpowiedzialność

      Odpowiedz moderated
      • Nie rozumiem rozdzielania zajmuję się człowiekiem bo jest mi bliższy zdaję się że po prostu trzeba być odpowiedzialnym człowiekiem i przyzwoitym i tyle urodzi się dziecko to je wychowujemy bierzemy pieska zostaję z nami na dobre i złe do końca bo taką tworzymy rodzinę- jacy jesteśmy dla zwierząt to i dla ludzi

        Odpowiedz moderated
    • Komentarz na siłę. Można zamieścić w innym wątku, ten jest o braku wrażliwości na zwierzęta a nie ludzi.

      Odpowiedz moderated
    • możesz się wykazac i zajac sie takimi dziećmi czy ludżmi starszymi, jestesmy wolnymi ludzmi. Droga wolna, zacznij od siebie

      Odpowiedz moderated
  2. TAK TO JEST, MENTALNOŚĆ WIEJSKA ZOSTAŁA CHOCIAŻ WIĘKSZOŚĆ PRZEPROWADZIŁA SIĘ ZE WSI.

    Odpowiedz moderated
  3. Wspaniale byłoby, jakby to psy mogły zostawiać takich właścicieli w schroniskach. Posiedziałby taki pół roku to by zmądrzał.
    PS
    Ciekawe, czy takiego właściciela ktoś chciałby adoptować?

    Odpowiedz moderated
  4. Rodziny i dzieci niepełnosprawnych się nie wybiera, a kupno czy wzięcie zwierzaka to świadomy, nie przymuszony wybór. Pies to żywe stworzenie czujące ból, smutek, radość czy stres tak jak człowiek, więc na Boga nie traktujmy ich jak przedmioty. Nie potrafimy okazać zwierzowi miłości to nie bierzmy. To nie zabawka, którą znudzeni walniemy w kąt gdzie będzie obrastać kurzem.

    Odpowiedz moderated
    • … dokładnie tak samo niektórzy robią z dzieciakami własnymi a nawet adoptowanymi
      Do bycia rodzicem i opiekunem trzeba dorosnąć i być odpowiedzialnym za drugą istotę..

      Odpowiedz moderated
  5. a takie pytanie techniczne (prawne?) – można iść do weta i powiedzieć żeby uśpił mojego psa/kota?
    no bo np. “znudził mi się” – albo cokolwiek
    jest taka usługa?

    Odpowiedz moderated
    • Weterynarz może uśpić psa/kota tylko w przypadku choroby, której nie da się wyleczyć i zwierzę cierpi. Na zwykłe życzenie nie może.

      Odpowiedz moderated
  6. Mam trzy koty. Nigdy nie przypuszczałabym że tak będzie, ale jest. Są to znajdusie dwa z kartonu jeden sam wieczorem wyleciał z garaży, przypiął się malutki, teraz rysiu do spodni i tak szłam do domu aż go doniosłam. Jest najmłodszy dwulatek obecnie. Tak, przewróciło moje życie do góry nogami. Nie raz byłam wściekła za to że je mam. A to karma za droga, a to kuweta pełna, a to szaleją nad ranem. Ale… dały mi swoją miłość, przytulanki i mietolenie w nocy w łóżku, hihi udaję wtedy że śpię wtedy jak mnie kochają. Nidgy nie zmieniłabym decyzji swojej. Tak, zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności za to że są i żyją że mną. Kocham je i jestem świadoma ich miłości do mnie. Hania z Rysiem, Bubą i Irkiem

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Mińsk Mazowiecki: Robotnika przysypała ziemia

W Mińsku Mazowieckim podczas prac ziemnych na ul. Dąbrówki...

Zarzut zabójstwa i tymczasowy areszt dla matki dziecka, którego ciało znaleziono w śmietniku w Brzezinach

Sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 18-letniej...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Rozpoznaj złodzieja roweru

KMP w Siedlcach zwraca się z prośba o pomoc...

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje