Spółka OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, poinformowała Polską Agencję Prasową (PAP) o decyzji wycofania z rynku całej partii produktów oraz natychmiastowym wstrzymaniu ich produkcji.
Spółka OLV została utworzona przez siedlecką firmę Real. Jej siedziba znajduje się w Morszkowie, w gminie Jabłonna Lacka. Do tej pory spółka, z powodzeniem, zajmowała się produkcją musów owocowych oraz smoothie. Problem pojawił się w momencie wprowadzenia do sprzedaży alkoholowych tubek, których opakowania łudząco przypominały wcześniejsze produkty dla dzieci. Sprawa wywołała ogromne kontrowersje. Odnosili się do niej najważniejsi politycy w kraju, a nawet celebryci. Ostatecznie producent ugiął się pod presją społeczną i zdecydował o wycofaniu „alkotubek” ze sprzedaży i wstrzymaniu ich produkcji.
– Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację” – napisała spółka w oświadczeniu przesłanym do PAP.
Wczoraj wieczorem premier Donald Tusk zapowiedział podjęcie działań w celu zablokowania sprzedaży produktów, które mogą budzić skojarzenia z artykułami przeznaczonymi dla dzieci.
Do sprawy odniósł się również główny inspektor sanitarny, dr Paweł Grzesiowski, który zapowiedział kontrole zakładów produkujących oraz sklepów sprzedających saszetki alkoholowe, wskazując na ryzyko pomyłek ze względu na podobieństwo opakowań do produktów dla najmłodszych. Ministerstwo rolnictwa poinformowało natomiast, że od środy Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) rozpocznie kontrole dotyczące m.in. oznakowania produktu i zgodności opisu z jego zawartością.
No i bardzo dobrze. Myślały cwaniaczki, że sobie zarobią łatwy hajs na ukrytych alkoholikach.
jakich ukrytych? przeciez bylo wszystko napisane, jasno i klarownie!
Po pierwsze musy OVOLOVO nie są oznaczone że są dla dzieci a traktuje się je jak tylko i wyłącznie dla dzieci. Po drugie każdy z nas ma taki zmysł jak wzrok i umie czytać co to jest. Po trzecie, to nie jest wina produkujących alkotubki tylko sklepów że umieszczają je w miejscu do tego nie przeznaczonym. Dlaczego dziecko nie weźmie np wina które tez jest kolorowe i przypomina napój? Ano dlatego że stoi w odpowiednim miejscu. Produkujący nie złamali przepisów, produkowali to zgodnie z obowiązującym prawem. Dlaczego można sprzedawać małpki w szklanej buteleczce a tego nie? Nikt nie powiedział że ma to być w takim i takim opakowaniu. Nie chcesz, nie kupuj, proste i logiczne.
Popieram. Logiczne myślenie u ludzi zaszwankowało w ocenie całej sprawy. Tusk i sprzyjające mu media wykorzystały to jako temat zastępczy i zrobiły nagonkę na Bogu ducha winną społkę.
To, że alkohol jest sprzedawany w 100 ml i 200 ml butelkach co sprzyja pogłębianiu nałogów tego nikt nie zauważa.
hahaha – od kiedy ty jestes taki prosty i logiczny? nigdy czegos nie kupiles przez przypadek? nigdy na PIS nie glosowales? (ja glosowalem i sie zawiodlem) Kredytu we frankach nie wziąłeś? a widzisz, nawet dorośli popełniają błedy…..a tu mowa o dzieciach i o silnie uzależniającycm specyfiku…… tak jak narkotyk…… ubranym w opakowanie czegos co rodzice upychają jako zdrowe…….dla młodych którzy nie umieja jeszcze podejmowac decyzji
I tu jest sedno tej sprawy. Gdyby sklepy nie pojechały po bandzie z wystawianiem tego alkoholu w pojemnikach Tymbarku – prawdopodobnie sprawy by nie było. Bo od tego właśnie się zaczęło, że alkotubki stały na wystawkach w opakowaniach Tymbarku.
Producent powinien ustalić jakiej sieci sklep taki numer wywinął i obciążyć kosztami wycofania produktu. Bo caly ambaras jest właśnie o możliwość pomyłki alko z musem, a nie o umieszczenie alkoholu w tubkach.
Kolejna sprawa dlaczego ktoś się wziął za alkotubki a nie za wycofanie wszechobecnych energoli naładowanych narkotycznymi substancjami albo papierosy elektryczne. To w obecnych czasach jest problem wśród dzieci i młodzieży a nie jakieś tam likierki. Teraz na każdym kroku widać dzieciaki poniżej 13 lat z energolem i papierosem elektrycznym w ręku. Dlaczego na to mamy pozwolenie? Teraz chodzą z energetykiem a niedługo będą chodzić z rozrusznikiem w sercu albo nie daj Boże leżeć podłączonym do respiratora.
Szkoda
Kilka lat temu lubelskie wódki smakowe pakowane były w kieliszki. I bardzo szybko firma z tego zrezygnowała bo po prostu – nie było zbytu . Były za drogie!
Specyfiką takiej akcji jest uzyskanie większego zarobku przez producenta, a nie dogodzenie klientowi. Im mniejsze opakowanie – tym produkt w opakowaniu jest droższy i po pierwszej euforii przychodzi kalkulacja, że się nie opłaci.
Ależ bigosu dziś się gotowało w okolicy Skórca xd
Najpierw sprawdzali i analizowali czy takie opakowanie do alko jest zgodne z przepisami, potem wydali zgodę a teraz będą kontrolować czy jest oznakowane prawidłowo i kto wydał zgodę. Totalitarne państwo
To chore powinno się dla przykładu solidnie ukarać by inni nie mieli dziecinnych pomysłów na przemycanie alkoholu i to w tak karygodne sposób.NALOŻÝC WYSOKIE KARY
Wiesiu to niczyja wina, że nie potrafisz logicznie myśleć! o co ten szum niepotrzebny? czy ktoś ci włożył do koszyka ten alko-musik?
Chore jest uciekanie od odpowiedzialności. Typowe dzisiejsze społeczeństwo, wszyscy dookoła winni.
Żeby tak skutecznie walczyli z innymi “problemami”… Temat zastępczy, żeby przykryc chaos prawny w kraju, temat powodzi itd.
A czy piwa smakowe typu “Redd’s” przypomijają napoje energetyczne?
Powtórzę mój komentarz z wczoraj:
“Wow! Jestem totalnie oburzony zaistniałą sytuację… czyli jeden wielki ZIEW, aha aha.
Jakby ktoś się zapoznał ze statystykami ten wie doskonale, w Polsce, do godziny 8:00 czy tam 12:00 sprzedaje się około 1 000 000 milion małpek czy tam 2, z ćwiartkami, piw tak słabo się liczy w kanon statystyk. Powtarzam, że ten proces trwa np. we wtorek, czwartek, codziennie i takie są statystyki. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy plus minus te 38 milionów Polaków, wyliczając staj grupy dzieci i osoby skrajnie dojrzałe, to obraz pijaństwa jest totalny na “statystycznego” Polaka jest brutalny.
Dodajmy fakt, że każda Żabka to tak naprawdę sklep monopolowy, ewentualnie sprzedający: wódę, browary, szlugi, energetyki, e-papierosy, hot-dogi itp. bo niech pierwszy rzuci banknotem 500 PLN, który w Żabce robił jakiekolwiek większe zakupy. O sprzedaży wódy na stacjach benzynowych nawet nie ma co wspominać. Dosłownie w prawie każdym sklepie w PL, za uśmiechniętą 20-letnią kasjerką masz całe półki z alkoholem od A do Z. W sklepach promocje kup 6 piw, drugie 6 gratis, czy ktoś widział takie promocje z kajzerkami za 35 groszy?
Nie jestem za prohibicją, ale dostępność alkoholu powinna z roku na rok być ukrócona.
PS.
Przecież te “soczki” to wierzchołek góry lodowej.”
afera o nic, Tusk zajmij sie waznymi sprawami!!
no przeciez wszytsko sprzązta po pisie.
Tusku serio? Wiedzialam, że jesteś glupi, ale że aż tak?!
Ale mi problem – nie chcesz to nie kupuj. Mamy wolny kraj, tak o to walczylismy a teraz te tubki przeszkadzaja. Żałosne
Masakra, g..burza o nic! to pokazuje jakim głupim narodem jesteśmy.
Przepraszam a czy ktoś komuś na siłę wciskał te tubki do koszyka? Chyba każdy ma swój rozum? Czy nie?
Nikomu nie przeszkadza sprzedawanie od lat różnego rodzaju kolorowych alkoholowych małpek. A sprzedaje się ich w Polsce ponad 1 milion dziennie. Jedyne co, to tylko dużo mówi się o ograniczaniu sprzedaży i to tyle. Tu oburzyła wszystkich forma sprzedaży, bo nie ukochane i akceptowane butelczyny, ale jakiś fanaberyjny kolorowy plastik rodem z zachodu, no więc trzeba to natychmiast zdusić w zarodku! A przecież nikt nie kupi tego przez przypadek, bo jak wół jest napisane, że to alkohol, a nie sok. I przez takie dyrdymały nieważne staje się, że problemem jest alkohol, a nie opakowanie…
Brawo TUSK- serio – jak szeryf “W samo południe”.
Biznesowo super sprawa “szach mat” konkurencji. – koszt opakowania, co za tym idzie transportu transportu i magazynowania produktu mega oszczędność. Ominięcie zbliżającej się legislacji dotyczącej opakowań alkoholu Wow.
Ale misja firmy: o zgrozo coś w stylu (strona już zawieszona) “chcemy zmienić model konsumpcji alkoholu… ” na Boga na jaki – z dzisiejszego ułomnego, zwykle jako rodzaj celebracji z jakiejś okazji, świętowania (ew. braku okazji) który i tak generuje ogromne problemy społeczne – na Byle jak Byle gdzie Byle – z rękawa, z pod ławki, za drzewem , z torebki plecaka, na ulic , w pracy, wszędzie?
Albo mega cynizm albo chęć zysku odebrała rozum.
Temat zastępczy żeby ukryć nieudolność rządu w czasie powodzi i głupotę lewackich koalicjantów co to jeździli po Dolnym Śląsku i blokowali budowę zbiorników retencyjnych.
w punkt. odwrocenie uwagi i nic wiecej, typowe dla lewakow i tuskow
Ciekawe: przez 8 lat Kaczyński robił co chciał nie oglądają się na opozycję – ale akurat w sprawie budowy zbiorników rzekomy głos opozycji powstrzymał budowę.