15 września w Łukowie odbyły się emocjonujące zawody strongmanów w parach, które przyciągnęły liczne grono widzów z całej okolicy. Publiczność zgromadzona na ulicy Zdanowskiego mogła podziwiać zmagania siłaczy, którzy stanęli do walki w pięciu wymagających konkurencjach:
- przeciąganie TIR-a w szelkach + przeciąganie TIR-a w siadzie
- walizki
- belka + hantel
- uchwyt Herkulesa na słupach + martwy ciąg
- waga płaczu (zadaniem zawodnika jest utrzymanie ciężaru w wyprostowanych rękach, odchylonych od ciała o kąt około 90 stopni, w jak najdłuższym czasie)
Choć w połowie zawodów zaczął padać intensywny deszcz, nie zniechęciło to ani zawodników, ani zgromadzonej publiczności. Ostatecznie triumfatorami tego dnia zostali Dariusz Nowosielski i Adam Wądołowski. Puchary za pierwsze miejsce wręczył burmistrz miasta Łuków, Piotr Płudowski, gratulując zwycięzcom i podkreślając ich znakomite osiągnięcia. Drugie miejsce zajęli łukowianin Patryk Stolarczyk i Kamil Wojtczyk. Na najniższym stopniu podium stanęli Patryk Łazor i Damian Paczuski. Czwarte miejsce wywalczyli Karol Przybył oraz Mateusz Ferenc, a piąte przypadło Damianowi Górskiemu i Dariuszowi Augustynowiczowi.
Sędziowali Grzegorz Łaniewski oraz Bartek Tarapata. Wydarzenie prowadził Tomasz Perek, który z humorem i profesjonalizmem wprowadzał publiczność w szczegóły poszczególnych konkurencji, opowiadając o wyzwaniach, z jakimi mierzą się zawodnicy.
Między poszczególnymi konkurencjami organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje. Dla najmłodszych zorganizowano konkurs, w którym mogli sprawdzić swoje siły w przewracaniu opony. Zlicytowano także specjalne koszulki z autografami wszystkich zawodników. Dochód z tej licytacji zostanie przekazany na rzecz Domu Dziecka w Łukowie.
A Pudziana nie było?
Obiecał że będzie, wsiadł do pociągu ale wysiadł na następnej stacji:)
Taki jest Łuków 🙂 Nie zawsze tam wszystko zgodne z logiką. 🙂
Przecież o wiele łatwiej ciągnie się ciężarówkę gdy jest mokro 🙂
Hipokrycie – Łuków to Lubelszczyzna a nie Mazowsze, to inny region i nic ci do tego
ciekawe czt ktoś tam jeszcze czyta “Głos Łukowa” ?