To …gaj nie czekaj wojsko to nasza duma uprzedzę dalszych malkontentów jak w każdym zakładzie czy firmie bywa różnie przecież w wojsku też tylko są ludzie…
Wojna nadciąga wielkimi krokami… niestety, niech nikt nie będzie za parę lat zdziwiony, że ktoś podważył 100 letnią dominację USA i “świat” oparty na pustym dolarze. Zakupiony sprzęt trzeba konserwować, a później go ZUŻYĆ – na polu walki, brutalna prawda.
Polska jak to Polska, czyli wasal USA (czyt. Ju Es Ej) – 51 stan – “Welkome Poland!” – rzekł wujek Sam. Z wojskowego punktu widzenia kupujemy po prostu zbędny nam sprzęt w realiach dzisiejszego pola walki na który przeznaczamy krocie.
Jakoś Japonia zrezygnowała ze śmigłowców szturmowych na rzecz dronów, a my dumnie ogłaszamy taki zakup. Z czołgami i ciężkim sprzętem z różnych kontynentów tego świata nie ma co nawet pisać. Czołgi i helikoptery to może by się przydały z 20-50 lat temu, dzisiaj to jeżdżące i latające TRUMNY.
Tylko drony, bezzałogowce, wszelkiego rodzaju rakiety – dalekiego zasięgu, naprowadzające itd., Javeliny (namierz – odpal – zapomnij) oraz rozpoznanie. Dzisiaj żołnierz oddalony o 50 km, nie widząc oczami czołgu, może go zniszczyć i to nawet kilka. A co my kupujemy? Śmiechu warte.
Kolejną żenadą jest, czy tam było zarzucanie Niemcom (medialna bzdura), że wysłali mniej sprzętu na Ukrainie niż my. Fakty są takie, że wysłali dużo więcej od nas, a z racji faktu, że mają potężną gospodarkę to procentowo według PKB wysłali mniej od nas i tak oto można wachlować sobie statystykami. Statystyki są jak stringi – pokażą Ci dużo, ale nie to co najważniejsze.
Zapomniałem dodać tylko o tym kretyńskim pomyśle “umocnień” na granicy Polsko – Rosyjskiej za miliard dziesięć dolarów. Dawno nic głupszego nie wymyślono. Chyba ktoś nagrał się za dużo w gry strategiczne, w dzisiejszych czasach to najpierw rozpoznaje się takie pseudo umocnienia, później wdraża się plan obejścia ich i tyle w temacie, takie to zabezpieczenia, a te zabezpieczenia trzeba utrzymywać i konserwować. Tylko Polski rząd musi ogłaszać takie głupoty.
Chyba raczej nie, ale pidobno rudy ma przyjechac tygrysem razem z merkelowa aby oglosic news o tym ze 320 tysciecy inzynierow i lekarzy przyjedzie do nas w tym roku any ubogacac, wiec zacznij juz cwiczyc odezwe majne dier djczland
Gdzie jest Tusk? Szef rządu nieobecny na Placu Piłsudskiego w Święto Wojska Polskiego
Donald Tusk, szef rządu, nie pojawił się dzisiaj na uroczystej zmianie warty na Placu Piłsudskiego w Warszawie ani na porannych uroczystościach związanych ze Świętem Wojska Polskiego i rocznicą Bitwy Warszawskiej. Joanna Lichocka zwraca uwagę, że Tusk nie pojawiał się na uroczystościach 15 sierpnia od 2010 roku.
Canau widzę że plecak spakowany nie zapomnij o niemieckim chełmie i ruskiej gwiazdeczce a i nie nadepnij na minę podpowiedż można iść krokiem caracala też uwaga na lewackie skorpiony bo gryzą do kości pozdro z wysokości
Kłamstwo smoleńskie, fałsz historyczny i nacisk na “dialog z Rosją”. Oto, co Rubcow pisał o Polsce
Paweł Rubcow podający się za dziennikarza Pablo Gonzaleza w swoich tekstach nie szczędził rosyjskiej propagandy. Twierdził, że Polska “atakowała Rosję Sowiecką”, a później Stalin “przywrócił ją na mapę”. Zajmował się też polityką – twierdził, że wygrana Rafała Trzaskowskiego i PO mogłaby ułatwić dialog z Rosją, twierdząc, że taki dialog byłby w interesie Polski. Oskarżał też polską elitę, która zginęła w Smoleńsku o wywieranie presji na pilotów. I takie teksty ukazywały się w mediach, a później… wielu przedstawicieli środowiska dziennikarskiego miało czelność bronić “Gonzaleza” po jego aresztowaniu.
Od 11 czerwca planowane jest zamknięcie skrzyżowania ulic Wojskowej i Cmentarnej. MPK w Siedlcach na czas prowadzonych prac remontowych ustala objazdy dla poszczególnych linii następującymi ulicami...
Znowu 18? ….gać się chce!
To …gaj nie czekaj wojsko to nasza duma uprzedzę dalszych malkontentów jak w każdym zakładzie czy firmie bywa różnie przecież w wojsku też tylko są ludzie…
A najbardziej krytykuję ci, co w wojsku nigdy nie byli i nie maja o nim zielonego pojęcia.
Wojna nadciąga wielkimi krokami… niestety, niech nikt nie będzie za parę lat zdziwiony, że ktoś podważył 100 letnią dominację USA i “świat” oparty na pustym dolarze. Zakupiony sprzęt trzeba konserwować, a później go ZUŻYĆ – na polu walki, brutalna prawda.
Polska jak to Polska, czyli wasal USA (czyt. Ju Es Ej) – 51 stan – “Welkome Poland!” – rzekł wujek Sam. Z wojskowego punktu widzenia kupujemy po prostu zbędny nam sprzęt w realiach dzisiejszego pola walki na który przeznaczamy krocie.
Jakoś Japonia zrezygnowała ze śmigłowców szturmowych na rzecz dronów, a my dumnie ogłaszamy taki zakup. Z czołgami i ciężkim sprzętem z różnych kontynentów tego świata nie ma co nawet pisać. Czołgi i helikoptery to może by się przydały z 20-50 lat temu, dzisiaj to jeżdżące i latające TRUMNY.
Tylko drony, bezzałogowce, wszelkiego rodzaju rakiety – dalekiego zasięgu, naprowadzające itd., Javeliny (namierz – odpal – zapomnij) oraz rozpoznanie. Dzisiaj żołnierz oddalony o 50 km, nie widząc oczami czołgu, może go zniszczyć i to nawet kilka. A co my kupujemy? Śmiechu warte.
Kolejną żenadą jest, czy tam było zarzucanie Niemcom (medialna bzdura), że wysłali mniej sprzętu na Ukrainie niż my. Fakty są takie, że wysłali dużo więcej od nas, a z racji faktu, że mają potężną gospodarkę to procentowo według PKB wysłali mniej od nas i tak oto można wachlować sobie statystykami. Statystyki są jak stringi – pokażą Ci dużo, ale nie to co najważniejsze.
Amen!
Idź do lekarza ruski trollu
A zwłaszcza z tymi stringami.
Na bezmozgowie nie ma lekarstwa
Zapomniałem dodać tylko o tym kretyńskim pomyśle “umocnień” na granicy Polsko – Rosyjskiej za miliard dziesięć dolarów. Dawno nic głupszego nie wymyślono. Chyba ktoś nagrał się za dużo w gry strategiczne, w dzisiejszych czasach to najpierw rozpoznaje się takie pseudo umocnienia, później wdraża się plan obejścia ich i tyle w temacie, takie to zabezpieczenia, a te zabezpieczenia trzeba utrzymywać i konserwować. Tylko Polski rząd musi ogłaszać takie głupoty.
wolna chwila rzuc okiem co wyprawiaja nasze stare PT-91 Twardy na ruskiej ziemi
Byłem. Ostatni pobór 1988-1990, 5 Saska Dywizja Pancerna w Gubinie ( trójkąt bermudzki). I łyso Ci Rezerwisto?
Ale rok to powinien każdy odbębnić.
czy zaproszono na święto polityków PiS?
Chyba raczej nie, ale pidobno rudy ma przyjechac tygrysem razem z merkelowa aby oglosic news o tym ze 320 tysciecy inzynierow i lekarzy przyjedzie do nas w tym roku any ubogacac, wiec zacznij juz cwiczyc odezwe majne dier djczland
czyli jak widzę, PiS w wojsku trzyma się świetnie. prawda panie starszy kapralu?
A czy będzie na uroczystości jako atrakcja ”Tygrysek w gumofilcokach z plecaczkiem” ?
Wypadało by aby był .
Gdzie jest Tusk? Szef rządu nieobecny na Placu Piłsudskiego w Święto Wojska Polskiego
Donald Tusk, szef rządu, nie pojawił się dzisiaj na uroczystej zmianie warty na Placu Piłsudskiego w Warszawie ani na porannych uroczystościach związanych ze Świętem Wojska Polskiego i rocznicą Bitwy Warszawskiej. Joanna Lichocka zwraca uwagę, że Tusk nie pojawiał się na uroczystościach 15 sierpnia od 2010 roku.
Może wezwali go Niemce i pojechał do DDR , po nowe dyspozycje co do naszego landu ?
LICHOCKA, KLECZEKw oku i wszystko jasne
Canau widzę że plecak spakowany nie zapomnij o niemieckim chełmie i ruskiej gwiazdeczce a i nie nadepnij na minę podpowiedż można iść krokiem caracala też uwaga na lewackie skorpiony bo gryzą do kości pozdro z wysokości
Kłamstwo smoleńskie, fałsz historyczny i nacisk na “dialog z Rosją”. Oto, co Rubcow pisał o Polsce
Paweł Rubcow podający się za dziennikarza Pablo Gonzaleza w swoich tekstach nie szczędził rosyjskiej propagandy. Twierdził, że Polska “atakowała Rosję Sowiecką”, a później Stalin “przywrócił ją na mapę”. Zajmował się też polityką – twierdził, że wygrana Rafała Trzaskowskiego i PO mogłaby ułatwić dialog z Rosją, twierdząc, że taki dialog byłby w interesie Polski. Oskarżał też polską elitę, która zginęła w Smoleńsku o wywieranie presji na pilotów. I takie teksty ukazywały się w mediach, a później… wielu przedstawicieli środowiska dziennikarskiego miało czelność bronić “Gonzaleza” po jego aresztowaniu.