W Urzędzie Gminy Łuków trwa ostatnia w tej kadencji sesja Rady Gminy. Radni i sołtysi złożyli podziękowania wójtowi za zrealizowane inwestycje w poszczególnych wsiach. W interpelacjach nie poruszali już bardzo ważnych problemów.
Na sali konferencyjnej UG wyczuwa się nieco inną atmosferę, niż w czasie poprzednich sesji. Nie wiadomo czy to wynik powszechnej świadomości o końcu kadencji, czy niezbyt przeładowanego porządku obrad.
Na razie radni wysłuchali informacji z Urzędów Skarbowych, które skontrolowały oświadczenia majątkowe radnych i innych osób zobowiązanych do ich składania (niektórzy urzędnicy i kierownicy jednostek gminnych, w tym dyrektorów szkół). Okazało się, że połowa członków Rady Gminy popełniła błędy przy wypełnianiu tych dokumentów. Nie uniknęło ich 5 urzędników, a nawet wójt gminy – Mariusz Osiak i przewodniczący RG – Tadeusz Fedorczyk.
Pod koniec sesji zaplanowano uroczyste zakończenie kadencji Rady Gminy Łuków.
Więcej szczegółów na temat ostatniej sesji Rady Gminy Łuków w papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)
Może 16 listopada odpowiemy kartami do glosowania ile było inwestycji i gdzie. W mojej miejscowości niezbędna jest wymiana nawierzchni drogi, a jakoś o tym cicho.
Ciekawa jestem,kto z tych radnych będzie w następnej radzie?
Spośród członków tej Rady o ponowny wybór nie będą się ubiegać: radny z Gołaszyna Bogdan Goławski i radna z Sięciaszki Agnieszka Malon, która kandyduje do Rady Powiatu. Reszta startuje ponownie. Jeden z sołtysów po ostatniej sesji stwierdził, że sesje nie będą już tak ciekawe jak nie będzie radnej Malon. Być może dlatego, że ona potrafi myśleć samodzielnie i ma odwagę walczyć o interes swoich wyborców.
Pani Malon była tylko maszynką do głosowania, dlatego pewnie nieczęsto brała udział w sesjach. Bez obecności na sesji załatwiła sporo rzeczy dla wsi. Da radę i w powiecie. W końcu będą wybory. Mam nadzieję, że wójtem zostanie pan Fornal albo Juchnikowski, a pani Malon będzie w powiecie świetną radną…
NADZIEJA ZAWSZE UMIERA OSTATNIA
Co z tego, że niektórzy radni byli na sesjach często albo i na wszystkich może, jak nic się nie odzywali albo powtarzali jakby czyjeś instrukcje. Radna Malon przynajmniej ma własne zdanie i upominała się o interesy ludzi z obydwu Sięciaszek a nawet z Zarzecza i Kownatek. Poczytajcie sobie protokoły z sesji. Głosowała tak jak pewnie uważała za słuszne a nie jak maszynka. A to, że nie było jej na kilku sesjach, to chyba nie dziwne, że po niespodziewanej śmierci najbliższej osoby nie było jej łatwo. Nie każdy potrafiłby się pozbierać po takiej stracie i poradzić sobie z tyloma obowiązkami. Ale jak widać dała radę, nawet po wypadku się podniosła. Chyba siłę ma po swojej śp. mamie a może też jej wsparcie z góry.
Czyżby p. Malon pisała sobie tak przychylne komentarze?. Przecież jaj obecność na niektórych sesjach rady gminy poza kilkoma pyskówkami nie wniosła nic pożytecznego. A podczas obrad o likwidacji szkoły w Zarzeczu nie było jej na sesjach. Niepotrzebnie startuje do powiatu, bo tam trzeba naprawdę pracować.