W niedzielę, 15 marca w Łukowie w okręgu numer 8 odbyły się uzupełniające wybory do Rady Miasta. Startowało aż 6 kandydatów. Wygrał były radny ostatniej kadencji, Mariusz Kazimierz Chudek .
Wybory uzupełniające we wspomnianym okręgu, obejmującym jedno z większych łukowskich osiedli spółdzielczych i zamieszkujących przy ul. 11 Listopada, zostały ogłoszone w związku z rezygnacją z mandatu radnego Dariusza Szustka. W wyborach samorządowych 2010 r. okręg ten miał inne granice i wybierano z niego dwóch radnych. Wówczas mandaty przypadły w udziale D. Szustkowi i M. Chudkowi. Listopadowe wybory w 2014 r., odbywające się już w okręgach jednomandatowych, wygrał D. Szustek. Jednocześnie jednak ubiegał się o fotel burmistrza Łukowa i tutaj także wybory wygrał. W efekcie D. Szustek zrezygnował z mandatu radnego, a w okręgu nr 8 ogłoszono wybory uzupełniające.
Oprócz M. Chudka, który uzyskał poparcie 206 wyborców, kandydowali też: Bartłomiej Bryk (154 głosów), Jan Janusz Jastrzębski (9 głosów), Sławomir Makarczuk (51 głosów), Sławomir Maliszewski (1 głos), Dorota Ponikowska (1 głos) i Rafał Sierociuk (20 głosów). (pgl)
Miejmy nadzieję, że oprócz “patrzenia”” będzie ten pan też cokolwiek robił dla naszego miasta …”
Gratuluję panie Mariuszu.Prawda zwyciężyła, a nie obłuda.
Stary oportunista!!!
Nie wiem Inko, czy znasz znaczenie słowa oportunista. Bo zastosowanie tego epitetu do Mariusza Chudka, jako radnego, pasuje jak pięść do nosa. Jeszcze nie widziałem, by to on, jako oportunista, dostosowywał się do każdej nowej władzy. A pamiętam, gdy nawet potrafił przywalić swojemu burmistrzowi, czyli panu Zbigniewowi Zemle, jeśli działał w sposób budzący wątpliwości tego radnego. M. Chudek jest specyficzny i nie każdy go umie “strawić””, ale prawda jest taka, że to jeden z najodważniejszych i najmniej “”układnych”” radnych w miejskim samorządzie od 1990 r. Ma bardzo dużą wiedze samorządowa, z zakresu prawa, a poza tym, jako zawodowy dziennikarz, ma też taką detektywistyczną żyłkę i zacięcie do wyjaśniania spraw do końca. Wydaje mi się, że nie poprzestanie, gdy na jego pytania burmistrz udzieli pół wymijającej odpowiedzi. Nie poprzestanie i będzie domagał się całej odpowiedzi, a później jeszcze skonfrontuje ją z rzeczywistością. Skąd wiem, że tak będzie? Nie wiem, ale sadzę, że będzie działał podobnie jak w poprzedniej kadencji. W takim wypadku, jak dla mnie, wystarczyłoby, gdyby tylko dobrze patrzył władzy na ręce i do takiego samego patrzenia skłonił resztę słabiutkiej i rozbitej miejskiej opozycji w Radzie Miasta. Ale wiem, też, że dla dobra miasta M. Chudek zrobił już co nie co, więc pewnie nadal będzie wykazywał się taka samą aktywnością. Życzę mu sukcesów!”