REKLAMA
5 C
Siedlce
Reklama

228 rocznica insurekcji kościuszkowskiej – obchody w Maciejowicach

Bitwa stoczona 10 października 1794 roku pod Maciejowicami pomiędzy wojskami polskimi dowodzonymi przez gen. Tadeusza Kościuszkę (naczelnika insurekcji) a wojskami rosyjskimi pod dowództwem gen. Fiodora Denisowa i Iwana Fersena, zakończyła się klęską wojsk powstańczych i wzięciem do niewoli rannego dyktatora powstania.

 

9 października w Maciejowicach odbyła się uroczystość 228 rocznicy bitwy pod Maciejowicami. W maciejowickim kościele celebrowana była msza świeta. Po mszy uczestnicy przemaszerowali pod pomnik na rynku, gdzie kontynuowano obchody.

Odczytano apel poległych i oddano salwę honorową.

Rosjanie przybyli pod Maciejowice 9 października po przeprawie przez Wisłę przez most w Maciejowicach, który po przeprawie gen. Fersen nakazał rozebrać, aby odciąć ewentualną drogę odwrotu swoich wojsk. Pod osłoną nocy dokonali przegrupowania i po przeprawie przez mokradła o świcie znaleźli się wokół sił polskich.

Korpus gen. Denisowa zagroził obejściem lewego skrzydła od strony wsi Oronne, co zmusiło Kościuszkę do przerzucenia tam większości odwodów. Na prawym skrzydle od strony wsi Krępa znalazła się rosyjska brygada gen.Tormasowa, od strony Wisły brygady gen. Chruszczewa i gen. N. Rachmanowa.

Natarcie rosyjskie zaczęło się o 5.45 w rejonie wsi Oronne, gdzie polska piechota stawiła zaciekły opór wojskom Denisowa. Kolejno uderzyły brygady gen. Tormasowa na prawe skrzydło spychając Polaków pod zamek i gen. Chruszczewa na centrum osiągając zaplanowane pozycje. Około 8 rano do ataku ruszyła na prawe skrzydło brygada gen. Rachmanowa, a jazda płk. P. Tołstoja wykonała głęboki manewr okrążający.

Około godziny 12 Rosjanie podjęli decydujące natarcie na polskie pozycje i przełamali linię obrony; pomimo zaciętej walki Polacy stracili prawe skrzydło, a niedobitki broniły się jeszcze w piwnicach zamkowych przez 2 godziny. Na lewym skrzydle, wobec wyczerpania się amunicji, zamilkła polska artyleria. Około godz. 13 nastąpiło kontrnatarcie kosynierów pod dowództwem Krzyckiego, ale załamało się ono w ogniu kartaczy artylerii Chruszczewa, a sam Krzycki zginął. Na widok rosyjskiej kawalerii sekretarz KościuszkiNiemcewicz ruszył na czele nowo zaciągniętej jazdy brzeskiej, jednak sam ranny w rękę nie był w stanie opanować paniki jazdy, która uciekła z pola walki. Natarcie odpierała polska jazda, jednak po chwili drugie natarcie rosyjskie rozbiło szyki polskie; rozbite na niewielkie grupy oddziały piechoty broniły się do końca.

Kościuszko z oddziałem jazdy próbował uciec z pola bitwy, jednak pod Krępą dościgła ich jazda rosyjska. W obliczu klęski Naczelnik wykrzyknął rzekomo: finis Poloniae!  (Koniec Polski!) Po zaciętej walce Kozacy zmasakrowali polską jazdę, a skłuty pikami naczelnik już na ziemi został cięty w głowę pałaszem przez korneta charkowskiego pułku jazdy Łysenkę (korpus Repnina). Około godz. 5 po południu Rosjanie znaleźli na pobojowisku Kościuszkę i opatrzyli go, nie dając mu większych szans na przeżycie. Polscy dowódcy wraz z Kościuszką zostali uwięzieni w piwnicach pod zamkiem.

Późnym popołudniem na pole bitwy dotarła dywizja Ponińskiego, już po pogromie. Po połączeniu się z niedobitkami z wojsk Kościuszki Poniński wydał rozkaz odejścia do Warszawy. (za Wikipedia)

Więcej w papierowym wydaniu TS.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Śmiertelny wypadek w gminie Suchożebry (AKTUALIZACJA)

1 lutego w miejscowości Sosna-Korabie około 20-letni mężczyzna kierujący samochodem bmw wypadł z drogi i wpadł na częściowo zadrzewioną łąkę.

Szczęśliwy finał poszukiwań 76-latki

Starsza kobieta wyszła z psem na spacer i zagubiła...

Zamordowana w Londynie rodzina pochodziła z naszych okolic. Tajemnicę zabrali do grobu

O tragedii w Londynie pisały media na całym świecie. W Seroczynie odbył się pogrzeb ofiar tej zbrodni. Zamordowana rodzina pochodziła z naszych okolic.

Zwierzęta na ulicy – zagubione czy porzucone?

Psy i koty to niejedyne zwierzęta, które wymagają czasem...

Pogoń zdecydowanie lepsza od Arki

W meczu Ekstraligi Rugby MKS Pogoń Awenta Siedlce podjął...

Muzyczno-poetycki koncert na wyspie w parku Aleksandria

„Gdybym miał gitarę...” to tytuł widowiska, które zostanie zaprezentowane 18...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje